gawron

@wiechu666, jeśli jeszcze się nie poddałeś, to spróbujmy jeszcze raz.

@_Kieł_ zerknij tutaj, może Ci się przyda.

Godzinę temu, apg2312 napisał:

Wejście do Sanatorium masz z Kordonu w tunelu na nasypie kolejowym, więc nie tak daleko

Widzisz, mnie cały czas w głowie siedzi gra bez żadnych ułatwień, więc chyba stąd to moje przewrażliwienie. Oczywiście masz rację, droga nie jest daleka, jednak pokonanie tej trasy przy niesprzyjających okolicznościach może zająć trochę czasu.

Napisałem, to co jeszcze pamiętałem z NLC 7, na pewno były tam tuszkany i burer z artefaktem w brzuchu, nie pamiętam tylko czy wtedy, gdy byłem tam turystycznie, czy wykonując zadanie. Jeśli w tej wersji moda nie będzie tam mutantów to tylko się cieszyć.

A to mój artefakt, który niełatwo było zdobyć, za to radocha była duża... ale wystarczy wspominania.

@Sierioża.Najpierw musisz się cofnąć, (kolejność jest ważna) a późnej: otworzyć mały sejf, wyjąć notatkę i klucz Badera, następnie podnieść skrzynkę i zanim dopadną Cię chłopaki szybko kluczem otworzyć skrzynkę. Skrzynka zniknie, a w inwentarzu pojawi się DAN-15, używając go deaktywujesz anomalię na dziedzińcu.

2 godziny temu, wiechu666 napisał:

Nazwy wyglądają jakoś w stylu: st_name_stalker_76

Coś Ci nie poszło z instalacją spolszczenia, nie masz w modzie katalogu "pol" lub "gameplay", tam też są dialogi. Zainstaluj jeszcze raz polonizację.

2 godziny temu, apg2312 napisał:

Ten art powoduje, że psy rezygnują z ataku.

Ten artefakt to dobra rzecz, ale czy nie trzeba zasuwać po niego do Sanatorium i wyrwać go z trzewi burera? A tam droga daleka i niebezpieczna. A i artefakt się zużywa, więc chyba powinno się go stosować z umiarem.

Gracze ze wschodu mówisz... Obaj wiemy, że nie przesadzam. Na razie, robię rozpoznanie i jeszcze nie wiem, jak będę grał, chciałoby się jak ludzie wschodu, wtedy byłaby największa satysfakcja. Jednak nie mieszkam aż tak daleko na wschodzie i jestem przygotowany na inną ewentualność - już ma twoją gamedatę.

Pograłem dzisiaj trochę w HBM i stwierdzam, że Naznaczony wolałby spotkać Babę Jagę na swojej drodze niż dwa tuszkany. Idąc po ukwieconym pagórku, rozgląda się i nasłuchuje, żeby przypadkiem nie wdepnąć w jakąś anomalię, nagle słyszy coraz szybsze bicie serca, na medykamenty jest już za późno, zabiła go radiacja. Spacer po Kordonie chwilami to jak naprawa reaktora w OP-1 na K-19. Nie ma co jeść, nie za bardzo jest czym się leczyć, mutanty najlepiej omijać szerokim łukiem, na dodatek Sidorowicz nie zawsze chce gadać... Bez poważnych ingerencji w pliki, gra w tę wersję NLC to szaleństwo, nie tylko klawiatura, ale i gracz jest w niebezpieczeństwie.

Taki widok to norma, i weź tu człowieku nie rób często zapisów...

Warto zastosować się do powyższej rady, a będzie mniej problemów. Przez całą grę dodałem do plecaka trzy rzeczy: artefakt = F5, na końcu gry konserwę i manierkę z wodą.

33 minuty temu, smox napisał:

Gdybym zapłacił za moda jakieś pieniądze, to pewnie czułbym się oszukanym, że nie wszystkie zadania można wykonać. To jednak darmowy mod, autor zrobił to co mógł i nikogo na siłę nie zmusza do grania. 

To nie podlega dyskusji i zero pretensji do autora, wręcz przeciwnie czapki z głów za to, co zrobił. Dla mnie mod stoi na najwyższej półce. I nie chodzi o to, że coś jest zrobione nie tak przez autora (autor wcale nie musi robić co w jego mocy, może robić, jak chce), tylko że to samo zadanie u jednego idzie bez problemów, a u drugiego zazgrzyta, i to ten zgrzyt jest przyczyną irytacji.

@Sierioża. Nie miałem większości z twoich problemów, nie licząc tego z UFO, a te które miałem w większości były skutkiem mojego gapiostwa, zapominalstwa lub złych wyborów.

@Sierioża.Rozumiem twoją irytację i rozumiem, że chcesz wykonać wszystkie zadania, mam takie samo podejście. Mogę tylko przytoczyć z grubsza odpowiedź autora modyfikacji na podobne problemy userów z AMK: Ludzie, czemu macie takie idiotyczne podejście, jak nie możesz wykonać jakiegoś zadania pobocznego, daj sobie z nim spokój, jest ich wszystkich blisko 150, więc chyba wystarczy, fabuła i tak pójdzie dalej. Muszę przyznać, że nie tylko ja byłem zdziwiony i zaskoczony taką odpowiedzią.

@Sierioża.Lampę śmierci najłatwiej podjąć używając F5. Inna droga, to bieg do niej po rurze i szybkie F (masakra, ale da się zrobić). Nie miałem arta do teleportacji więc biegałem, nie potrafię powiedzieć ile razy.

Jeśli wszystko wykonałeś, jak trzeba i masz aparat, a marsjanie nie przylatują, czeka cię cofka o kilka zapisów, miałem tak.

@smox. Z zapisami dziwna sprawa. Po rozmowie z doktorem nie zrobiłem żadnego zapisu, a Sid i tak nie miał czasu na rozmowę. Trzeba było dwa trzy razy odejść, (nawet nie wychodząc z bunkra, tyle tylko, żeby drzwi się zamknęły) i wrócić, i handlarz zaczynał normalnie gadać. Zrobiłem zapis po rozmowie z Doktorem, dialog szedł normalnie. Po wzięciu zadania na przyniesienie artefaktu z premedytacją zrobiłem kilka zapisów, Sidorowicz normalnie rozmawiał. Innym razem od początku gry, aż do przyniesienia artefaktu zero zapisów, a mimo to Naznaczony słyszał, żeby przyszedł później, a artefakt smaży.... Powtórka operacji z wychodzeniem z bunkra i dialog ruszył. Wielokrotnie to sprawdzałem. Sidorowicz zawsze był kapryśny, ale tu jest porypany. Mam nadzieję, że mniej kapryśny będzie szef bandytów na ATP, któremu za uwolnienie (w określonym czasie) Żwawego trzeba przynieść z Parowu PDA, a jest to droga daleka i niebezpieczna.

@apg2312.  Dzięki za link, przydatna strona. Na razie do moda dodałem mini mapę i zapisy w dowolnym miejscu, w tym modzie to bardzo dużo. Wiem, jak NLC może podnieść ciśnienie, zresztą parę przygód opisałem w tym temacie.

Moim zdaniem NLC7 to prawdziwe wyzwanie rzucone przez Zonę. Nie polecam osobom z nadciśnieniem.

Godzinę temu, smox napisał:

Już uważam z zapisami i jest ok

Mógłbyś coś więcej na ten temat?

Godzinę temu, smox napisał:

przerobioną gamedatę,

Co znaczy przerobioną gamedatę? Nie chodzi mi o ułatwienie rozgrywki, tylko czy zmiany dotyczą również prawidłowego działania gry, np. wspomnianych zapisów?

Warto czasem zajrzeć do laptopa. Oprócz możliwości handlu i dodatkowych zadań jest tam wiele przydatnych informacji, między innymi zakładka dotycząca karmy/reputacji.

Faktycznie, dzięki za zwrócenie uwagi. Nie było wpisu.

"Wartownika" na dachu można załatwić również z pięterka, jest taka możliwość, tylko wymaga trochę gimnastyki. Cztery razy z samopału i po sprawie.

@mkk7. Po odebraniu telefonu, zanim pójdziesz na boisko, najpierw musisz znaleźć medal, później piłka sama Cię poprowadzi.

Jak w temacie...

4 godziny temu, smox napisał:

nie wszystko udało mi się odkryć. Ot, choćby "Władca much" w Prypeci.

Też go nie znalazłem, ale bardzo mnie zaciekawił.

10 godzin temu, StalkerMiecz napisał:

Ale jeśli autor włożył w swoją kreację dużo wysiłku, nawet mały mod pozostawi po sobie dobre wrażenie.

Zależy, jak się na to patrzy. "Nie szukaj wad, tylko doceniaj" - z takim podejściem jest to możliwe.

Nawiasem mówiąc, na forum jest krótszy mod, chyba - "Zejście".

Będąc w Dolinie Mroku nie zaszkodzi też odwiedzić wojaków przy zepsutym BTR.

@cichy. Myślę, że każdy, kto przesiądzie się z NLC na innego moda, będzie czuł nieznośną lekkość bytu.

Dla mnie to już koniec wędrówki do Złotej Kuli i przygód z Żekanem. W końcu i mnie fabuła doprowadziła przed oblicze Wielkiego Uczonego...

ale zanim to nastąpiło, wcześniej pogadałem przez telefon w Prypeci. Pierwszy raz miałem taką możliwość dzięki ZK.

Poznałem dzisiaj dwa warianty zakończenia no i muszę się przyznać, że na koniec lekko się wzruszyłem. Żal, że to już koniec. Nigdy nie wystawiałem ocen modom i niech tak zostanie. Dlatego nie wdając się w szczegóły, ze swojej strony mogę tylko gorąco polecić "Złotą Kulę". No i życzyć sobie i wszystkim entuzjastom STALKERA więcej pozycji tego formatu i tyle radości z gry ile mnie dostarczyło przechodzenie tej nietuzinkowej modyfikacji.

Parę screenów.

localization.ltx