Skocz do zawartości

ArNie

Weteran
  • Postów

    701
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez ArNie

  1. Ja uważam, że pytanie nie jest dostatecznie szczegółowe. Bo tak jak napisał @kondotier , wszelka muzyka płynąca z radia np. w Barze 100 radów czy na Skadowsku jest jak najbardziej w porządku ( ba, po zagraniu w Misery uważam nawet, że takowa musi być ), tak w czasie wędrówek lub starć, czy to po lasach czy po jakichś bardziej otwartych przestrzeniach kończąc na laboratoriach, to muzyka w tle nie bardzo mi tutaj pasuje. Bo o ile jakiś lekki ambient , który gdzieś tam po cichu przygrywa w czasie gry jest jak najbardziej akceptowalny, tak gdyby w trakcie samotnej wędrówki przez jakiś opuszczony obszar nagle odpaliła by mi się czy to Metallika, czy Kino, czy wszelka inna tego typu muzyka, to bym chyba dał Alt+Tab, bo bym pomyślał, że mi się jakieś radio internetowe samo włączyło. Jednocześnie uważam, że w przypadku muzyki płynącej z radia w obozach wcale nie musimy się ograniczać do tekstów śpiewanych po rosyjsku. Ja osobiście bardziej skłaniałbym się do wszelkiej maści starych piosenek z lat 60, 70, 80, może kilka z 90. Parę angielski utworów wcale nie zabiło by klimatu, a może nawet by go pogłębiło.
  2. @Ulman tak jak mówię, nie znam się na tym za bardzo i szczerze mówiąc nie mam też pojęcia jak to naprawić. Trzeba po prostu poczekać na kogoś, kto jest obeznany w modach, ja niestety nie jestem, przepraszam.
  3. @Ulman wiesz, ja ekspertem w tej kwestii nie jestem i mogę się mylić ( w sumie to niemal na pewno się mylę ), ale mi to wygląda na jakiś problem z kolizją obiektów. Ale radziłbym poczekać na opinię kogoś, kto ma w tej kwestii większe pojęcie ode mnie.
  4. NAZWA: Zając WIEK: 24 PRZYNALEŻNOŚĆ: Wolny stalker HISTORIA: Pochodzi z Polski. Po ukończeniu szkoły trudził się zawodem myśliwego, jednakże nie miał z tego tytułu zbyt dużych przychodów. Przed przybyciem do Strefy dowiedział się, że są Stalkerzy trudzący się polowaniem na mutanty, z czego niektórzy mają ogromne przychody z tego tytułu. Bez chwili namysłu postanowił sam spróbować swoich sił w tym zawodzie. Początkowo pracował dla Pułkownika Pietrienki tropiąc dla niego drobne mutanty - nibypsy, dziki, mięsacze. Zmieniło się to z chwilą, gdy, zupełnie nieświadom niebezpieczeństwa, zabił kontrolera przy pomocy samego noża. Później dowiedział się, że za trupa tegoż mutanta była nagroda w wysokości 100 000 rubli. Po jego upolowaniu Zając zyskał ogromny szacunek wśród Stalkerów w całej strefie, a zleceniodawcy zaczęli go traktować poważnie. Za zdobytą nagrodę zakupił lepszy ekwipunek, stając się właścicielem legendarnych już SWD i strzelby AA12 z bębnowym magazynkiem z którymi postanowił wyruszyć na północne tereny i polować na poważniejsze mutanty. W ciągu roku swego pobytu w Strefie zasłynął m.in. z tego, że samotnie nocą przy pomocy swej strzelby zabił 3 chimery, które przez długi czas krążyły nieopodal Limańska. Czasami zdarza mu się opuszczać Strefę, żeby poza nią odpocząć kilka dni, szczególnie przed wyjątkowo trudnymi i ryzykownymi zleceniami. DZIAŁANIA WOBEC POSTACI: Po raz pierwszy spotykamy go w Kopaczi, gdzie pomaga Nestorowi pozbyć się kilku nibypsów psionicznych dręczących staruszka. Po tym, gdy pomożemy mu w eliminacji tychże mutantów, odblokujemy u Zająca poboczną linię fabularną polowań na mutanty. Za wykonanie ostatniego zadania z tejże linii fabularnej, zabicie zmutowanej chimery psionicznej - która, oprócz standardowych ataków chimery, atakuje również wizjami psionicznymi, tak samo jak kontroler - możemy dostać od niego jedną z trzech nagród: jedną z jego broni, SWD lub AA12, albo poddany transmutacji artefakt Złoty Kompas, który, oprócz zwiększenia odporności na wszelkie typy obrażeń o 20 punktów procentowych, daje możliwość dezaktywacji dowolnej anomalii na 30 sekund.
  5. Uwaga, ściana tekstu NAZWA: N. A. Lebiediew WIEK: 57 PRZYNALEŻNOŚĆ: Nieokreślona HISTORIA: Urodzony w 1957 roku we wsi Trostynka na południe od Kijowa, syn ubogich rolników. Za młodu pomagał rodzicom na roli, jednocześnie będąc skory do nauki i ciekawy świata. Najlepszy uczeń w szkole. Przez czas przebywania w rodzinnej miejscowości rodzice, widząc jego zapał do nauki, potajemnie zbierali pieniądze na studia dla syna. Udało im się to i młody Lebiediew rozpoczął studia na Kijowskim Uniwersytecie Państwowym im. Tarasa Szewczenki na wydziale biologicznym. Tak samo jak w czasie pierwszych lat nauki, tak i teraz był najlepszy na uczelni. W 1979 wziął ślub z poznaną na uczelni Anastazją Tamarą Rubowicz a dwa lata później na świat przyszła ich córka Roksana. Początkowo Lebiediew pracował w Kijowie w jednym z najbardziej szanowanych instytutów badawczych w ZSRR, w którym poznał kilka osób, w tym Ernesta Fiodora Tyczkowa oraz Maksimiana Sacharowa. Spokojne życie Lebiediewa trwało do 26 kwietnia 1986 roku, gdy został skierowany do Czarnobyla w celu sprawowania opieki lekarskiej nad osobami odpowiedzialnym za likwidację skutków i tymi, którzy byli ewakuowani ze skażonych terenów. Po wykonaniu swojej roboty w Czarnobylu, powrócił do prac w instytucie. Trwało to do 1989 roku, gdy wraz z profesorem Tyczkowem i kilkoma innymi naukowcami zostali wezwani do Moskwy. Przez kilka dni trzymani w niepewności, w końcu otrzymali zaproszenie na spotkanie z Michaiłem Gorbaczowem. Podczas spotkania Gorbaczow, świadomy tego, że ZSRR się rozpada, nakazał naukowcom rozpoczęcie projektu, który miałby na celu stworzenie metody wpływania na ludzką psychikę w sposób taki, aby można było zmieniać przekonania i zachowanie ludzi na dużą skalę. Projekt, który był utopijnym ratunkiem na rozpad ZSRR, otrzymał nazwę Świadomość-Z, a naukowcy stanowiący jego kierownictwo, byli określani mianem Grupy. Lebiediew stanął wtedy na czele projektu i przez dwa lata zdawał comiesięczne raporty Gorbaczowowi. Na miejsce przeprowadzania eksperymentów wybrano natomiast Czarnobyl, który uznano za doskonałe miejsce ze względu na niemalże całkowity brak ludzi w zamkniętej strefie. W kilka lat na terenie Strefy powstało ponad 20 laboratoriów kodowanych literą X, nad którymi Lebiediew sprawował pieczę, wysyłając do nich polecenia. Jednym z nich był nakaz zbadania możliwych mutacji na ludziach i zwierzętach, które nastąpiły by po wpływie na ich umysł czy też ich ciało. Badania prowadzono początkowo w X-18, po czym przeniesiono je do X-16. Ich efektem było powstanie Mózgozwęglacza. Pomimo upadku ZSRR, projekt Świadomość-Z nie został zawieszony i nadal pracował pod dyktandem Moskwy, gdy tymczasem rząd Ukraiński, nie będąc w stanie kontrolować sytuacji, postanowił "uciszyć" sprawę poprzez łapówki, mające zagwarantować to, że prawda o tym, co dzieje się w Strefie nie wyjdzie na jaw. Wszyscy członkowie Grupy takowe otrzymali. Lebiediew, nadal mieszkający w Kijowie z żoną i córką, stał na czele dobrze prosperującego projektu. Działo się to jednak kosztem jego relacji z rodziną, którą widywał coraz rzadziej. W 1991 roku Lebiediew wraz z kilkoma innymi, wysoko postawionymi członkami projektu, ustalił, że Ziemia jest otoczona przez Neosferę, która, odpowiednio zmanipulowana, może wpłynąć na ludzkie umysły. Przekazując te informację Borysowi Jelcynowi, który to po rozpadzie ZSRR był głównym kierownikiem projektu, dostał od niego polecenie stworzenie urządzenia, które miałoby możliwość manipulacji Neosferą. Badania nad możliwym rozwiązaniem przedłużały się, co powodowało niezadowolenie w Moskwie. W końcu w styczniu 1998 roku Lebiediew zaprezentował projekt budowy 12 generatorów, które miałyby dać możliwość manipulacji Neosferą: 6 miałoby posłużyć do uzyskania dostępu do niej i wysyłanie sygnałów, a kolejne 6 do kontroli tychże sygnałów w samej Neosferze. Zarząd w Moskwie widząc w całej tej sytuacji okazję na odbudowę ZSRR z automatu zatwierdził budowę tychże generatorów, przekazując na ten cel 50 mld dolarów. Budowa, osobiście nadzorowana przez Lebiediewa, rozpoczęła się na początku marca 1998 roku: generatory służące do uzyskania dostępu i odpowiedzialne za wysyłanie sygnałów zbudowano na wschód od Elektrowni Jądrowej w Czarnobylu, za rzeką Prypeć a 6 odpowiedzialnych za kontrolę sygnałów na terenie Elektrowni. Rok później, nowy rząd Ukraiński, dowiadując się o nielegalnych badaniach przeprowadzanych w Czarnobylu wszczął śledztwo w tej sprawie, którego efektem był raport O. O. Dobrynina. Lebiediew był jednym z przesłuchiwanych w tej sprawie, jednakże, tak samo jak w 1991 roku, tak i teraz rząd Ukrainy postanowił zatuszować sprawę łapówkami, ze względu na strach przed międzynarodowymi sankcjami. Po roku dochodzenie zostało zawieszone, oficjalną przyczyną był brak dowodów. Nie niepokojona przez nikogo Grupa była w stanie zakończyć budowę generatorów w 2000 roku, a 12 miesięcy później Lebiediew oficjalnie rozpoczął badanie tego, jaki wpływ na Neosferę mogą mieć ludzie. Ze względu na coraz większy czas, który poświęcał on na projekt, jego relacje z żoną i córką stawały się coraz gorsze, co wyraźnie odbijało się w jego pracy. Lebiediew stawał się coraz ostrzejszy dla pracowników, jednocześnie zmuszając ich do zwiększania siły sygnału wysyłanego do Neosfery, nie bacząc na ich ostrzeżenia, że może mieć to katastrofalny wpływ na jej stabilność. Efektem tego były niewyjaśnione zjawiska pogodowe w 2005 roku, które przewinęły się nad znaczną częścią wschodniej Europy. Ostateczne apogeum całej sytuacji nastąpiło w 2006 roku, gdy żona i córka Lebiediewa zginęły potrącone przez pijanego kierowcę na przejściu dla pieszych w Kijowie. Będąc na skraju załamania nerwowego, Lebiediew nakazuje zwiększyć moc sygnału do maksimum. Generatory znajdujące się na wschód od Elektrowni, pracując przez ponad miesiąc na maksymalnej możliwej mocy, nie wytrzymały nadmiernego napięcia, co spowodowało wybuch w laboratorium X-1, które znajdowało się pod nimi i kontrolowało ich pracę. Efektem tego był drugi incydent w Czarnobylu, który spowodował pojawienie się w promieniu ponad 20 kilometrów nieznanych anomalii i niesamowity wzrost radiacji na niektórych obszarach Strefy. Lebiediew, wytrącony z szoku przez Tyczkowa, uświadomił sobie, że sygnał wysyłany przez Generatory spowodował ogromną niestabilność Neosfery, co doprowadziło do powstania w niej pęknięcia. Natychmiast zarządził ewakuację wszystkich działających laboratoriów i nakazał wszelkiemu personelowi naukowemu milczenie na temat tego, co się stało. Część naukowców zignorowała jednak ten nakaz i pozostała pracować w X-1, jednakże bez dalszego wsparcia Moskwy, która odcięła się od projektu. Rozłam w Grupie doprowadził do powstania frakcji Czyste Niebo, oficjalnie ugrupowania badawczo-militarnego, którego celem jest badanie Strefy. Prawdziwym zamiarem frakcji, znanym tylko przez Lebiediewa i Tyczkowa, było dotarcie do centrum Strefy i usunięcie skutków awarii lub przynajmniej zmniejszenie jej do poziomu, który pozwoliłby na panowanie nad pęknięciem w Neosferze. Ten cel częściowo udało się osiągnąć w kwietniu 2012 roku, gdy Lebiediew wraz z ludźmi Czystego Nieba i przy wsparciu Szramy dociera do Elektrowni w celu powstrzymania Striełoka przed odkryciem prawdy o tym, co tak naprawdę dzieje się w centrum Zony. Jednakże w efekcie bitwy, którą Czyste Niebo podejmuje na terenie Elektrowni z Monolitem, dochodzi do emisji, która zabija wszystkich członków Czystego Nieba z wyjątkiem Lebiediewa, któremu w ostatnim momencie udaje się schować w laboratorium obok Sarkofagu, gdzie spotyka pozostałych naukowców, którzy kontynuowali pracę w projekcie. Drugim ocalałym był Szrama, który został poddany praniu mózgu i wysłany do Strefy jako naznaczony agent, trzeci ocalały to Striełok. Lebiediew, nie widząc innego wyjścia, przyłącza się ponownie do projektu Świadomość-Z. Naukowcy, szanując jego dokonania z przeszłości, mianują go szefem projektu, którego celem od teraz miałoby być "naprawienie" ludzkości poprzez usunięcie wszelkich negatywnych zjawisk występujących na planecie: nienawiści, gniewu itp. Lebiediew, wiedząc o tym, że Kijów prowadzi badania w Strefie i pamiętając o pisemnych poleceniach które wysyłał do laboratoriów X, kontaktuje się z Najemnikami, którym podaje lokalizacje wszystkich laboratoriów i rozkazuje im, aby zabrali wszystkie dokumenty, jakie byliby w stanie tam znaleźć, które w razie wyjścia na światło dzienne obarczyły by go winą za to, co się stało. To zadanie ostatecznie kończy się porażką po tym, gdy Major Diegtiariow, agent SBU, odkrywa w jednym z laboratoriów dokumenty świadczące o tym, że to Lebiediew był szefem projektu i że to on jest odpowiedzialny za drugi incydent Czarmobylski. Dodatkowym problemem był fakt, że Striełok, odkrywszy prawdę o sobie, wyłączył Zwęglacz, po czym po dotarciu do Elektrowni dowiedział się o projekcie Świadomość-Z i zamiarach naukowców. Udało mu się dezaktywować Generatory znajdujące się na terenie Elektrowni, przez co te znajdujące się za rzeką Prypeć wysyłały od tego momentu tylko głuchy sygnał. Tenże sygnał był jednak wystarczający aby problem pęknięcia Neosfery pozostał. Lebiediew, będąc świadom tego, co się stało, nakazał kontrolowanym przez Świadomość-Z członkom frakcji Monolit odnalezienie i zabicie Striełoka. Temu jednakże udaje się uciec z terenu Elektrowni a następnie ze Strefy. Po drodze zauważa on ponadto dziwne promienie świetlne na wschodnim brzegu rzeki Prypeć, nie udaje mu się jednak ustalić skąd się one biorą. Wie on jednak że mają one związek z tym, że Strefa nadal istnieje. Lebiediew, świadom swojego beznadziejnego położenia, postanawia się ukryć wraz z resztą podporządkowanych sobie naukowców w Białoruskiej części Strefy. DZIAŁANIA WOBEC POSTACI: Na Lebiediewa trafilibyśmy po tym, gdy ten został odnaleziony przez Wojskowych Stalkerów na Białorusi i odeskortowany do placówki wojskowej znajdującej się na terenie niedziałającego już Zwęglacza. Po spotkaniu z nim mielibyśmy 3 opcje: zabić go, oddać go wojsku, aby to odstawiło go do Kordonu, gdzie zostałby przekazany policji a następnie postawiony przed sąd międzynarodowy, lub zmusić go do współpracy w celu dostania się do działających Generatorów i ostatecznego zniszczenia Strefy. Niezależnie od podjętej decyzji, dowiadywalibyśmy się ( z jego PDA lub od niego osobiście ) o czymś, co nazywa się ciąg wsteczny. Takowy miałby pomóc zniszczyć Strefę.
  6. Poniższy opis bierze pod uwagę to, że głównym bohaterem Stalkera 2 jest Striełok. NAZWA: Kieł WIEK: 38 PRZYNALEŻNOŚĆ: Samotnik HISTORIA: Niewiele wiadomo o tym, czym Kieł zajmował się przed przybyciem do Strefy. Był częścią tak zwanej "pierwszej fali", jak nazwano ogromny napływ Stalkerów do Strefy w pierwszych kilku miesiącach po drugim incydencie. Początkowo był członkiem grupy poszukiwaczy artefaktów. Był twórcą pierwszego, prymitywnego detektora artefaktów, co spowodowało, że odtąd był znany jako specjalista od elektroniki. Należał do tejże grupy do 2008 roku. Wtedy to spotkał Przewodnika, jedynego Stalkera, któremu dotychczas udało się ominąć Mózgozwęglacz i dotrzeć na północ, jednakże bez zbliżania się do Prypeci czy Elektrowni. Wkrótce później do tejże dwójki dołączył Duch i Striełok, który to przyniósł historię o tym, że w ruinach Sarkofagu znajduje się tajemniczy monolit, który podobno potrafi spełnić każde życzenie. Cała drużyna podjęła wtedy decyzję o próbie dotarcia do centrum Zony. Podczas pierwszej wyprawy, udało im się, przy pomocy Przewodnika osiągnąć teren Elektrowni, jednakże nie zagłębili się do Sarkofagu, lecz tylko zebrali cenne artefakty z jej obrzeży. Po powrocie udają się do jednego z przyjaciół Striełoka, Doktora, który postanawia pomóc im w osiągnięciu ich celu. Przy drugiej wyprawie udaje im się dotrzeć do Sarkofagu, w którym najpierw znajdują zamknięte kluczem cyfrowym drzwi. Nie mogąc ich otworzyć, postanawiają stworzyć dekoder, który byłby w stanie otworzyć te drzwi. W drugiej kolejności udało im się znaleźć Spełniacz Życzeń, jednakże ze względu na duże napromieniowanie Striełok traci przytomność. Kieł i Duch wspólnymi siłami ratują swojego przyjaciela i zabierają go do Doktora, po czym zabierają się za poszukiwania części do dekodera. Otrzymują również informację od Striełoka, że jest ktoś, kto słyszał o ich sukcesie i chce się z nimi spotkać. Kieł i Duch postanawiają ukryć dekoder w schowku w Prypeci. Gdy już zaczęli opuszczać miasto, dostali wiadomość od Striełoka, że osoba, o której wcześniej wspominał, chce się widzieć w Prypeci obok pomnika Lenina. Po dotarciu na miejsce Kieł i Duch zostają zaatakowani przez członków Czystego Nieba, których mylnie biorą za Najemników. Udaje im się zabić wszystkich napastników, po czym słyszą w radiu jednego z zabitych, że wkrótce do Prypeci dojdzie druga grupa Czystego Nieba. Dwójka Stalkerów podejmuje wtedy decyzję, żeby pozostawić fałszywy ślad. Stawiają więc pod pomnikiem Lenina pusty grób Kła, zostawiając w nim Egzoszkielet i artefakt, mające świadczyć o tym, że rzeczywiście on tam leży i są to jego rzeczy, po czym opuszczają miasto wschodnim przejściem. Nie mogąc odnaleźć Przewodnika, podejmują decyzję o samodzielnym powrocie na południe. Udaje im się bezpiecznie dotrzeć do Magazynów Wojskowych, gdzie nieoczekiwanie zostają zaatakowani przez Kontrolera. Ten miesza im w głowach, przez co obydwaj widzą zupełnie inne rzeczy: Duch "widzi", jak Kieł ginie z ręki Najemnika, po czym, będąc nadal pod wpływem Kontrolera, dokonuje "pochówku ciała" przyjaciela (wydarzenie to spowodowało, że Duch zapomniał niektórych faktów, przez co w Agropromie przekazuje Striełokowi nieprawdziwe informacje). W tym samym momencie Kieł "widzi", jak Duch zostaje rozszarpany przez Chimerę, po czym w strachu ucieka. Nie mając pojęcia, co zrobić, będąc świadomym, że ktoś poluje na niego i nie mogąc się skontaktować z żadnym z pozostałych członków jego drużyny, postanawia ukryć się. W tym celu powraca poprzednio obraną ścieżką na północ, po czym przechodzi okolicami Jupitera i przez Zaton do Białoruskiej części Strefy. Będąc tam, ponownie spotyka swoją starą drużynę poszukiwaczy artefaktów. Stalkerzy chętnie przyjmują starego kompana ponownie w swoje szeregi. Kieł działa wraz ze swoją grupą do czasu, gdy dociera do nich informacja o tym, że Zwęglacz przestał działać. Kieł, będąc świadom, że może za tym stać ktoś z członków jego starej drużyny, powraca na południe w celu skontaktowania się z jej członkami. Nie jest świadom tego, że to Striełok najpierw wyłączył Zwęglacz, później dotarł do Elektrowni, rozwiązując zagadkę Spełniacza Życzeń aby w końcu pomóc uciec z Prypeci uwięzionym tam żołnierzom. Na próżno szukając informacji o przywódcy jego starej grupy, w końcu udaje mu się natrafić na ślad Doktora, z którym się spotyka i informuje go o śmierci Ducha. Doktor wyjawia mu , że spotkał Striełoka i że to ich były kompan wyłączył Mózgozwęglacz. Kieł nie może przestać podziwiać odwagi przyjaciela, jednak Doktor studzi jego zapał mówiąc mu, że po swojej samotnej wyprawie na północ, którą Striełok odbył, gdy Kieł przebywał wraz z Duchem w Prypeci, ich przyjaciel stracił pamięć, oraz informuje go, że od momentu posłania Striełoka na północ i po tym, gdy wyłączył on Zwęglacz, ich kompan nie daje znaku życia. Jednocześnie przekazuje mu wieść od Przewodnika, jakoby ten czekał na jakiegokolwiek członka grupy na Wysypisku. W tym momencie Kieł podejmuje decyzję, aby razem z Przewodnikiem odnaleźć Striełoka, i ustalić, kto był sprawcą utraty jego pamięci, oraz dowiedzieć się, co tak naprawdę dzieje się na północy Strefy. DZIAŁANIA WOBEC POSTACI: Kieł odnajduje głównego bohatera, gdy ten przeszukuje jedno z podziemnych laboratoriów na wschód od Zwęglacza. Po spotkaniu Kła, ten przyłącza się do gracza i pomaga mu przez resztę gry. W przypadku trudniejszych zadań, można poprosić Kła o pomoc, a ten przyśle graczowi wsparcie w postaci poszukiwaczy artefaktów, z którymi Kieł kiedyś pracował (Stalkerzy będą pomagać tylko w przypadku najcięższych zadań, typu szturm na wrogą bazę).
  7. Pomysł na ten temat wpadł mi do głowy przypadkiem. Zgodnie z nazwą, opisujemy, jaką postać chcielibyśmy zobaczyć w grze, robiąc to według szablonu: NAZWA: wpisujemy pseudonim, pod jakim postać by występowała WIEK: wpis informujący o tym, ile postać ma lat PRZYNALEŻNOŚĆ: informacja o tym, do jakiego ugrupowania bądź frakcji należałaby postać HISTORIA: opis (długi lub krótki) przedstawiający, co postać robiła przed przybyciem do Strefy, co ją skłoniło bądź zmusiło aby do niej wejść i co robi ona w niej teraz. DZIAŁANIA WOBEC POSTACI: opis tego, jakie możliwości działania miałby gracz z wyżej wymienioną postacią Jako założyciel tematu zacznę od swojej postaci: NAZWA: Luger WIEK: 40 lat PRZYNALEŻNOŚĆ: Najemnik HISTORIA: Były policjant z Kijowa, ma żonę i dwójkę dzieci: 16-letnią córkę i 5-letniego syna . Zawsze uczciwy, sumienne wykonujący swoje obowiązki, przestrzegając przy tym zasady... do czasu, gdy dowiaduje się o tym, że jego brat został zamordowany. Dowiadując się, gdzie mieszkają podejrzani o zabójstwo jego brata, postanawia do nich pojechać. Pod wpływem emocji brutalnie zabija nożem jednego z nich i ciężko kaleczy drugiego. Po wszystkim zdaje sobie sprawę z tego co zrobił. Postanawia się ukryć u przyjaciela. Po pewnym czasie dowiaduje się, że jest on poszukiwany za morderstwo i ciężkie okaleczenie ciała. Zastanawiając się, co zrobić, dostaje informację, że może się ukryć w Zonie. Bez namysłu postanawia tamże wyjechać, z żalem pozostawiając rodzinę na pastwę losu. Uznaje jednak, że tak będzie lepiej dla jego ukochanych, jak i dla niego samego. Udaje mu się przedostać przez Kordon wojskowy, po czym dostaje się do wioski kotów, gdzie podejmuje pracę u Sidorowicza. Po około roku postanawia wyruszyć na północ. Przyłącza się do grupy najemników kierujących się do Magazynów Wojskowych. Niedługo później wstępuje w ich szeregi. W międzyczasie Wojsko dostaje polecenie, aby w przypadku natknięcia się na Lugera zatrzymać go lub, gdyby sytuacja była szczególnie zła, zastrzelić, gdyż podejrzewa się go o przestępstwo. Jednakże żołnierze, pamiętający ponad roczny konflikt ze Stalkerami, który poważnie wyniszczył obie strony, nie chcą wybuchu kolejnej wojny frakcji i postępują inaczej. Po tym, gdy Luger zostaje odnaleziony, dogaduje się on z Pułkownikiem Kuzniecowem - ten obiecuje mu swobodę poruszania się po Zonie. W zamian Luger, jako najemnik, podejmuje pracę dla wojska: ma tropić w Strefie ludzi poszukiwanych przez policję i oddawać ich wojsku bądź zabijać. Przystając na tą propozycję, Luger staję się po pewnym czasie jednym ze słynniejszych "łowców bandytów" w Strefie, będąc przy tym mocno szanowany przez większość Stalkerów. Trwa to do czasu, gdy zabija kilku wolnych Stalkerów, którzy byli podejrzewani o popełnienie niesprecyzowanych przestępstw. Po tym zdarzeniach jego relacje z samotnikami ulegają stopniowemu pogorszeniu. DZIAŁANIA WOBEC POSTACI: W zależności od podjętej decyzji, gracz będzie mógł zabić Lugera (na zlecenie jednego ze Stalkerów), bądź podjąć z nim współpracę, która miałaby na celu złapanie kilku poszukiwanych przez wojsko bandytów i poprawę imienia Lugera w Zonie. Zapraszam do komentowania i wstawiania swoich pomysłów na postać.
  8. Ja liczę, że nie powtórzy się to, co na St. Anger - płyta ogólnie bardzo fajna, ale zastanawiam się, co zespół miał w głowie, gdy nagrywali to coś, co to niby perkusję przypomina... Album dużo przez to stracił w moich oczach, a ile mógł zyskać.
  9. Wszystkiego najlepszego! Dużo szczęścia, długiego życia, zdrowia i żeby tłumaczenia szły bez problemów
  10. Wszystkiego najlepszego dla brata Stalkera! Sto lat życia, tyleż picia, sterty artefaktów i kraty kozaków
  11. Ok, w razie gotowości poinformuję. Wiem też, że tłumaczenie samodzielne to ostateczny akt desperacji i rozpaczy, jednak w przypadku addonów do broni jest to kwestia góra kilku plików, więc addon jest do zrobienia solowo na spokojnie. Wiem, bo sam kiedyś tłumaczyłem sobie z angielskiego właśnie Weapon Packa do Zewu i były tam tylko chyba 2 pliki.
  12. @kondotier - martwy komputer. Na święta najpewniej jednak kupię nową maszynę, także w razie czego mogę się zabrać za tłumaczenie. Dodatki na bronie również mógłbym przetłumaczyć.
  13. Jeżeli się da, to te bronie, które byłyby w Strefie najrzadsze i najtrudniejsze do zdobycia (typu HK416, L96 czy F2000) daj w jednym egzemplarzu np. w schowku czy jako nagroda za jakieś konkretne zadanie. Bo idiotycznie wygląda coś w stylu Sarkofagu i końcówki z Cienia Czarnobyla, gdzie co drugi Monolitowiec latał z G36 czy F2000. Jakby normalnie jaką fabrykę w Prypeci mieli
  14. Jak bym mógł to bym spróbował zrobić spolszczenie, ale nie mogem. Z innych informacji parafialnych: na ModDB wróciły addony na bronie dostosowane pod wersję 1.4. Jak ostatnio patrzyłem to był AO 3 i OWR. STCoP Weapon Packa nie zauważyłem, ale jako że wersja na patch 1.3.20 była oficjalntm dodatkiem, to można się spodziewać, że i pod tego apdejta się pojawi.
  15. @MonoLityczny lepiej nie ryzykuj, bo jeszcze po egzorcystę trzeba będzie dzwonić A tak na poważnie to albo jest to fake od GSC albo rosyjscy moderzy się już tak bardzo nudzą, że tego typu cuda robią. A modeli nie ma co wykorzystywać w Stalkerze na Androida bo jakaś rosyjska grupa przenosi właśnie Cień Czarnobyla na tą platformę i modele są żywcem wyjęte z gry.
  16. Zważywsz na numer, jaki build nosi, to trollem pachnie na pińcet kilometrów. Poza tym, builda nie ma w ŻADNYM spisie, jaki widziałem. Gdyby był, już dawno wiedzielibyśmy coś o nim. Panom z GSC się po prostu nudziło, ot co.
  17. Ten uczuć, gdy jesteś Stalkerem i nikt nie wie, o co ci rzeczywiście chodzi
  18. Wszystkiegi najlepszego dla solenizantów! Sto lat i sterty artefaktów!
  19. ArNie

    Battlefield 1

    Bugi bugami, gorzej niż za premiery czwórki raczej nie może być. Natomiast pooglądałem trochę filmów u LevelCap'a i on najbardziej narzeka na zbyt dużą ilość punktów otrzymywanych za przejęcie flagi w trybie Podboju. Do tego ja bym dorzucił niezrozumiale zrobiony Szturm, gdzie mamy teraz jednocześnie "tickety" i czas pozostały na zniszczenie stacji, co jest bez sensu. Więcej większych mankamentów ja osobiście nie znalazłem.
  20. ArNie

    Nowe Radeony

    No fajnie, fajnie, ale... Jak dla mnie ten "wyścig zbrojeń" jest trochę bez sensu. Dlaczego? Bo pełną moc takiego TITANa X czy 1080 będzie można wykorzystać najpewniej dopiero za 2-3 lata. Na obecną chwilę nie ma po prostu takich produkcji, które wymagały by takiej mocy, nawet nadchodzący Battlefield 1 najpewniej nie będzie wymagał takiego sprzętu ( z tego co się orientuję, to do płynnej gry na ultra ma wystarczyć i5 6600 i GTX 970 ). Jednak jedno trzeba nVidii przyznać - to, że potrafi stworzyć mocny sprzęt, bo jak dla mnie nowe Radeony są lekkim poślizgiem w czasie, bo powinny były wyjść w tym samym momencie, co GTX 9x0. Tak naprawdę to tylko wtedy można by było mówić o jakiejś konkurencji z ich strony.
  21. Wszystkiego najlepszego dla braci Stalkerów! Oby Strefa wam sprzyjała!
  22. Jeżeli nie będzie wycieku moda to nie ma się co bać, bo to właśnie przez wyciek Lost Alpha wygląda jak wygląda, wszakże mod nie był jeszcze skończony. Nie rozumiem tylko czemu osoba odpowiadająca za wyciek LA była na tyle głupia, żeby zrobić coś takiego i tłumaczyć, że to żart na Prima Aprilis. A to, że za wyciek był odpowiedzialny Rosjanin to już inna historia... Mniejsza o to, ROH nie równa się LA, tutaj widzę, że ekipa jest zdecydowanie bardziej poważna niż Dezowave czy Team EPIC, bo w przypadku tych dwóch to jakoś nie widzę specjalnej powagi, biorąc pod uwagę to, co robili.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.