Skocz do zawartości

Rosjan nie stać na wdrożenie do produkcji seryjnej nowych projektów


Rekomendowane odpowiedzi

Niech ta dyskusja "akademicka" wg. @vidkunsen dalej trwa, ale aby nie zostać zaklasyfikowany do "akademików", daję dwa zdjęcia. Trochę już po ponad 50 latach wyblakły, są zdjęciami zdjęcia w albumie, ale na obu jestem ja, jeszcze młody i piękny.

Trochę godzin spędziłem w "pancerzu", pojeździłem, postrzelałem. Multicyklon był tylko wstępnym filtrem, odsiewającym co grubsze cząsteczki z zasysanego powietrza. I wiem, kto i kiedy woził czołgi na lawetach.

 

           Historyczna pamiątka.                                                                            I nowoczesność tamtych czasów.

T34-76.thumb.jpg.8622b22547b93478de3c54c9c3928538.jpgT-55.thumb.jpg.7701ed3afbd8cfa81ff2950f3c6430c4.jpg

Czołg im prostszy w obsłudze, tym lepszy.

 

 

 

  • Dodatnia 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, kondotier napisał:

Jeśli służyłeś nawet przy kotle w kuchni, to nie jest to tajemnica.

Sorry za kolejny off-top, ale popłakałem się ze śmiechu :047: 

Ja zgaduję że @vidkunsen (bez obrazy) na wypadek wojny, miał zostać zakładnikiem.

Edytowane przez Chlebczarow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotier

Tym zdjęciem u góry przypomniałeś mi historyjkę od znajomego dziadka ze wsi, jak siedział (jak to mówią za komuny w którychś latach chyba było, że za jakieś rozróby czy bójki dostawało się obligatoryjnie ileś tam ciupy), spotyka go znajomy na spacerniaku. Tamten gościu taki mały koło metr sześćdziesiąt i zapierdziela z taką wielką szeroką szczotą podwórko. Na pytanie co tu robisz odpowiedź "Pisarzem jestem" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tydzień byliśmy na pewnym lotnisku, była obok jednostki gospodarka, pewien szeregowy rodem ze wsi często łaził do pobliskiej wioski i ściemniał gwiazdy, że jest pilotem.

Niedziela, na odwiedziny przyszła m.in. gwiazda w/w lotnika i nawija do dyżurnego:

Jestem do pana takiego to a takiego i jest on u was w jednostce pilotem.

Dyżurny popatrzył na dziewczynę, potem na drogę a na niej rzeczony pilot jechał konnym wozem ze zlewkami z kuchni na w/w gospodarkę i rzecze do dziewczyny:

Pani patrzy! właśnie kołuje na start.

Edytowane przez vidkunsen
  • Super 1
  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i temat o czołgach, zmienił się w "opowieści z wojska". A kto w tamtych czasach służył, wie że najbardziej gadatliwi na temat swojej wartości i przygód byli zastępcy pomocników magazyniera, oraz ci co pisarzom ołówki strugali itp.

Kończę więc udział w tym temacie - ale tak dmuchając na zimne - jeśli jeszcze kiedyś zabiorę głoś w sprawach militarnych, to wiedzcie że byłem żołnierzem wielospecjalnościowym i nawet w takich wojskach służyłem.

491335131_Szwedkadrowany.jpg.3539dd1db43ec7e94a0c37c34437d074.jpg

 

  • Super 1
  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kondotier napisał:

wiedzcie że byłem żołnierzem wielospecjalnościowym i nawet w takich wojskach służyłem.

Ho, ho, ho @kondotierze. Biorąc pod uwagę mundur i formację, to trzeba Ci dorzucić do tego co podajesz w profilu ponad 300 wiosen. :D

Spoiler

Zdjęcie z planu filmowego "Potopu"?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktor czy statysta ginie na planie, a potem żyje jeszcze dłuuugo i szczęśliwie.

@vidkunsen Tylko konfabulatorzy muszą obawiać się starych ludzi długo żyjących. Staruchy nie dają sobie wciskać kitu.

@tom3kb - Raz się trafiło ziarnko ślepej kurze i to przez przypadek. Bo pokazywania pleców z dużej odległości w Czterech pancernych, za statystowanie uznać nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotierze czyli można powiedzieć, że osobiście poznałeś całą plejadę (z perspektywy czasu) gwiazd polskiego filmu. Chodzi mi o aktorów przez duże A, nie te gwiazdeczki jak teraz, które na chwilę gdzieś się pojawią i już stają się "wielkimi" celebrytami. 

W sumie, w dzisiejszym show businessie, za samo statystowanie w takiej produkcji, miałbyś już zapewniony celebrycki tytuł :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chlebczarow  Może masz i rację, bo byłem statystą pierwszoplanowym, który wypełniał dziury po aktorach na planie, kiedy ich rola się kończyła. Może dlatego, że jak powiedział to sam Hoffman, gęby do kamery bez potrzeby nie pchałem.

O znajomościach nie ma co mówić, bo były to tylko zwyczajne uprzejmości. A ja o bliższe spotkania się nie starałem, bo po co? Do artystycznego świata się nie pchałem, wolałem co innego.

A podczas kręcenia fragmentów filmu, są obecni tylko aktorzy do tego potrzebni. Wtedy było ich trzech. Olbrychski, Szmidt i ten co grał Króla Jana Kazimierza. Braunek zjawiła się na parę godzin, przejechała się saniami w kształcie niedźwiedzia i zniknęła na horyzoncie. I tyle wielkich gwiazd było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem Kondotier do czego pijesz, jesteś dobrym dyskutantem, takim fajnym, inteligentnym, czytasz miedzy wierszami, chyba nie masz ansy o mój wcześniejszy* wpis.

Wiem, że też nie lubisz tych dziwnych buziek.

* kiedyś tam dostałem "za ciebie" 2 karne od Antona

p.s. jeśli w/w "staruch" żyje 'długo" to zawsze on ma farth a ktoś nie.

Kondotier dla ciebie ode mnie osobiście:

https://www.youtube.com/watch?v=vpjIkOj-Bho

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.