Skocz do zawartości

Anton Gorodecki

Zasłużony
  • Postów

    3741
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    199

Treść opublikowana przez Anton Gorodecki

  1. Czysty ROZPAKOWANY Zew Prypeci 1.6.02 posiada plik effectors.ltx effectors.ltx
  2. Czy próbowałeś wczytać zapis i ponownie podnieść pierścień? Ja również po otrzymaniu zadania przeniosłem się za pomocą teleportu na MW. To nie zepsuło ci zadania.
  3. Czy po zdobyciu sygnetu dostałeś taką wiadomość?
  4. Nie znalazłem na Kordonie takiej anomalii. Znalazłem za to wszystkie "plakaty" (to będzie chyba najlepsza nazwa) z Dolczankami. Na Agro znalazłem sprawczynię tego całego zamieszania. A po drugiej stronie lustra jej koleżankę... W międzyczasie zwiedziłem dalszą część labu X-27: Mroczny Parów oraz Dolinę Mroku (baza monolitowców zdobyta po ciężkich bojach)
  5. Kolejna łatka do pobrania stąd. Dollchan nie jest nastwiony na bezsensowne łażenie. Pisałem wyżej, że w tym modzie głównym źródłem dochodu są artefakty (nie broń). Na początku wszystko podporządkowujemy właśnie im, czyli jak najszybciej staramy się zdobyć najlepszy detektor, a przynajmniej Welesa. Nie podnosimy i nie chomikujemy broni, ponieważ każda znaleziona przez nas przy NPC broń będzie w opłakanym stanie i NIKOMU JEJ NIE SPRZEDAMY. Broń w średnim stanie (ok. 35-40%) można znaleźć w schowkach. Podnosimy jedynie dodatki do broni, które opłaca się sprzedawać (szczególnie celowniki). Tak naprawdę nie opłaca się W OGÓLE wypełniać zadań pobocznych. Nagrody za nie są żałosne. Wypełniając je wzrasta jedynie nasza ranga. Jeśli PRZY OKAZJI znajdziemy dany przedmiot lub mamy go w dużej ilości to ewentualnie można podjąć i sfinalizować zadanie. Ale i tak na tym nie zarobimy. Zawsze stracimy. Wrogowie (ludzie) są wymagający. Nie walczymy z nimi na otwartym terenie, ani w krzaczorach. Uważamy na rzucane przez nich granaty. Zawsze strzelamy zza osłon, najlepiej betonowych i w miarę możliwości zawsze ze "słowiańskiego przykuca" (lepsza celność). Fakt, szczury są nader denerwujące. Słabo słychać ich piski, przez co trudno je zlokalizować. Łażą w grupkach po 3-6 sztuk. Ruchliwe, o nieprzewidywalnych ruchach, przez co trudne do zabicia. Do tej pory nigdy mutanty nie zespałnowały się na moich oczach czy "za plecami". Ich ilość można ustawić w opcjach gry. Wraz ze wzrostem naszej rangi będzie ich więcej. Miałem już walkę z 2 kontrolerami. Słabiaki. Kontrolerom z NLC7 powinni przynosić kapcie, gazetę i piwo. Nie dorastają im do pięt. Użycie medykamentów wzmaga głód. Głód wzmaga pragnienie. W opisie ostatniej łatki jest napisane, że zostało to zredukowane. Na początku gry staramy się jak najszybciej wypełniać zadania z głównej linii fabularnej. Dzięki temu zdobędziemy w pełni sprawnego TOZ-34. Broń ta zadaje piekielne obrażenia na małą odległość. Będzie to nasza główna broń przez dłuższy czas. Do niej dobieramy sobie karabinek szturmowy pod amunicję 5.45x39 (tej jest najwięcej, oprócz śrutu i 9x18). Później zmieniamy strzelbę na inną (według upodobań). Jak najszybciej staramy się dotrzeć na Wysypisko (zadania głównej linii fabularnej) przez co uzyskamy dostęp do technika. Naprawdę opłaca się szukać schowków. Po artefaktach to drugi najefektywniejszy sposób "zarabiania" w tym modzie. Muszę niestety przyznać, że dużo zależy od spawnu przedmiotów. I najważniejsze. Grałem w DUŻO trudniejsze mody niż Dollchan. Mody, w których poziom mojego... powiedzmy zdenerwowania osiągał pełnokrwisty kolor chińskiej flagi. Dollchan przy nich to dziecinna igraszka. Jest wymagający, ale nie jest wcale taki trudny.
  6. Wersja 1.0 została ukończona. Mod został wysłany do testów. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to wyjdzie w przyszłym tygodniu
  7. Dla chętnych jeszcze jeden plik z edycją, tym razem poprawiona została niezawodność wszystkich karabinów Kałasznikowa a także HK-416. Do pobrania tutaj: ak_svd_sayga.7z. Na Wysypisku są dwa skupiska anomalii nie zaznaczone na mapie w PDA: Odwiedziłem Agro. Sporo mutantów, baza opuszczona (spotkałem jedynie kilku żołnierzy). Podziemia również puste (nie ma w nich niestety AK Striełoka). Znalazłem dwie "laleczki". Zebrałem trochę złomu z trupów i kilka artów. Aby popchnąć fabułę dalej potrzebuję jeszcze jednego "Błysku", resztę już mam.
  8. Niestety chyba nie umiem zadawać łatwych zagadek, tak więc jeśli ktoś z osób, które jeszcze nie zadawały zagadek chce to zrobić, to zapraszam do zabawy.
  9. "Po to właśnie jest Zona - żyj i pozwól żyć..." - Orest, CzN.
  10. Anton Gorodecki

    Trace On

    "Tracery" czyli są widoczne jak amunicja smugowa.
  11. @tom3kb wujku dobra rado, a ty ile języków znasz? Po co się czepiasz chłopaka?
  12. Znalazłem dwa przydatne dodatki/edycje użytkowników ze strony Dollchana na ap-pro.ru: Lornetka wskazująca cele (od Алексей63) lornetka wskazująca cele.7z Noktowizory z nowymi kolorami (od 4udik) Noktowizory z nowymi kolorami.7z
  13. @FairFight proszę: https://www.moddb.com/mods/call-of-chernobyl/addons/rare-consumable-drops https://www.moddb.com/mods/call-of-chernobyl/addons/smaller-fetch-quests https://www.moddb.com/mods/call-of-chernobyl/addons/expensive-detectors-coc-14 https://www.moddb.com/mods/call-of-chernobyl/addons/expensive-consumables-and-faction-patches-coc-14
  14. Spokojnie, miałem tak samo. Myślę, że spawn przedmiotów uzależniony jest zarówno od postępów w grze, jak i o od naszej rangi. I powiem wam, że dodaje to nieco kolorytu modowi, ponieważ trzeba się trochę napocić aby uciułać/znaleźć/zdobyć lepszy szpej.
  15. Odpukać bez problemów. Na Rostoku postrzelałem trochę do zombi i najemników, a także szukałem intensywnie schowków. Żeby było śmieszniej znalazłem tam 2 śpiwory Łącznie mam ich już 6, a przed wycieczką na Rostok nie miałem żadnego. Kilka bardziej wartościowych schowków, które znalazłem (ogólnie zdobywam coraz więcej artów w kontenerach, arty oczywiście na sprzedaż, a kontenery do dalszego użycia): W spoilerze zmieniona lokacja Rostok (ros. росток czyli kiełek, zalążek, początek nowej drogi) a właściwie "bezszwowe" połączenie Rostoku i Dziczy: #1 post, sekcja dodatki od innych użytkowników: zmiana silnika Instalator wyszuka folder z grą automatycznie. Nie grałem na tym silniku, bo nie widzę takiej potrzeby. Wszystko śmiga ładnie. Mod prowadzi gracza za rączkę, jasno wyjaśniając co i gdzie ma zrobić. W przeciwieństwie do NS 2016 gdzie jesteśmy obwoźnym handlarzem złomu, w Dolchanie musimy szukać artów. Musimy, ponieważ to jedyny godny uwagi sposób zarabiania sporych sum pieniędzy potrzebnych do zakupu detektorów i kombinezonu z zamkniętym obiegiem powietrza (chyba że mamy farta i znajdziemy je w schowkach lub przy trupach). Jak widać po moich statystykach TROCHĘ się naszukałem, a to dopiero początek moda Na obszarze Polany znalazłem ukryty magazyn. Za pierwszym razem przypłaciłem to życiem, ponieważ nie zauważyłem info o rozminowaniu pułapki Kilka zrzutów z lokacji Polana: Na razie największe wrażenie zrobiła na mnie lokacja Wysypisko. Jest na niej kilka fajnych ukrytych miejscówek, sporo anomalii i kilka opuszczonych budynków. Jednym słowem jest co robić. A że obraz wyraża więcej niż tysiąc słów... Szukam aktualnie elektrycznych artów. I chyba wybiorę się na Agro... I do jego podziemi.
  16. Ten system ograniczonego zapisywania sprawdził się w Epizodzie Zero, ale na Kordonie było mało zadań i przede wszystkim mało wrogów. Na większej lokacji z mnogością NPC mogą być kłopociki...
  17. Przeglądając posty na VK coraz częściej widzę te "dollchanki"... Stalkerka schodzi na psy
  18. Owszem. Nawet sam autor stwierdził, że jest to ostatni patch do tego moda, a reszta "zależy od silnika, sprzętu, systemu, a nawet Twoich działań". Dlatego też zacząłem swoją przygodę z tym modem. Dzisiaj wyprawa na Rostok.
  19. Niech szczęście wam sprzyja, a zdrowie dopisuje. Wszystkiego dobrego, Solenizanci
  20. Po meczu sprawdzę twój zapis @MOS. Edyta: zapisy po MM. Sprawdź @MOS czy je odpalisz: Po MM.7z
  21. Wbrew temu co naczytałem się o tym modzie jest on nader stabilny. Na kilka ładnych godzin gry miałem tylko dwa wyloty bez loga (DX11, maks. ustawienia, gęstość trawy wysoka, ale nie maksymalna). Znalazłem jeden mankament przy zadaniu z ciężarówką. Mianowicie po wyświetleniu się tekstu ze spoilera znacznik na zadanie znika i jeśli w danym momencie nie naciśniemy klawisza F, to zadanie staje w miejscu, ponieważ tekst ponownie się nie pojawia. Oczywiście można ratować się ponownym wczytaniem zapisu. Na początku łatwo nie jest. PDA i detektor są zasilane bateriami. Na Kordonie jest sporo obszarów z radiacją i psi-promieniowaniem. Na szczęście dość szybko (wypełniając główną linię fabularną, zadania typowo stalkerskie, ale nie monotonne) dostajemy trochę kopiejek i podstawowe wyposażenie (nóż, strzelbę, lornetkę). Śruby musimy zbierać z trupów lub kupować. Każda z nich waży 0,01 kg. Dodaje to nieco realizmu. Sama lokacja Kordon dostała kosmetyczny lifting. Nie jest to bezmyślne pudrowanie starej baby, a podkreślenie jej zalet. Po kilku przebieżkach poczujemy się jak w domu. Karabiny szturmowe/pistolety maszynowe, które znalazłem (bardzo uszkodzone) mają duży odrzut, ale niestety nie są zbyt skuteczne. Strzelby brzydko mówiąc "robią robotę". Trzeba się nieźle naszukać schowków (typowe miejsca z CoCa lub jego klonów), ponieważ z kasy/fantów z zadań stalker raczej nie wyżyje. Później wycwaniłem się na tyle, aby współmiernie z szukaniem schowków szukać... stalkerów i czekać, aż wpadną w tarapaty (strzelaniny lub walki z mutantami), a potem zbierać z nich szpej. O broni w dobrym stanie czy odzieży ochronnej możemy na początku zapomnieć - przy trupach znajdziemy tylko bezużyteczny szmelc, którego nie sprzedamy u Sidora. Dużo zależy od "uśmiechu Zony" (czyli spawnu, losowego wypełniania schowków i trupów). Czasami zdarzają się fajne graty, a czasami typowo bezużyteczne badziewie. Takie skrzyneczki też chcą być przeszukane Nie możemy tykać Wojskowych (o czym wspomina Gruby), ponieważ w przeciwnym razie czekać nas niemiła niespodzianka. Drogę do bunkra zagrodzi nam "bramkarz" Sidora i zażąda 100 tyś. rubli (!) za wznowienie handlu. A propos - Gruby handluje od 06.00 - 21.00. W czasie swawolnego i nieśpiesznego poznawania "zasad walki" natknąłem się na fajną akcję. Kontroler ze swoją świtą (zawsze chodzi z kilkoma zombifikowanymi), najpierw zabił dwóch Samotników, a później chimerę (!). Snorki są jak zwykle bardzo zwinne i po cicho wskakują nam na plecki. Z ciekawszych zadań mamy nocną skradankę na STS w celu podsłuchania rozmowy Wojskowych. Dość łatwe, ale zawsze jakieś urozmaicenie. Tutaj musimy się dostać aby podsłuchać rozmowę Na północnym posterunku kontrolnym zaczepili mnie bandyci, ale całą sprawę (tym razem, zobaczymy co będzie dalej) dało się załatwić całkowicie pokojowo. Na razie mam bardzo pozytywne wrażenia. Zobaczymy co będzie dalej... Arty na środku placu? Hmm... Trochę podejrzane, nieprawdaż?
  22. @vidkunsen wstrzymujesz kolejkę. Proszę zadać zagadkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.