Skocz do zawartości

gawron

Doświadczony tłumacz
  • Postów

    3065
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    245

Odpowiedzi opublikowane przez gawron

  1. Już dawno żadna gra nie wzbudzała we mnie tyle emocji, podobnych do tych, jak wtedy gdy pierwszy raz grałem w Stalkera czy Fallouta. Znowu poczułem niepewność w Zonie.

    Wysypisko. Początek standardowy, trzech oprychów chce obrobić stalkera, dając im artefakt ratujemy chłopaka i przy okazji bierzemy od nich zadanie. Stalker również ma prośbę do Naznaczonego. Na Cmentarzysku pojazdów Bies streszcza sytuację i mówi, że wkrótce zjawią się bandyckie posiłki i prosi nie o bezpośrednią pomoc w odparciu ataku, ale o znalezienie stalkerów chętnych do pomocy. Przekonałem się później, że Bies nie cieszy się dobrą opinią wśród stalkerów i lubiany to on nie jest...Mam już lornetkę, pomogłem rannemu stalkerowi – była nagrodą. Broniąc Zajezdni i Cmentarzyska pojazdów, co i tak nie jest łatwe trzeba pamiętać o tym, że Sieryj i Bies muszą przeżyć. Dodatkowo trzeba zadbać o to, żeby Sieryj bezpiecznie dotarł do przejścia do Doliny Mroku, dlatego lepiej jest wcześniej oczyścić okolicę, szczególnie z nibypsów, he he...Bardzo ważne jest przeszukiwanie trupów, nie chodzi o łupy tylko o PDA z informacją o przejściu na inną lokację, jest to jedna z form zdobycia takiej informacji, więc lepiej czegoś nie przeoczyć. A jest to o tyle trudne, że w niektórych sytuacjach hasające w oddali i nie zwracające na nic uwagi mutanty, jakby tylko czekały na to, aż Naznaczony załatwi przeciwników żeby go zaatakować. Tak, że jak to mówią starożytni górale – oczy trzeba mieć nawet w dupie. Warto pamiętać o tym, że Naznaczony po przespanej nocy jest wypoczęty i pełen wigoru, w miarę upływu dnia szybciej traci siły, po prostu jest zmęczony. Wieczorem, gdy zacznie ziewać najlepiej szukać miejsca do spania , bo oczy tak zaczynają mu się kleić, jakby się chciały zamknąć na amen i cały świat zaczyna mu latać. Sprawę, ale tylko na jakiś czas załatwia – energetyk. Bez zapałek (najlepiej kilku paczek) nie wyruszać w Zonę. Granaty to naprawdę granaty (F-1 to skarb), więc jeśli w trakcie walki usłyszycie „kuszaj limoncik suka” nie zastanawiajcie się ani przez chwilę. No cóż, na Wysypisku na razie to wszystko, wykonując dalszą część zadania od Sidorowicza, po rozmowie z Praporem na posterunku Powinności, ruszam z powrotem na Kordon.

    Bardzo ważnym przedmiotem jest akumulator, który zawieszamy na pasie, w przypadku braku akumulatora lub jeśli jest rozładowany - artefakty nie działają. Co ciekawe, artefakty również ulegają zużyciu i tracą swoje właściwości. Wtedy najlepiej je sprzedać, wymienić lub użyć do transmutacji. To samo dotyczy latarki – baterie także się zużywają, lepiej jej nie używać bez potrzeby i pamiętać o tym, aby wyłączyć ją przed spaniem.

    Spoiler

    1. akum.jpg

    2. akum.jpg

    3. akum.jpg

    Mało mnie szlag nie trafił gdy chciałem przy pomocy zestawu wyremontować kombinezon. Mam zestaw do naprawy, jestem przy stanowisku naprawczym (stół z imadłem) i ciągle komunikat, że zestaw nie jest odpowiednio przygotowany. Kombinowałem we wszystkich przedziałach inwentarza i nic. Dopiero po jakimś czasie handlując z Sidorowiczem zauważyłem dialog dotyczący remontów, na który wcześniej nie zwróciłem uwagi i wszystko stało się jasne.

    Spoiler

    1.Skrzynka na narzędzia.jpg

    2.skrz na ziemi.jpg

    3.skrz otwarta.jpg

    4.skrz wkładamy REM-przybory i zam na kłudkę.jpg

    5.skrz tak przyg zestaw jest got do remontu.jpg

    6.remont.jpg

    W trakcie wędrówki można natknąć się na anomalie teleportacyjne (jedne są widoczne, inne nie), które przenoszą GG w różne dziwne, czasem niebezpieczne miejsca. Tutaj naznaczony wylądował na wieży stojącej na Cmentarzysku pojazdów (mając większego pecha, może to być sam środek stada mutantów). Zejście z wieży, w najlepszym wypadku kończy się użyciem bandaży i zmianą koloru wskaźnika stanu zdrowia.

    Spoiler

    na wieżę.jpg

    Kufry, ciąg dalszy...

    Spoiler

    nowy kufer.jpg

     

    • Dodatnia 4
  2. NLC 7. Jest to mod na, który czekałem. Bluzgam, żona coraz częściej patrząc na mnie puka się w czoło, a ja powoli, bo inaczej się nie da - do przodu. Na Kordonie zrobiłem chyba wszystko, w PDA nie ma listy zadań, albo trzeba zapamiętać, albo sobie zapisać. W PDA jest pomocna zakładka - "Prośby stalkerów".

    Znalazłem notatnik elektroniczny, jest już wyremontowany więc, chyba w nim zacznę prowadzić zapiski.

    Spoiler

    smart 1.jpg

    smart 2.jpg

    Przy trupach można znaleźć PDA, sprawne – po odgadnięciu hasła i zalogowaniu się można przeglądać zapiski, w których mogą być różne przydatne informacje np. o schowkach, z rozładowaną baterią i uszkodzone, z dwoma ostatnimi trzeba udać się do majstra.

    Spoiler

    pda 1.jpg

    pda 2.jpg

    pda 3.jpg

    pda bateria.jpg

    pda rozbite.jpg

    Przy jednym trupie nalazłem teczkę rysownika z ciekawą zawartością, to jej część.

    Spoiler

    ks 1.1.jpg

    ks 1.jpg

    ks 2.jpg

    ks 3.jpg

    ks 4.jpg

    Przed przejściem na Wysypisko i po informacji od Żwawego odwiedziłem Sanatorium (Szpital, Żwawy daje namiary na przejście), ciężko było, ale było warto, po ubiciu burera w jego brzuchu znalazłem artefakt, który sprawia, że ślepe psy nie atakują Naznaczonego - w tym modzie to bardzo cenna rzecz.

    Spoiler

    bąbelek.jpg

    Ciekawie zrobiony jest inwentarz, często zapominam, że trzymając jakiś przedmiot w ręku nie da się go otworzyć. Po otwarciu inwentarza mamy dostęp do plecaka (w którym jest wszystko co posiadamy, ale otwarcie, którego w pewnych sytuacjach trwa zbyt długo) lub szybki dostęp do pasa na artefakty (o ile takowy posiadamy), broni, jedzenia i medykamentów oraz chlebaka. Chyba po wykonaniu zadania na pokojowe uwolnienie Żwawego (zorientowałem się później) mamy dostęp do kamizelki taktycznej, która pozwala szybciej korzystać z większej ilości przedmiotów.

    Spoiler

    kam taktyczna.jpg

    No i mój fiś czyli kolejne skrzynie, cholera wie czemu, ale podobają mi się te kufry.

    Spoiler

    skrz 1.jpg

    skrz 2.jpg

    Warto przed każdym wypadem zrobić przegląd inwentarza, przy udźwigu 25 kg można zabrać tylko najbardziej potrzebne rzeczy. No nic, jestem na Wysypisku zobaczymy co dalej. Mam nadzieję, że to początek niespodzianek i ciekawych rozwiązań.

    • Dodatnia 6
  3. Miałem tylko odpalić, tak żeby sprawdzić czy w ogóle działa, a już drugi dzień biegam po Kordonie. Mod stabilny, przynajmniej na pierwszej lokacji, kilka godzin gry i zero wylotów. Na początku deficyt wszystkiego – nieliczne ubogie schowki, sporo zwierzaków, rozbudowany system inwentarza, zabójcze, niektóre niewidoczne anomalie, wspomniane wcześniej zapisy tylko przy ogniu (mając zapałki można rozpalić wygaszone ogniska i w, niektórych domostwach rozpalić w piecu). Naznaczony w tym modzie to nie torpeda, bieganie, chodzenie, wspinanie się po drabinie jest bardzo realistyczne. Otwarcie plecaka wymaga czasu, zapałki się łamią, leki działają powoli. To samo dotyczy broni (na razie mam Makarowa i nie przypominam sobie, żebym się wcześniej tak cieszył z posiadania tej pukawki) chyba pierwszy raz się spotykam z tym, żeby bandyta miał problemy z trafieniem w Naznaczonego z 50 metrów, zresztą Naznaczony ma jeszcze trudniej. Drewniane skrzynki i beczki nie rozlatują się od jednego uderzenia nożem, żeby sprawdzić czy jakiś stalker czegoś tam nie upchnął trzeba się nieźle namachać. Brak minimapy i celownika, naprawa z użyciem remkompletu - tylko przy stole ślusarskim itd. Wszystko to sprawia, że gra nie należy do lajtowych. I bardzo dobrze. O grafice menu startowego i ekranów wczytywania zapisów nie będę pisał - to trzeba zobaczyć. Nie zauważyłem fajerwerków graficznych i wymyślnych udziwnień. Myślę, że autorom, po prostu udało się zachować klimat pierwszego stalkera, ale o tym przekonają się ci, którzy odpalą moda.

    Spoiler

    w piecu.jpg

    po pod art.jpg

    Teraz skrzynki wyglądają adekwatnie do miejsca.

    Spoiler

    s 1.jpg

    s 2.jpg

    s 3.jpg

    beczka.jpg

     

    • Dodatnia 5
  4. Na 26 sierpnia tego roku zaplanowano rozpoczęcie zamkniętych beta testów, w których ma wziąść udział około 50 graczy. Przedmiotem testów będzie pierwsza kliencka wersja „Ray of Hope” - „Prpolog”. Do „Prologu” wejdą wszystkie elementy gamepleya. Terytorialnie będzie to południowo wschodnia część Zony obejmująca swoim zasięgiem - Bagna, mocno zmieniony Kordon, nieprzebyte lasy Parowu, Dolinę Mroku, Wysypisko i jego okolice, Agroprom wraz z przyległymi terenami oraz mnóstwo porzuconych podziemi, które warto będzie odwiedzić. Należy pamiętać, że „Prolog” jest tylko częścią zaplanowanej całości „Ray of Hope” i nie odzwierciedla ostatecznej wersji gry.

    zPvF7lFf-tU.jpg

    • Dodatnia 4
  5. Postaram się jutro wstawić spolszczenie moda link , które już z miesiąc jest gotowe tylko jakoś nie mogłem się zebrać z poprawkami.  Tak mi się ostatnio porobiło, że nie bardzo mam czas podrapać się po dupie, ale kiedy tylko mogę staram się robić krok do przodu z modem link . Mam nadzieję, że tego roku koniec września i październik będą kolorowe, lubię ten czas i właśnie wtedy planuję odpoczynek.

    • Dodatnia 8
  6. 6 godzin temu, kondotier napisał:

    A ta Жесть, powinna być tłumaczona nie jako Rzeź, ale jako Twardość, Surowość, Ekstremalność.

    Masz rację. "Rzeźnia" - ta nazwa po prostu przylgnęła do tego moda. Tak nazwał go @scigacz1975  w temacie na S.pl. Pewnie dlatego, że podobnie brzmi i w odniesieniu do gry wyraża ekstremalność i bardzo wysoki poziom trudności.

    • Dodatnia 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.