No tak Panowie, taka pętla.
Ja natomiast nie mogę zrobić zadania na dokumenty w kinie Prometeusz. Starszy Monolitu którego mam zranić nie pozwala mi podejść na odpowiednią odległość. Podkradam się na 2 metry, a on zaczyna strzelać.
Podobnie było z zadaniem od Maksa na PDA oszalałego stalkera. Za każdym razem przed rozmową ginął. A to od mutantów, a to wpadał na minę.
Oba sobie darowałem.
O rozmowie z Łukaszem pisałem dlatego, że kilka zadań, złożonych z trzech czy czterech elementów, zaliczało mi się wtedy, gdy wypełniałem ostatni punkt.