Skocz do zawartości

kondotier

Elitarni
  • Postów

    14994
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    285

Treść opublikowana przez kondotier

  1. kondotier

    Złota Kula

    @kowalosiu69 - A po co Ci mamy psuć zabawę? Po nitce do kłębka. Znalazłeś pierwsze miejsce, szukaj drugiego i następnych. Ponieważ zbliżasz się do przejścia bez powrotu, zanim pojedziesz do baru, zapoznaj się jak pokonać pierwszą tam przeszkodę. Opis ze screenem, w temacie. Niedawno komuś to samo pokazywałem.
  2. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    @boberm - jeszcze bardziej się zachwycisz, jak będziesz musiał zejść pod niego.
  3. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    Po zmianach dokonanych w opcjach pogodowych, pojaśniało i można nawet nocą poruszać się bez latarki, jak wybierzemy pełnię i cały czas. A dla jeszcze nie zdecydowanych czy w moda zagrać, kolejne kilka screenów. Nawet wyłączenie emisji nie pomoże na jedną, bo jest potrzebna dla scenariusza. Nowy bary w Rostoku i fragment jego zaplecza. oraz na MW. A czasem sielankowa sceneria. I ciekawi NPCe. Celowo nie daję scen "bitewnych" bo jest ich zbyt dużo.
  4. @Mickey - Wygląda na to, że jest w porządku. Sprawdź, czy w gamedata\configs masz plik localization.ltx i w text\katalog pol. Spróbuj zrobić nowy skrót pulpitowy od StalkerCOP.exe, w jego właściwościach, w "Rozpocznij w " usuń " \bin " i spróbuj uruchomić na nowo. A sprawdź też, czy w gamedata\configs masz plik localization.ltx i w text\katalog pol. A jak nie odpali, to sugeruję postawienie moda na kopi podstawki. Na dysku lub partycji nie systemowej robisz nowy katalog i dajesz mu nową nazwę, np. KONTRAKT. Do niego kopiujesz zawartość ( tylko zawartość !!!! ) katalogu z podstawką. W pliku fsgame.ltx w drugiej linii, tej która teraz pokazuje ścieżkę zapisów do Moje dokumenty, zmieniasz na taką: $app_data_root$=true|false| $fs_root$| ZAPISY\. Powstanie nowe miejsce ( katalog ) w folderze głównym gry gdzie je będziesz mieć, bez wchodzenia w zapisy podstawki. Robisz skrót pulpitowy i sprawdzasz czy kopia podstawki się uruchomi. Jeśli tak, wychodzisz z gry i na tę podstawkę instalujesz moda. Znów uruchomienie. Powinien uruchomić się z grażdanką. Jeśli się powiedzie nałóż spolszczenie. I proponuję, aby zawsze stawiać moda na kopię podstawki, a ją traktować jak świętą krowę. Po zakończeniu gry w moda, katalog z nim wywalasz do kosza, robisz czyszczenie kompa i możesz stawiać następnego.
  5. @Mickey Zrób i wstaw tu zrzut ekranu z otwartym głównym katalogiem postawionego moda. A jak w nim jest katalog gamedata, to go otwórz i też wstaw jego zrzut ekranu. Nie widząc co masz w komputerze, trudno bawić się w
  6. Bo to nie mistrzostwa świata reprezentacji państw, ale reprezentantów klubów zachodnioeuropejskich. Taka odmiana Ligi Mistrzów, tylko składy inne, wg narodowości piłkarzy. Ech, gdzie te czasy, kiedy piłka nożna była sportem.
  7. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    @smox - . Nie zwróciłem uwagi, że dla pogody są oddzielne ustawienia. Zrobiłem własne i pojaśniało. Z tym, że na monitorze mam o wiele jaśniej, niż na tym screenie. Ciekawe dlaczego? Może by taką poradę o ustawieniach pogodowych dać do #1 ? Potwierdzam, że skrót zrobiony przy instalacji moda na grę gdy występują wyloty, działa równolegle do głównego. Mod instaluje plik na wyloty, więc nic dodawać nie trzeba.
  8. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    @smox Przeinstalowanie nic by nie dało, bo to zależy od pogody. No i jest wiele pomieszczeń, do których jakby światło dzienne nie docierało. Na zewnątrz jasno, a mimo okien w środku ciemności. Albo noce, choćby oko wykol I po włączeniu noktowizora Niebo nawet w środku dnia, szaro bure. Ale są miejsca, gdzie nawet latarka jest niepotrzebna. Możliwe, że wraz z dołożeniem emisji i psi-burz, również i pogodę zrobili mroczną. Jeszcze będę kombinował z ustawieniami. @DaarMoo - dzięki za latarkę. Wstawiłem swoją, ale świeci też jak laser. Do przodu, a nic na boki. Jutro wstawię tę od Ciebie, zobaczymy co to da.
  9. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    @vidkunsen - Dziękuję, ale chyba pamiętasz moje zdanie o torrentach. Skoro w repacku na naszym forum on jest zainstalowany, to nie ma problemu. Na razie tylko ( zapobiegliwość pomogła - zrobiłem kopie bezpieczeństwa plików które podmieniał patch ) przywróciłem wersję moda bez tego patcha i ruszył bez problemu. A jaki też jest sens ściągać całego moda i na nowo go stawiać, skoro sam patch wystarczy? DO WSZYSTKICH: Wiem że można grzebać w plikach pogodowych, ale czy jest jakiś gotowy fix, który dałby bardziej jasną pogodę? Nie musi być słońca, byle w południe latarka była zbędna. DODANO: Który parametr w pliku latarki zmienić, aby świeciła szerzej?
  10. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    Niepotrzebnie nadpisałem moda tym patchem z 10.05 . Jest gdzieś naprowadzenie na tego z 15.06 ? No i pytanie. Czy w repacku jest już ten najnowszy silnik?
  11. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    Coś jednak jest nie tak z silnikiem z patcha. Kiedy patcha wstawiłem, przestał działać skrót pulpitowy zrobiony przy instalce. Mod ruszył dopiero po zrobieniu nowego skrótu pulpitowego. Jadę na pełnym dynamicznym i mam go strasznie ciemnego. Suwaki już całkiem na prawo, a nadal w dzień muszę używać latarki. W lesie mam takie anomalie, które przerzucają po jego różnych miejscach. Nie pamiętam, czy grając poprzednio, też to miałem. Za to mocno mnie denerwuje łapanie radiacji. I to w sposób nielogiczny, bo skoro przejdę tylko koło samochodu, to szybko po jego minięciu powinna sama zejść. To samo jest, jak się tylko trochę zejdzie z drogi wyznaczonej przez scenariusz. Poprzednio chyba tego nie miałem. Jak na razie tfu, tfu, żadnego problemu technicznego z modem. A poniżej spełnienie prośby i kilka screenów. Wszystkie z Limanska, ale na niektórych trudno go poznać. To już po emisji, można chodzić, ale niebo jeszcze w kolorkach. Trochę kłopotliwe jest wyłączanie HUDa, więc następne będą z nim.
  12. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    @smox - Dziękuje za info. Sprawdziłem zawartość patcha i nie widzę w nim nic co by gryzło się ze spolszczeniem. Dodałem go. Jeszcze nie sprawdzałem, bo jestem w trakcie stawiania. Zrobiłem nowego czita w oparciu o tego oryginalnego, z 200kg. To 1000 kg mogłoby kusić. Plik actors przyda się jeszcze do "wzmocnienia" GG na zmęczenie.
  13. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    Postawiłem moda, jeszcze nie zacząłem grać. Mam dwa pytania. 1. Postawił ktoś tego czita na udźwig? No i czy samemu można w nim pogrzebać, aby go zmniejszyć? 2. Ten ostatni patch jak ma się do spolszczenia? Sprawdzał ktoś? W patchu jest nowy silnik. Czy to nie ten sam?
  14. Nie koniecznie. Na razie brak właściwego "surowca" więc jest plastyk, ale skoro można wyhodować wątrobę, czy inną drobną część człowieka, z czasem może i całą resztę dorobią. Dajesz projekt "wymarzonej" z wyglądu, z czipem chcianego charakteru i jesteś heppi. A jak się znudzi, albo wybór był nietrafny, to do recyklingu. Tylko z takim ideałem chyba by było trudno wytrzymać. Szybko by się znudził. Z góry by trzeba było zaplanować fochy, jak się wróci późno do domu ze szminką na kołnierzu koszuli.
  15. Jeśli to jest faktycznie to zadanie, to spokojnie można podziałać. Zrobić jeden najdłuższy sen, podziałać np. idąc na fermę, albo do schowków ( miałem ich na lokacji kilka ) i znowu się przespać. Lepiej przyjść do Naboja trochę wcześniej, tak aby zaraz po 20. móc strzelać, bo jest jeszcze widno. A strzelać trzeba z drugiej kreski pod strzałką, aby grot doleciał. A dla tych co jeszcze nie grali, widok Naboja. Trochę później "się ujawni", ale to już na grę wpływu mieć nie będzie.
  16. @MaklerR - Nie pamiętam zadania w DM, po którym trzeba czekać tyle czasu. Które to? Bo są takie sytuacje, że mod daje nam czas na zrobienie ( dokończenie ) innego zadania, aktualnie wiszącego.
  17. @Buber - Dlatego też określenie "robotyzacja" dałem cudzysłowie, aby od razu się określić, że stosuję skróty myślowe. Cała ta automatyka, ma na celu zastąpienie człowieka w pracach dla niego uciążliwych. Ale wymieniając w człowieku jego autonomiczne części na wzorowane w takich robotach, zbliżamy go do tego, że kiedyś zostanie oryginalnym tylko mózg, a reszta będzie skompletowana w zależności od potrzeb. Przecież już są protezy np. rąk, które są sterowane impulsami z mózgu. A że na pewnym etapie przekazu trafiają one na transmitery, to już inna bajka. A soczewki wykonane ze specjalnych tworzyw, również podlegają akomodacji zależnej od odległości patrzenia, jakoś tam sterowane sygnałami organizmu. Sztuczne mózgi są w powijakach. Ale jeszcze pół wieku temu, komputery o mocy obliczeniowej równej tej jaką teraz mają kalkulatory umieszczone w np. w zegarku, były wielkości małego mieszkania. Bo elementy użyte do ich skompletowania, były nie z epoki komputerów. Tak samo i teraz, może brak odpowiedników "mikroukładów" do skompletowania czegoś, co choćby przypominało ludzki mózg. Ja na to już nie liczę, ale najmłodsi forumowicze mogą takich czasów doczekać.
  18. Przecież "robotyzacja" człowieka na robocopa trwa. Uchodzi naszej uwadze to, że proteza zębowa, sztuczna soczewka w oku i endoproteza, najbardziej silna ingerencja w naturalną budowę człowieka są taką robotyzacją. A jak potraktować, przeszczepy? Przecież to "obce ciało" w naszym. O plombach w zębach czy zespalaniu złamanych kości śrubami nic nie mówimy, bo traktujemy to jako coś normalnego. Jak się człowiek nauczy łączyć przerwane połączenia nerwowe i scalać je z systemami elektronicznymi, to droga do pól człowieka, pół maszyny stanie otworem. Nauczyliśmy się przesyłać nasz głos i obraz naszego widoku, pozostaje tylko poznać sposób na przesyłanie nas samych. A ludzkość już udowodniła, że najbardziej fantastyczne marzenia można zrealizować. A może to co uznajemy za mity z Mezopotamii o Gilgameszu, o herosach i bogach greckich czy rzymskich, czy z egipskich hieroglifów jest echem tego co naprawdę było? I jest tylko nieudolnym opisaniem czegoś co ówcześni ludzie widzieli, a nie znali? Przypomnę tu lud z polinezji, żyjący w epoce kamienia łupanego który zobaczył amerykańskie samoloty. Zrobili ich kopie z tego co mieli pod ręką i dziwili się że nie chcą latać. Wielką tragedia człowieka jest to, że jest o wiele, wiele za wielki aby poznać mikroświat, ten mniejszy od cząsteczek elementarnych, a jednocześnie jest tylko marnym pyłkiem, aby poznać przestworza kosmosu. DODANO: No i przyszło mi na myśl coś takiego. Większość z forumowiczów zna chyba historię Piktoriusa, biegacza bez stóp, który dzięki protezom startował z "pełnoczęściowymi". Nie uważałem tego za prawidłowe rozwiązanie, bo faworyzowało tego z protezami. W razie kontuzji, "pełnoczęściowy" musiał pauzować, a on mógł wymienić protezę na nową i dalej rywalizować. I myślę, dlaczego nie ma zawodów sportowych, w których wszyscy zawodnicy mogliby z takich wspomagaczy korzystać. Przecież dołożenie do butów biegaczy kolców, już jest takim wspomożeniem. Jest skok o tyczce, w którym ona pozwala na prawie loty nad poprzeczką. Dlaczego więc nie dać zwykłym skoczkom wzwyż takich protez, które umożliwiły by wyższe skoki. A jak długie by były skoki w dal? O ile dłuższy byłby trójskok? I sądzę, że wprowadzenie czegoś takiego, to tylko kwestia czasu.
  19. @anatol Lebiediewa znowu spotkasz..... ... jak się przedrzesz. I dziewczyny w Strefie. Sądzę, że tym razem ich uroda wszystkim przypadnie do gustu.
  20. @OldMan - Przecież jest wstawiony. To ten 509 przyszli.
  21. To ten drugi zapis 509 przyszli. Kolejny mam już po rozmowie. Tak że chyba dasz radę porozmawiać z Doktorem, przy pierwszej chałupie z lewej?
  22. @anatol - Po strzeleniu w nogi Lebiediewa, powinieneś wylądować na słupie wysokiego napięcia. Przyrząd u mnie leżał nie w miejscu spotkania z Lebiediwem, ale trochę dalej. @OldMan - Mam, ale z gry po rosyjsku, tak że nie wiem czy Ci to odpowiada. No i od jakiego momentu chcesz. Branie zadania, czy może być już przy labie? Aby nie odwlekać, daję oba. 532 do labu po trupa.dds 532 do labu po trupa.sav A ten, to przed rozmową, po przyjściu Doktora i Kreta do kociarni. 509 przyszli.dds 509 przyszli.sav Aby być przy labie, będzie sporo gry. Zobacz czy zaskoczy.
  23. kondotier

    Wiatr czasu 1.3

    Jak grałem w tego moda, to też mi się przytrafiały te wyloty na brak miejsca w magazynie. Gdzieś wyczytałem, żeby się tym nie przejmować, wgrać ostatni zapis, bo coś jest z optymalizacją moda i ma trudności z wymianą plików w stosie. Czy coś takiego. Zresztą w wielu modach dźwięk jaki słyszymy przy kontrolerze nie znika po jego zabiciu. Ciągnie się dalej jak smród po gaciach. Po tej wiadomości, jak zabijałem kontrolera, lub miałem takie efekty dźwiękowe, robiłem zapis i wgrywałem ponownie. Uszy miały ulgę.
  24. Ten kombinezon na dodatkowy udźwig 170 kg, ale bez jakiejkolwiek ochrony jest wojskowym. A ten miał pomóc przy dźwiganiu 85 kg. zwłok, które same przekraczają udźwig GG bez cziterki. Możliwe, że gdyby zrobiono całość moda, ten lapsus byłby ominięty. Ale też trudno spamiętać, czy tak też było w oryginale, że mieliśmy na tym etapie lepsze wyposażenie. Natomiast lokacje z freeplaya są przygotowane dla 2 cz. moda. Wychodzi to z rozmowy z Doktorem, jak mu dajemy zdjęcie żony, oraz z Woroninem, którego żony nadal nie znaleźliśmy, a jest wg. innych dialogów na Zatonie u Wiedźm. Drugiej części nie ma, więc się nie dowiemy co by było, gdyby była. Mnie wyszło na to, że pomysł na 2 cz. został częściowo wykorzystany w NS2016. Tak że @smox masz rację, pisząc że z całym spokojem można po rozmowie ze spadochroniarzem pójść do Woronina i zakończyć moda. Tym bardziej, że po freeplayu idziemy do niego i mamy dokładnie to samo. Skoro nie ma drugiej części moda, gra we freeplayu jest niecelowa. A zresztą co to za freeplay, po którym się wraca do scenariuszowego zakończenia. Tych co w moda jeszcze nie grali, a teraz to czytają, zapewniam że w moda nie tylko można, ale i należy zagrać. Jest zamknięta całością, nie pozostawiającą na tym etapie żadnych niedomówień. A repack na v.1.0006 wyeliminował niedoskonałości oryginału i spokojnie można grać na wysokich ustawieniach.
  25. Udźwig tego kombinezonu jest celowo taki mały, bo ma zmusić gracza do pozbycia się całego ekwipunku, aby przynieść trupa. Tak też było w oryginale. Bo jak idziemy po niego i wracamy spowrotem, to ( przynajmniej ja tak miałem ) nie ma wielkich przeszkód. Strzelba i trochę śrutu wystarcza. Może znajdzie się śmiałek, co wykona to zadanie zgodnie z zamiarem autora moda. A jak ktoś doda sobie zczitowany plecak, to mu to egzo na cholerę jest potrzebne. A co dotyczy uwolnienia Doktora i Kreta, u mnie chyba za trzecim razem było po wszystkim. Kiedy ja załatwiałem tych na górze, oni sami poszli do wyjścia z pieczary. Obawiałem się że mi uciekną, ale grzecznie czekali przy ognisku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.