ArNie

Bagna były wielokrotnie pokazane na zwiastunach, więc tak.

Historia zaczyna się w momencie gdy jakiś mroczny duch podkusił mnie do użycia Windows Store w celu pobrania Forzy 7. Wszystko szło w miarę akceptowalnie do momentu gdy usunąłem grę wczoraj i widzę to Niby nic nadzwyczajnego, tak? No, nie do końca. Forza 7 waży na dysku niecałe 100 GB. I tu się pojawia problem, ponieważ przed jej pobraniem miałem 820 GB wolnego miejsca na dysku. Cały dzień wczoraj nad tym siedziałem i grzebiąc w odmętach internetu natknąłem się na program WinDirStat, który dokładnie wskazuje, które pliki i gdzie zżerają miejsce na dysku. No to pobrałem tenże program i po jego szybkiej analizie znalazłem tego oto lucyfera 99,2 GB, czyli dosłownie tyle, ile miejsca na dysku zajmuje Forza. I teraz pytanie brzmi: czy mogę ten plik bezpiecznie posłać w odmęty piekieł żeby już mnie nie dręczył i oddał mi te 100 GB miejsca na dysku, czy pociągnie on za sobą całą resztę mojej wiernej sługi znanej jako Windows 11?

U mnie "na tapecie" nadal Everspace 2

No widzisz panie dzieju, ja jeżeli o Fabryczną Zonę to mam wszystko co zostało z niej wydane, wliczając nigdy nie skończoną Ziemię Złych Uroków..... I nieskończone Survarium.... I nieskończone Przygranicze.... I nieskończony Antymir.... Tutaj też jak dla mnie część problemu leży, że Fabryka sama do końca nie wiedziała czego od FZ chce i zaczęła wrzucać tam wszystko, włącznie z Ziemią Niczyją która bardziej niż pod post apo podchodzi pod kryminał z elementami Call Of Duty Black Ops

Nikt F nie wciśnie bo nikomu nawet na pogrzeb się nie chciało przyjść. Nawet Fabryce Słów.

Everspace 2, wersja 1.0

"Tajemnica" się wydała - bronie-niespodzianki to Taurus Raging Bull i WA 2000

Na miejscu GSC bym wprost powiedział: cieknijcie, sraluchy. Za niedługo wszystkie portale będą o tym trąbić, jeżeli już nie trąbią i jeżeli GSC będzie miało jaja i się nie ugnie, to tylko na tym zyska. Poza tym, bądźmy szczerzy - w ostatnich latach, jeżeli były jakiekolwiek wycieki z jakiejkolwiek gry, to niemalże zawsze wychodziło to tejże produkcji na plus. Tylko przy Last Of Us 2 była krytyka względem fabuły, ale i tak gra się raczej jako tako przyjęła.

Według strony moda na VK, "wszystkie" bronie są gotowe w 100%.... jednakże do listy w grupie snajperek oraz pistoletów pojawiły się dwie dodatkowe pozycje oznaczone jako ???-???, co oznacza, że dodawane są (lub są już dodane) jeszcze dwie bronie zanim paczka będzie w pełni gotowa do wypuszczenia. https://vk.com/iwpcoc?w=club197773191

Podziękował, ten link działa

Link z GoogleDrive chyba padł, bo u mnie wyświetla, że plik nie istnieje.

Witalik czy Wiktoria? Oceńcie sami

Żaden mod nie jest liczony jako kanoniczny.

Oryginalna nazwa lokacji to Predbannik i pochodzi ona od twórców AMK. Miała się chyba znaleźć w wersji 2.0 (chyba bo w AMK nigdy nie grałem), ale jako że AMK umzierło, wszystkie jego zasoby, w tym również i ta mapa, zostały luzem wypuszczone w świat. Stąd obecność tej lokacji w wielu modach, od Fotografa aż po Lost World.

Lost Alpha Developer's Cut

Powiem ci szczerze, że nawet jeśli pojazdy powrócą w TES (nie, nie chodzi o Elder Scrolls ), to o ile nikt nie ogarnie spawnu anomalii żeby drogi były nimi usrane, to i tak szkoda tym będzie jeździć. Sam dzisiaj jak grałem w LADC to przejeżdżałem przez Północne Wzgórze dwa razy jadąc po narzędzia do kalibracji. Nie zliczę ile razy wpadłem w anomalie, których nie mogłem ominąć bo jadąc samochodem nie miałem czasu na reakcję. W drodze powrotnej w końcu moje auto eksplodowało po raz n-ty, to zamiast wczytywać zapis po prostu powiedziałem "je*ać to" i resztę lokacji przeleciałem z buta. Także o ile nie poprawią rozlokowania anomalii albo nie dadzą nowego detektora do samochodu, który będzie wykrywał anomalie z dystansu 500 metrów to sram na auta w LA.

@ZapomnialemLoginubądźmy szczerzy - STALKER akurat w rozwoju bardziej się cofnąć nie może aniżeli był w 2007. Zresztą, na zwiastunie limit wagowy wynosi u GG 60 kilo, co przy założeniach, że przedmioty będą wagowo zbliżone do tego co było w oryginale, jest absurdalne. Znowu będzie się targać 500 sztuk amunicji i 40 apteczek tylko dlatego, że będzie gdzie to upchać, żadnego wyzwania nie będzie bo zapasów gracz będzie miał niczym mała ciężarówka. A co do tego czy gra będzie przebiegać liniowo czy nie, to prawda jest taka, że każdy STALKER był koniec końców liniowy, tylko większość ludzi nie chce tego przyznać. Co byśmy nie robili, głównego wątku nie szło rozgałęzić albo wybrać innej opcji. Tylko końcówka Cienia Czarnobyla była inna, ale to jest dosłownie godzina gry i tyle. Czyste Niebo czy Zew Prypeci - tutaj to już jak po szynach... pomijam fakt, że główny wątek w Zewie to rozpoczynał się tak naprawdę dopiero po przejściu jakichś 70% gry.

Więcej kwiatków z Lost Alphy (część w spojlerze bo trochu dużo) "Nawet komputer Sidora ma dość"

Black Mesa

Lost Alpha Developer's Cut

Lost Alpha zbiera żniwo nawet wśród twórców

A ja w tym sensie, czy znasz grę, która powraca po 14 letniej przerwie, przez które to 14 lat była utrzymywana przy życiu tylko przez środowisko modderskie. STALKER 2 MUSI mieć pełne wsparcie dla wszelakich modów, bo inaczej społeczność rzuci nim w kąt po 2-3 miesiącach i tyle z tej gry będzie. A ciężko będzie przyprowadzić nowych graczy i utrzymać ich na dłużej przy tej serii dając im mody do ponad 15-letnich gier które już w momencie premiery były nieco archaiczne pod względem rozgrywki.

A mody na Cień Czarnobyla jakie na początku były, jak nie tekstury i inne pierdoły? Ale jak ktoś nadal będzie chciał się kisić na ponad dwudziestoletnim już XRayu - jego sprawa Zresztą, jak największe wsparcie dla modów w dwójce jest GSC bardzo na rękę.

Ja nie widzę lepszych kolorków, tylko lepszy, nowszy, stabilniejszy i na o wiele więcej pozwalający silnik. O to tutaj chodzi w pierwszej kolejności, o stabilność i wydajność gry. Bo nieważne jak bardzo byśmy się nie starali, XRay syfem jest i syfem pozostanie. Dlatego liczę, że jeśli STALKER 2 wyjdzie i będzie miał faktycznie to obiecane pełne wsparcie dla modów, to że ludzie na niego się przesiądą i zaczną na nim nowe projekty robić. A tego typu projekty jak właśnie przeniesienie Zewu na Unreal 5 jest w pewnym sensie początkiem, to otwiera nowe możliwości.

Wątpię żeby GSC akurat wsparcia finansowego potrzebowało, jako że Grigor jest raczej dostatecznie ustatkowany, żeby móc w pełni samodzielnie opłacić proces produkcyjny, plus wydanie gry.