ArNie

Downgrade nie robiłem, aczkolwiek wiem, że jest to możliwe - więc jak mody na 1.0004 by działały na GOG to nie wiem, ale wszystko co chodzi pod 1.0006 co stawiałem na tej wersji działało bez problemu mi osobiście - LWO, Troops Of Doom, Dream Reader... A jak chodzi o wersje językowe, to wszelakie "większe" mody czy też mody fabularne to tylko na polskiej wersji z lektorem i napisami. Angielską zawsze wykorzystywałem tylko do grania w podstawkę z jakimiś dodatkami, ewentualnie jako pole do zabawy z przerabianiem gry, ewentualnie dla modów, które posiadały angielskie tłumaczenie a nie miały dostępnego spolszczenia - wide wspomniany wcześniej Lost World Origin.

Tylko że Radiophobia na wersji Steam i GOG powinna działać bez problemu. Dowodem na to może być film od ТоТ Деятель, który postawił drugą wersję moda na CC ze Steama i działało. Jeżeli chodzi o GOG, to stawiałem na tej wersji mody wszelakie na każdą część i zawsze działało. Jedna rzecz która się często przewija przez internety to porada, aby grę uruchamiać nie przez skrót na pulpicie albo plik .exe w folderze bin, tylko przez Settings.exe w głównym folderze z grą.

Hmm... ostatnim razem jak ktoś mi obiecał coś pozytywnego, to w sobotę na 6 na dyżur do robotę jechałem, także nie wiem jak to interpretować

Jeżeli chodzi o Kompleks to jest całkiem solidnie - czuć klimat Metra Głuchowskiego, budowa świata jest podobna, nawet można zauważyć inspiracje z Metra we frakcjach stworzonych przez Biedrzyckiego. Jedyne do czego trzeba się przyzwyczaić to sposób prowadzenia historii, bo tak Biedrzycki jak i Węcławek lubią miotać czytelnikiem między poszczególnymi postaciami i okresami historii. Generalnie jak się ma te parę złociszy to można - w moim odczuciu - sięgnąć. A co do Nieściura - zaczęło się od tego, że dorwałem chyba ostatni nowy egzemplarz "Wedle Zasług" dostępny w internecie... I Bogu dziękować, bo jako całość opowieści, to w całej Fabrycznej Zonie chyba tylko Antymir może się równać z tym, co stworzył pan Sławek. Czy to kształt fabuły, czy przedstawienie historii z perspektywy obydwu stron - no po prostu cudo jak dla mnie. Plus nie czuć za bardzo przesady w fabule z wszelkimi intrygami, co odczuwałem np. w dalszych częściaj serii o Ślepym od Noczkina. Generalnie to żadnej książki nie planuję się pozbyć... w ogóle, kiedykolwiek - zbyt dobrze się czyta. No i rzecz jasna oczywiście - na półce wygląda to wprost zarąbiście

Ale to na wszelki wypadek ze 3 takie wezmę, w razie czego

No i w końcu, w mijającym tygodniu, wreszcie zostałem właścicielem całości (na obecną chwilę) Fabrycznej Zony. Teraz tylko regał jakiś kupić, bo na półce miejsca już brakuje A tu jeszcze za niedługo Outpost 2 wychodzi... Oj bieda z wolnym miejscem, bieda

No, to czekamy na wersję GOG - jak zawsze. A, no i jeszcze, na Anrial Endżin 5 będzie gra, nie na 4. Na twiterze potwierdzili.

Ale gdzie tam biorę coś personalnie, ja już z tego wyrosłem Po prostu przedstawiłem mój punkt widzenia, tak jak każdy może przedstawić swój. Na koniec dnia i tak każdy wyrobi swoją własną opinię, i to jest dla mnie najważniejsze - żeby każdy myślał i oceniał za siebie. Sam na przykład, koniec końców lubię Lost Alphę, pomimo wszystkich bolączek i udziwnień. A jak ktoś nie lubi - jego święte, nienaruszalne prawo, nie mam z tym problemu. Bo i czego miałbym mieć. A podyskutować zawsze można, bo to dobrze na umysł wpływa Tylko żeby zawsze bez ofiar w ludziach się odbywało

Ja tam po stokroć wolę zieleń. Tworzy to fajny kontrast jak idziesz sobie ślicznym lasem, a po chwili widzisz jak w tym ślicznym lasku pijawka urywa komuś łeb Poza tym, klimaty typu szaro buro i ponuro mnie po prostu znudziły, odkąd po wyjściu Misery co drugi mod wyglądał jak by ktoś wszystko, za przeproszeniem, osrał. Żeby chociaż była kolorystyka z podstawki gdzie było to zbalansowane.... Hmmm..... czyli jest jeszcze gorzej niż myślałem

Już tłumaczę czemu. Są tutaj dwa problemy: pierwszy to drobnica którą byle kto naprawi w 5 minut, drugi problem..... tutaj już robota jest tytaniczna. Pierwsze primo: w LA obniżono prędkość poruszania się postaci. Bez grzebania w plikach, wydaje mi się, że wartości mogą wynosić 1.5 dla zwykłego biegu i 2.3 dla sprintu (w ShOCu wynoszą bodajże 1.8 i 2.6). Wartości z LA byłyby ok dla map rozmiarów tych z Cienia, ale dla powiększonych lokacji z moda są one zwyczajnie za niskie, przez co podróże trwają wieczność. Też niejako wymusza to zakup samochodu w późniejszych etapach gry. Tak jak napisałem, to idzie naprawić w dosłownie 5 minut w, bodajże, actor.ltx. Drugi problem..... tego już raczej nikt nie naprawi, bo nikt z zespołu moda nad nim nie pracuje. Weźmy sobie takiego OLRa za przykład: cicho, pustka, nic się nie dzieje. Ale gracz się nie nudzi, bo mod non-stop odsyła go w swoich zadaniach fabularnych w inne miejsca i każe robić różne rzeczy: a to odnaleźć artefakt, a to ubić mutanta, a to dobić targu z jakimś NPC jednocześnie uważając aby wojskowy śmigłowiec nie przerobił nas na chińską zupkę.... jesteśmy cały czas zajęci, cały czas coś robimy. Teraz weźmy na warsztat LA, początek moda. Sidor nam mówi, że ktoś wziął Lisa na zakładnika, mamy się dowiedzieć o co chodzi. Idziemy na miejsce, Grześki mówią, że chcą coś od Sida. Wracamy do handlarza i bierzemy pendrive'a. Wracamy do Grześków i oddajemy pendrive'a. Znowu wracamy do Sida bo coś nam chce powiedzieć.... Widzicie dokąd zmierzam? Problemem LA nigdy nie były puste map (wcześniej wspomniany OLR nie ma nawet połowy NPC którą ma LA), nigdy nie był brak akcji... Problemem LA zawsze, ale to ZAWSZE, był spartaczony design zadań fabularnych i to, że zbyt często te zadania zmuszają nas do biegania tam i z powrotem między tymi samymi punktami na mapach. Dorzućcie teraz wolniejsze tempo poruszania się i już wiecie, czemu tyle ludzi narzeka na Lost Alphę. I tak jak wspominałem, prędkość poruszania naprawicie. Całej nowej fabuły wam nie zrobi nikt.

Jak na razie to chyba nikt jeszcze w stół nie uderzył, tylko wszyscy siedzą i albo czekają w spokoju, albo się za bardzo nad tym nie zastanawiają.

Różne gry, różne założenia. Nie ma po co porównywać.

Powiem tyle, że sam trochę na tej wersji tłumaczenia pograłem (doszedłem do X18, potem praca i śmierć mojego "tostera" zatrzymały mój progres) i mogę powiedzieć, że w porównaniu do poprzedniego angielskiego tłumaczenia, obecnie dostępne jest dużo lepsze, ze względu właśnie na te poprawki, jak i fakt, że sam translator od Google radzi sobie teraz lepiej z tłumaczeniem czegokolwiek i wypluwane teksty nie brzmią już jak myśli pijanego filozofa.

Odsyłam pana do moda Radiophobia dla ShOCa, który posiada owe napisy do kwestii mówionych. Dla chcącego nic trudnego.

Co do Utty-nieUtty, ja tylko liczę na coś a'la Metro, gdzie można wybrać osobno język do napisów i osobno do podkładu głosowego.

Pewnie tyle co każda gra AAA, czyli jakieś 60$. Ja na pewno kupię dopiero jak na GOGu będzie z wszystkimi dodatkami i patchami.

Sczerze powiem, że wieść o tym iż nie wykorzystują fanowskich pomysłów jakoś mnie uspokoiła i przywróciła trochę wiary, że będzie jednak dobrze.

Z mojej strony - obecnie posiadany przeze mnie "sprzęt" nie może być nazwany nawet ziemniakiem, bo była by to obraza dla prawdziwych ziemniaków No i na takiej starej cegłówce grałem ostatnio w OLRa chyba 2 czy 3 miesiące temu - moda przeszedłem i nawet jednego wylotu nie było. Także jak wrzucisz wszystkie najnowsze fixy, to chyba będziesz się musiał celowo starać o to, żeby zaliczyć crash do pulpitu.

Chodzi o wersję zangielszczenia - jeżeli jest to translator, to różnie może z tym być.

Pytanie tylko, jaka to jest wersja. Kiedyś widziałem na YT film z "angielskiej" wersji jakiegoś REBORNa, nie pamiętam jakiego..... to jako osoba w miarę dobrze znająca tenże język miałem ochotę się pociąć tępą łopatą

Zamiast robić takie "kombinacje norweskie", to mogli by parę broni z CSa przenieść w wersji bez skinów, więcej pożytku by było

Wiesz @tom3kb, tak z jednej strony śmiechy chichy prima aprilis.... ale jak tak pamiętam co było z Cieniem, to patrząc na ten tytuł filmu mnie strach bierze

To czy będzie lepszy czy nie zależy od tego jak będą misje fabularne zbudowane, bo to one były największą bolączką LA.

Wolność z "Wałkiem" to nic specjalnego, już w Czystym Niebie GSC porzuciło pomysł aby Svoboda korzystała tylko z broni NATO-wskiej. Panna Edyta: no dobra, to obejrzałem w całości tą prezentację. Ogólnie to jest ok - za dużo nie pokazali, ale w końcu coś ciekawszego niż statyczne screeny (których też dużo nie było). Tylko.... czyżby znowu niektóre modele miały mieć okno wyrzutu łusek ze złej strony? Bo albo tak będzie, albo ten model MP5 który tam pokazali to "placeholder" - bo w sumie wygląda jak żywcem wzięty z oryginału i tylko jakość tekstur podbita.