Skocz do zawartości

PRL: ówczesna normalność - dzisiejsze patologie.


cichy

Rekomendowane odpowiedzi

Tym "cudem" naszej techniki, dokładnie w kolorze tzw. "groszkowym", w późniejszych latach jeździła Służba Bezpieczeństwa. Zgadnijcie skąd wiem... :P Po wyeksploatowaniu sprzęt trafiał do obrotu wtórnego, tl. na giełdy - wtedy każdy mógł zostać właścicielem takiej maszyny.

Polonez.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 27.11.2017 o 07:48, cichy napisał(a):

...... "cudem" naszej techniki, dokładnie w kolorze tzw. "groszkowym"...................

 

Rozwiń  

A czy to jest wersja z podgrzewaną tylną szybą i spoilerkiem - coby rączki nie marzły,  gdy pchało się go zimowa porą:033:...?

Edytowane przez boberm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @qqprim- Poldas to Poldas - jedyny i niepowtarzalny . Btw całkiem wygodny dla rodziny - jak na tamte czasy i mozliwości wyboru ( PF 126P przy moich 186 cm to nie była alternatywa lecz mord na stawach kolanowych i kręgosłupie ). Co prawda epoka się zmieniła ale problemy zostały - ergo - ta podgzrewana szybka to był taki ukłon w strone zagorzałych wielbicieli Poldasów:P

Edytowane przez boberm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bobermnie jestem aż takiego wzrostu, ale miałem prze kilka lat poldka cargo (jak karetka pogotowia) - sufit podwyższony o 30-40cm i do tego BAGAŻNIK (musiałem krzyknąć, by głos z niego doleciał:), do którego pakowałem co chciałem łącznie z dużym wózkiem dziecięcym (tzw. trumienką), w którym jedynie podnosiłem rączkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zeszliście na Poloneza to pokażę wam jakim ja jeździłem od 2000r przez parę lat :) Polonez Orciari, ciekawe jak drzwi wyglądały pod tymi plastikami pod koniec jego życia bo nawet nie zaglądałem ;) Zdjęcie i filmik jakieś tam pierwsze lepsze z neta.

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telewizory czarnobiałe i szczyt marzeń telewizor kolorowy, dwa kanały telewizyjne. Stopnie zasilania na terenie całego kraju i buczący zasilacz do telewizora. Sklep GS i wódka sprzedawana po godzinie 13. Czekolada czekaladopodobna w opakowaniu zastępczym. Kurczaki na wagę które warzyły po 5 kilogramów bo 4 kilogramy to była zamrożona woda, takie praktyki w wiejskim spożywczym GS. Mąka kukurydziana i oliwa w bańkach 5 litrowych jako pomoc USA wydawana w szkołach. Woda brzozowa w kiosku ruchu i jej szmakosze. Piękne i ciekawe czasy, człowiek był szczęśliwy.

  • Dodatnia 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 28.11.2017 o 17:16, czernobyl10 napisał(a):

Piękne i ciekawe czasy, człowiek był szczęśliwy.

Rozwiń  

Jednym słowem komuniści zrujnowali mlekiem i modem płynący, kwitnący po 6 latach hitlerowskiej okupacji kraj.

Cóż, można i tak myśleć...chociaż zainteresowani bez trudu znajdą na necie szacunki, ile Polska straciła w latach 1939-45 materialnie i ludzko. Wiem, jest 72 lata po wojnie, ale jeszcze wszystkiego nie odrobiono, nie odtworzono, nie odbudowano i długo to jeszcze potrwa.

Żeby nie było nieporozumień - ani komunizmu, ani socjalizmu nie uważam za jakieś idealne systemy, zresztą żaden system polityczny taki nie jest.

Może też patrzę z ciut innego punktu widzenia, jako były posiadacz kartki żywnościowej "G" (ostatnią zachowałem na pamiątkę), ale sorry, mimo niedoborów towarów w sklepach jakoś nikt nie głodował, kto chciał, ten pracował (nawet w swoim czasie był przymus pracy, o ile pamiętam), kupić czy załatwić w taki czy inny sposób można było wszystko, odbudowywano i budowano co tylko się dało, łącznie z 1000 szkół na tysiąclecie państwa polskiego, tysiącami fabryk i zakładów pracy, dziesiątkami tysięcy budynków mieszkalnych...

Owszem, nie było wolności, przynajmniej w sensie rozumienia tego słowa dzisiaj. Ale nie bałem się późnym wieczorem chodzić po mieście, bo było pewne, że trafi się na patrol MO. A teraz ? Policji praktycznie nie ma, hulaj dusza, bandyterka i menelstwo jest bezkarne i rządzi wieczorem i w nocy na ulicach. Wyjazdy za granicę ? Owszem, Milicja mogła nie dać paszportu, ale to wbrew obiegowym opiniom były raczej wyjątki, a nie reguła.

Jestem rocznik 1967, więc nie będę komentował lat pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych, ale późne  siedemdziesiąte i późniejsze już pamiętam. Nie miałem nigdy problemu z uzyskaniem najnowszych nagrań czy jakiejkolwiek literatury, nawet tej tzw. drugiego obiegu czy ogólnie zakazanej. Może miałem też szczęście do normalnych i inteligentnych nauczycieli, szczególnie historii - o co szczerze mówiąc teraz już jest naprawdę trudno (znam z osobistej percepcji, syn mojej Pani jest w tej chwili z III klasie gimnazjum).

Oczywiście, moje wspomnienia są na pewno w jakiś sposób skażone tym, że mieszkam na Górnym Śląsku ( po kolei Katowice, Chorzów, Bytom, Chorzów), a jednak trudno porównywać aglomeracją górnosląską z małymi miasteczkami czy zapegiereowanymi wsiami ;)

 

  • Dodatnia 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cichy Jedni byli szczęśliwi, inni walczyli z wrogiem. Dokładnie tak, jak teraz - tylko wtedy więcej łączyło, a teraz więcej dzieli. I to nie jest kwestia błędów systemu z przeszłości ani teraźniejszości (według niektórych do niedawna komunizm i komuniści trzęśli całym krajem, więc ten teraźniejszy może być dla nich tym samym co ten z przeszłości), a ludzi; już na tym forum pisałem, wielokrotnie w "realu" o tym mówiłem i powiem jeszcze raz: tubylcy z Wielkiej Polski muszą czuć but na twarzy nawet, kiedy go nie ma, bo inaczej zaczynają dostawać białej gorączki, w konsekwencji sabotując samych siebie. No, ale ja się nie znam i chyba znowu mi sierp spod młota wystaje, więc się zamknę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 28.11.2017 o 19:12, apg2312 napisał(a):

Wiem, jest 72 lata po wojnie, ale jeszcze wszystkiego nie odrobiono, nie odtworzono, nie odbudowano i długo to jeszcze potrwa.

Rozwiń  

No toż właśnie obecnie miłościwie nam panujący starają się o reparacje wojenne :D .

 

  W dniu 28.11.2017 o 19:12, apg2312 napisał(a):

Jestem rocznik 1967

Rozwiń  

Wiadomo, najlepszy peerelowski rocznik ;) .

 

  W dniu 28.11.2017 o 19:12, apg2312 napisał(a):

Jednym słowem komuniści zrujnowali mlekiem i modem płynący

Rozwiń  

Ale też trudno powiedzieć że to komuniści Polskę odbudowali, zważywszy na liczbę członków partii. Odbudowało społeczeństwo. Kraj był w ruinie, więc podejrzewam że niezależnie od tego jaka opcja uzyskałaby władzę, musiałaby pokierować jego odbudową.

Trzeba sobie zadać pytanie (mam na myśli żyjących w tamtych czasach) - czy chciałbym żeby teraz nastąpił powrót do tamtej rzeczywistości. Ja nie chciałbym, bo jedną z wartości które cenię jest wolność. W tamtych czasach za sam wygląd można było podpaść MO jako element podejrzany. Tak jak wspominałem wcześniej, wówczas punkowałem. Pewnego razu siedzieliśmy z kumplami na ławce - luźna gadka, śmiech - przechodzący patrol MO podchodzi do nas, legitymuje, jeden z funkcjonariuszy zwraca się do kolegi: " Co ci się k... (Kulson) system nie podoba?". Ano nie podobał się i pomimo że anarchistą przestałem być u schyłku PRL-u to dzisiaj mam takie samo spojrzenie na tamte czasy. Też pisałem to wcześniej, pod pewnymi względami teraźniejszość jest dużo gorsza i tu zgadzam się z Tobą @apg2312 jeżeli chodzi o ogólne warunki ekonomiczne i społeczne w tamtych czasach.

Ale pamiętajmy też że gierkowski dobrobyt w głównej mierze został uzyskany dzięki zagranicznym pożyczkom, które też - mówiąc w dużym uproszczeniu - przyczyniły się do załamania ekonomicznego i społecznego niezadowolenia, to z kolei doprowadziło do upadku systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Czytając ten temat, mam wrażenie, że nie do końca rozumiemy o czym rozmawiamy. Kilkanaście postów wyżej użyłem sformułowania {tzw. "komunizm}. Celowo napsałem
"tak zwany", bo jest to fraza {używana, gdy narrator chce podkreślić swój dystans do danego pojęcia, zwrotu, wyrażenia, powiedzenia}. Słowa "komunizm" z (łaciny
communis – wspólny) i "socjalizm" ( z łaciny societas – wspólnota), nie mają nic wspólnego z systemem jaki panował po wojnie - była to nieudolna karykatura tego
czym z założenia był socjalizm. Wystarczy poczytać o "utopijnym socjalizmie" we Francji w latach 40 XIX wieku - bo głównie o taką formę tego systemu chodziło w
PRL. Jestem rocznik 1975, i niektórzy mogą dojść do wniosku co taki "szczaw" może wiedzieć. My mamy po 20 lat więcej - niech się gówniarz nie wcina - nie przeżył
to nie wie co mówi. Ja odpowiem - wie - bo potrafi myśleć, uczyć się i pamiętać to co widział jako dziecko - i w przeciwieństwie do propagandy wałkującej nas z
mediów, potrafię wyciągać (moim zdaniem), w mirę logiczne wnioski. Wychowałem się na Jacku Kaczmarskim, Łapińskim i Gintrowskim, kabarecie Pod Egidą Jana Pietrzaka,
Poezji Jana Krzysztofa Kelusa - te materiały były powielane u mnie w domu dla rozprowadzania w tzw. drugim obiegu. Czytałem literaturę Rosyjską - (piszę tu o praw-
dziwej klasyce, niosącej za sobą przesłania głębokie, etyczne i moralne, nie o chłamie spod znaku sierpa i młota przesiąknięte propagandą i oszukańczą, obłudną miłością
do systemu - na złość wspomnę tu pana Miłosza i jego słynny udział w liście otwartym i wypocinach noblisty w postaci peonów chwalących jedynie słuszną linię...).
   Konkludując moje zdanie o PRL (nie potępia się z założenia i dla zasady czegokolwiek / kogokolwiek - bo to wielki błąd), taka anegdota z "mediów" wzięta:
Niedawno oglądałem program, w nim spierało się kilku panów właśnie dyskutując na temat PRL. Jeden starszy wiekiem "wyjadacz" mówi: Za PRL zarabialiśmy po 10 dolarów
miesięcznie...straszna bieda i dziadostwo." Na te słowa, może 25-30 letni kontr dyskutant: "Tak, ale wtedy za te 10 dolarów mieliście darmowe żłobki, zapłaciliśmy czynsz,
prąd i całą resztę, najedliście się i zostało wam..."
   Sam znam 2 prawdziwych komunistów: to Jezus Chrystus, drugą osobę powinni doskonale pamiętać starsze osoby na Forum - to Albin Siwak.
 
    Co do dzisiejszych czasów: nie zapominajmy co znaczy słowo demokracja - z greckiego demos kratos - władza ludu. Czy ta gra słów nie jawi się dla waszych oczu przewrotnie,
w starciu z łacińskim "communis – wspólny"? Dla mnie przesłanie jest co najmniej dwuznaczne.
 
PS.1. Taki chichot historii; na operację Jacka Kaczmarskiego, barda Solidarności nie zbierał pieniędzy pan Wałęsa, Kuroń czy Michnik. Zgadniecie kto zbierał? Leszek Miller.
         Kto zaprosił do Polski pana Kuklińskiego? (nie dyskutuję tu o słuszności / niesłuszności działania tego pana - jego przykład to tylko uwidocznienie pewnych postaw po
         1989 roku) Żąd Leszka Millera, i ówczesne elity dążące do przystąpienia do NATO....
 
PS.2. Nie ze złośliwości, czy maniery, zaproponowałem zmiany w regulaminie Forum, mówiących o "braku demokracji" na Forum. Nie dla maniery pokolorowałem te ustępy. Wynikało to
         właśnie z przesłanek pragmatycznych, jakie możecie przeczytać tutaj powyżej. Głosowania i ich wyniki i tak były ciągle krytykowane przez tych, którzy tychże się domagali.
         Co za tym idzie - demokracja jest najważniejsza, ale tylko pod warunkiem, ze funkcjonuje wg "NASZYCH / MOICH" zasad - to był wniosek z naszych starań o podkreślenie i
         starania o obiektywizm / sprawiedliwość.
PS.3. Wczoraj rozmawialiśmy z Kolegą @apg2312, o kulturze w tamtych czasach. Moja mama ma całą kolekcję płyt winylowych. Klasyka literatury światowej, była tłumaczona przez poetów
        co za tym idzie, czyta się to wspaniale (mama uczyła historii w ekonomiku, ale po wypadku została bibliotekarka i tak zaczęła się moja przygoda z książkami w wieku 13 lat). Ubogaca to nasz język.                                Obecnie, niektóre książki autorów, czytanych z pasją przeze mnie wcześniej, nie mogę przebrnąć - stracili talent, czy tłumaczenie jest "o kant zadu rozbić"? Nie wspomnę już o teatrze, muzeach itd. Teraz tzw.              kultura ogranicza się do wycieczek do galerii handlowych. Nie oceniam nikogo, bo nie mam ani prawa do tego, ani przede wszystkim chęci - zwyczajnie bym się taką "rozrywką" znudził. Uwsteczniła by mnie.                  Konsumpcjonizm dla samego konsumpcjonizmu nie prowadzi do niczego.
         Cesarstwo Rzymskie, z całą jego kulturą i zdobyczami upadło właśnie dlatego - przesyt i znudzenie posiadaniem ( o ołowianych naczyniach nie wspominam - bo wszyscy na pewno o tym wiedzą... :P).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nasza rzeczywistość, za cenę "wolności". A wolność, to przecież nic innego, jak prawo wyboru od kogo chcemy być zależni.

bieda.thumb.png.1ebef8b6a516556f6eab8817ef8e4821.png

Statystyka zrobiona przez humanitarną akcję której logo jest w lewym górnym rogu screena.

Statystykę pozostawiam bez mojego komentarza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj @cichy teraz to (bez urazy) "zakręciłeś jak Cygan słońcem" :D . Tytuł tematu jest jasny i prosty, czyli - wg. mojego małego rozumku ze zdezelowanym hipokampem - porównujemy rzeczywistość peerelowską do tego co dzisiaj. Każdy ma swój punkt widzenia, tak jak i obydwie formy ustrojowe mają (miały) swoje dobre i złe strony. Moim zdaniem nie ma sensu wchodzić w ideologiczne założenia systemowe, bo teoria a praktyka to dwie różne sprawy. Chyba że za podstawę przyjmie się twierdzenie Hegla: "Jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów" :D . Jakie fakty były - pamiętamy, jakie są - widzimy.

Jezus był teokratą, nie komunistą (błędnie się wysnuwa taki wniosek na podstawie kilku jego wypowiedzi). Komunizm odrzucał religię i wiarę w Boga jako "opium dla mas".

Albin Siwak i owszem, oglądałem kiedyś w tv wywiad z nim. Prawdziwy "beton partyjny" którego bali się nawet współtowarzysze.

Co do poziomu dzisiejszej i ówczesnej kultury to podpiszę się obiema rękami i nogami (jeżeli akurat nie będę zwisał z gałęzi) pod tym co napisałeś. Kto dziś pamięta prof. Wiktora Zina i jego "Piórkiem i węglem"? Albo Szymona Kobylińskiego i pogawędki ilustrowane węglem na brystolu. Niestety, dzisiaj zalewani jesteśmy w dużej mierze komercyjną tandetą. Czasami znajdzie się coś wartościowego, ale trzeba się wysilić i poszukać.

Nie patrzę na rzeczywistość przez różowe okulary, minusy też widzę i odczuwam (finansowo mi się nie przelewa) - tutaj miałem wrzucić obrazek ale ubiegł mnie @kondotier ;) . Politycznie jestem NEUTRALNY i nie chodzę na wybory. Ale korzystam z wielu swobód obywatelskich które daje obecny ustrój, o których w PRL można było tylko pomarzyć.

A co do paradoksów - dwie najliczniejsze obecnie partie w sejmie które bezlitośnie skaczą sobie do gardła, wywodzą się z tego samego "solidarnościowego" korzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.11.2017 o 11:07, Chlebczarow napisał(a):

Ale korzystam z wielu swobód obywatelskich

Rozwiń  

Teraz mnie rozśmieszyłeś :D

Ale OK - konstytucja RP, rozdział II  "WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA"

Art 30 do 76

  Pokaż ukrytą zawartość

http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm

Przeczytaj dokładnie, punkt po punkcie, i wypisz mi tutaj takie prawa i swobody, które nie są w obecnej chwili w tym kraju łamane. Polecam szczególnej uwadze mój ulubiony, cytowany wielokrotnie przeze mnie w różnych dyskusjach (szczególnie o podatkach) Art 32

  Cytuj

Art. 32.

  1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

     

  2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny
Rozwiń  

 

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łomatko i córko :036:. @apg2312 czego Ty ode mnie wymagasz, błagam :078:. Proszę, nie stawiaj mnie na pozycji advocatus diaboli, bo nie zamierzam nim być. To co powyżej, to moje subiektywne odczucia nie poparte żadnym konstytucyjnym paragrafem.

Zgadzam się z Tobą, dzisiaj też są "równi i równiejsi" kombinatorzy, cwaniacy i zwykli złodzieje. Urząd Skarbowy często jest narzędziem opresyjnym. Ja to widzę, odczuwam i z faktami nie będę polemizował. Ale jest też publiczna swoboda wypowiedzi czy możliwość organizowania zgromadzeń. O tym w peerelu można było zapomnieć.

Proszę Cię jeszcze raz rówieśniku ;) nie przypisuj mi roli której nie zamierzam odgrywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.