Generalny problem z tzw. trudnością

[chszarz]

Chciałbym się podzielić ogólnym przemyśleniem na temat modów rosyjskich autorów. Przeszedłem (albo próbowałem przejść, na ile było to możliwe) już wiele z nich i dosłownie w każdym spotykam się z problemem mocno lub wręcz absurdalnie zawyżonej trudności - do tego stopnia że jest to irytujące i często wręcz wyklucza pokonanie jakiejś misji bez przełączenia się na sztucznie edytowany tryb "god mode" lub bez poważnych modyfikacji w plikach definiujących odporność gracza, przeciwników i prawdopodobieństwo trafienia podczas strzału. Po pierwsze inna jest skuteczność zadawanych obrażeń przeciwnikom przez gracza (prawie wszędzie) a inna w drugim kierunku, z korzyścią po stronie przeciwnika. Druga rzecz - zawyżona odporność mutantów. Bez modyfikacji w plikach o których wspomniałem wcześniej gra bywa często praktycznie niemożliwa. Mówię to mając porównanie do innych podobnych gier i przede wszystkim do wersji oryginalnej. Nasuwa mi się na myśl tutaj pytanie. Czemu ma to służyć i o co chodzi autorom?? Czyżby ktoś chciał leczyć swoje kompleksy i pokazać jak "kozacką" grę potrafi zrobić, udowadniając innym jak nie potrafią grać? Nie uważam się za jakiegoś kozaka i wyjadacza w kategorii strzelanek, ale naprawdę widzę problem w porównaniu do wszystkich innych gier w jakie grałem. Nie rozumiem tego. 

[Skryty]

Sądzę iż twórcy takich modów chcą być może uświadomić graczy, że jest inna ścieżka, sposób przechodzenia modyfikacji. Nie mówię o oszukiwaniu poprzez modyfikowanie ustawień plików, czy tzw. cheatowanie. Zależy też od tego, czy modderzy idą na łatwiznę olewając opinie graczy na temat modyfikacji, gdzie konieczne jest używanie kodów i tak dalej. To niech gracze później się głowią nad tym, czy warto się męczyć nad modyfikacją, projektem. To się nazywa zły balans gry. Chociaż z drugiej strony są gracze, którzy nie będą chcieli się męczyć przechodząc dany etap, misję wielokrotnie, tylko będą stosowali oszustwa. Całość dotyczy to nie tylko modyfikacji rosyjskich modyfikacji, ale ogólnie, nawet wysokobudżetowych projektów growych. Tam też są tego typu kwiatki w grach, że inaczej niż modyfikowanie plików dalsze granie nie wchodzi w grę.

[tom3kb]

@chszarz a na jakim poziomie trudności grasz i w ogóle o jakie mody ci chodzi?

Może wystarczyłoby pograć na "easy" no chyba, że i na tym masz problem.

Ja np przeszedłem kilkadziesiąt modów, gram na Weteranie i problemów w 99% z nich nie miałem.

Są oczywiście mody z przegiętym poziomem trudności czy jeśli chodzi o walkę z npcami czy z mutantami albo występują oba te przypadki na raz.  Niektórzy już tyle grali w te różne mody, że szukają też takich trudnych, a i ci co je robią czasem takie lubią albo idą na łatwiznę podbijając tak trudność.

 

Z takich modów z "przegiętą" walką, która może być bardzo irytująca to mi się w sumie kojarzą Narodnaje Solianki w wersjach OP2.0 do 2.2. Misery to też trudny mod z założenia.

Tajne Ścieżki 2 w wersji OGSR też mnie zdenerwował w tej kwestii.

Seria REBORN też trudna i dziwna.

W Złotym Kufrze np było podejście, że ginąłeś od jednego pocisku z byle czego i nie wplywał na to noszony pancerz. 

Ale dużo więcej takich w sumie nie kojarzę.

 

[Wolin12]

Mi się wydaje, że początkowy zamysł był taki, żeby dać graczom odczuć, że są w śmiertelnie niebezpiecznej zonie. Mody nie  muszą się sprzedać, robione są dla garstki zapaleńców, więc i poziom trudności nie musi być skalowany by trafić do szerokiej gamy odbiorców. No i ta garstka ludzi wiernie trwających przy stalkerze była prze lata "trenowana" coraz większymi wyzwaniami. Po prostu się przyzwyczaili., a kolejni moderzy mając taką publikę mogli sobie na coraz więcej pozwalać. No i jak taki gracz przestawia się nagle z zachodnich strzelanek, to próg wejścia jest już zbyt wysoki. I myślę, że nie bez znaczenia jest tu charakter narodowy Rosjan. 

 

[chszarz]

Gram na poziomie najłatwiejszym i nawet nie wyobrażam sobie co może być na trudniejszych poziomach. Mody w które grałem to: Alternatywa, Ostatni Stalker, Priboi Story, Martwy Szlak, Historia Dzika, Oblivion Lost, Lost Alpha i jeszcze kilka innych Sporo już tego było i nie pamiętam już dokładnie co było w którym modzie i które były najtrudniejsze, ale poziom trudności od razu mnie zaskakiwał. Pamiętam też to jaki łatwy mi się potem wydawał oryginalny Cień Czarnobyla jak do niego wróciłem po graniu w  te mody. Najbardziej dał mi popalić Ostatni Stalker, gdzie już w jednej z pierwszych misji trzeba było przejść za zaporę i trzeba uciekać przed snajperem, bronić się przed innym strzelającym i jednocześnie dobiec do wyznaczonego miejsca. Tu zawsze dostawałem strzał. Z tym modem poddałem się od razu bo nie umiałem "zrobić" trybu god mode. W Martwym Szlaku misję wypędzania wojskowych z zapory przy magazynach też przechodziłem na god mode (wszystkie parametry immunity w pliku actor.ltx ustawione na 0.0 i w razie potrzeby włączam ten poziom trudności). Tutaj jak nie zostałem zastrzelony to zastrzelili kogoś z moich kompanów i już koniec misji. A jak nie to to snork mnie dopadł na koniec. I tak w kółko. To samo wcześniej w misji w Prypeci gdzie pojawiały się te bioroboty w zielonych kombinezonach. To już w ogóle była paranoja. Aktualnie jestem na etapie przechodzenia na Radar i tam trzeba pokonać najemników albo wojskowych. Była sytuacja w której strzelałem z karabinu SGI z lunetą z jakichś może 70 m do gościa, strzeliłem jakieś 8 strzałów, prawdopodobnie trafionych a gość do mnie raz i już jestem martwy. Póki co odpuszczam sobie Stalkery i wracam do starego dobrego Battlefielda. Dzięki za wszelkie cenne porady. Może kiedyś wrócę

P.S. Sprawdziłem jeszcze w trybie "god mode" ile trzeba wystrzelić do wojskowego z bliska żeby go zabić i wychodzi około 15 strzałów z SGI, bez trafiania w głowę. A on mnie pokonuje jednym strzałem z VLA. Ewidentny bezsens i dysproporcja i nawet nie ma to wiele wspólnego z realizmem....

[Ignachinio]

Zapraszam do Op 2.0 i OP 2.1 magazyny Wojskowe posterunek Najemników po misji Gawra jak się tam Ostatni Dzień pojawi z tymi swoimi turbo pancerzami Zobaczysz co to znaczy trudny przeciwnik wytrzymujący strzał z RPG O celności na 500 metrów wszystko trafia nie muszę mówić

A tak na serio. Utrudnienia w modach są zrobione jak dla mnie celowo. Owszem zgadzam się z Tobą, że często gęsto jest to irytujące ale Stalker to stara gra gdzie nie ma takich mechanik jak zwiększanie poziomu trudności razem ze wzrostem twojego doświadczenia. Tu po prostu na początku jest trudno ale potem gra.. hmm sensu zbytnio nie ma. Są mody gdzie od połowy moda tak naprawdę gra sensu nie ma. Fabuła jakaś tam jest ale Ty masz swoją upragnioną Egzę z trzy arty na pancerz i temat jest w zasadzie zamknięty. Wszystko do Ciebie może strzelać ale nikt ci nic nie robi.

 

[kondotier]

@chszarz  Tryb trudności, to kij z dwoma końcami. Trzeba tylko o tym wiedzieć. Jeśli w nowicjuszu, aby zabić przeciwnika musisz wystrzelić pół magazynka, to na stalkerze już tylko ćwierć. A jak przejdziesz na jeszcze wyższe trudności, to nawet i jednym pociskiem. Ale taką samą doskonałość dostają nasi przeciwnicy. Jak potrafisz się dobrze ukrywać, przy wyższych stopniach trudności zawsze jesteś górą.

Są takie sytuacje, że bandyta w kurcinie z PMem jest lepszy od naszego kałacha. To właśnie efekt gry na niskiej trudności. Jak ją zwiększymy, wyrównamy szanse. Bandzior też padnie od jednego celnego strzału.

Tak więc bez obawy kolejnego moda możesz grać na wyższych trudnościach. Zacznij od stalkera i spróbuj weterana. Jak ten drugi jednak będzie za "ostry" dla Ciebie, zawsze możesz wrócić do stalkera.

Ostatnio natrafiłem na mody ( nie przetłumaczone ), w których przez ich autorów z góry był narzucony tryb Mistrza. Żadne zmiany w ustawieniach nie były ego w stanie zmienić.

A co dotyczy Ostatniego Stalkera i pokonania muru. Nie doczytałeś chyba porady, aby stojąc już w wyrwie, ucieczkę zaczynać dopiero wtedy, jak śmigłowiec odleci aż za most. Arty które widzisz po drodze, to oszustwo. Kuszą do zbierania, ale idziesz po złej drodze i tracisz cenne sekundy. Jak już pokonasz płot, to nie gnaj na wprost, ale w lewo do tych wielkich kamieni i się w niskim przysiadzie za nimi schowaj. Odczekaj trochę, aż się alarm uspokoi i wtedy dopiero możesz pognać do drogi, chowając się za drzewami. I radzę grać w OS2020, który przenosi zbieranie artów podbierakiem dopiero do wolnej gry i nawet jak ego nie wykonamy, możemy ukończyć moda oglądając napisy końcowe. No i mod unikat, możliwy do pobrania tylko na naszym forum. Taka była wola jego autora, zaurusa.

[chszarz]

Dla mnie ten cały (może z małymi wyjątkami) świat modów rosyjskich autorów jest jakimś jednym wielkim chorym wytworem. Rozumiem duży poziom trudności, realizmu ale nie coś takiego, że gracz na najłatwiejszym poziomie i to jeszcze po modyfikacjach w plikach w celu jeszcze większego obniżenia poziomu trudności ma dalej dużo mniejsze szanse w starciu z wirtualnym przeciwnikiem niż przeciwnik w starciu z graczem, dysponując podobnym wyposażeniem. Komuś się tu chyba coś poprzestawiało...

[kondotier]

@chszarz  Pamiętaj o tym, że gdy dokonujesz zmian w pliku danej broni, to nie tylko Ty, ale i enpece mają ją skuteczniejszą. Takie sztuczki można robić tylko z egzemplarzami unikalnymi, nie używanymi przez potencjalnych przeciwników. Np. jeśli nie używasz obrzyna czy MP5, to możesz je osłabić do granic możliwości ( celność, obrażenia ). Wtedy przeciwnik strzela jakby ze ślepaków. Ale jak Ty weźmiesz taką broń do ręki, też w nic nie trafisz. Dlatego w niektórych modach, nasz protagonista w nagrodę dostaje jednostkową, za to śmiercionośną pukawkę.

[Ignachinio]

Dlaczego chorym wytworem w takim OP poznajesz prawdziwa Zonę. Niebezpieczną ponurą, gdzie w każdej chwili do samego końca może wpaść na Ciebie Szpon i po tobie. Albo jakiś bandytos w Egzo Cię odstrzeli. Co w tym chorego? To po prostu utrudnienie moda. Inaczej się nie da.

[marko6996]

W sporej części modyfikacji można by było po prostu obniżyć celność wrogów w bardzo dużym stopniu i to by je naprawdę poprawiło.

Chyba tak jest w Shadows Addonie 2.0 że przeciwnicy mają zeza ale jak trafią to padasz.

[ZapomnialemLoginu]

Dla mnie granica zostaje przekroczona, gdy mogę przestać chomikować a zarazem zacząć sprzedawać, apteczki i bandaże bo nie mam prawie wcale okazji na ich użycie podczas przygody.

Trochę zniechęca to szczególnie podczas grania w odpicowane, nowe wersje modów pod szyldem OGSR. Złota Kula czasem miała paskudniejsze momenty, ale i tak wypadała blado przy Tajnych Ścieżkach, które porzuciłem przed spotkaniem z Doktorem na Bagnach. 

[Zwinny]

Takie mody się lubi albo nienawidzi, ja tam lubię w op 2.2 pograć choć czasami daje w kość 

[Ignachinio]

Ta część i tak jest łatwiejsza niż OP 2.0 tam było ciężko teraz to jakoś idzie

[chszarz]

W dniu 30.01.2023 o 11:33, kondotier napisał(a):

Np. jeśli nie używasz obrzyna czy MP5, to możesz je osłabić do granic możliwośc

W tym modzie nie przerabiałem nic w parametrach broni. Jedynie parametry immunity, odpowiadające za odporność na obrażenia. Skoro NPC jest w stanie zastrzelić gracza z tej samej broni dużo łatwiej niż gracz NPC'a to znaczy że coś jest skopane w fizyce. Jeśli to jest zrobione celowo to coś jest w ogóle już nie halo... 

[Ignachinio]

Jest to zrobione celowo abyś nie miał za łatwo. Jakbyś miał taką celność i możliwości jak NPC to mod by się Tobie szybko znudził

[chszarz]

W takim razie nie mam już o czym na tym forum więcej rozmawiać. Jak widać Rosja to chory stan umysłu i niestety przenosi się to też na tak banalne rzeczy jak gry. Znudził to mnie bezsens tych wszystkich modów i ciągła walka z tym, żeby przywrócić mozliwość gry na równych zasadach poprzez przerabianie plików i wprowadzanie ciągłych poprawek. Konieczność strzelania do przeciwnika 30 razy, żeby go pokonać w chwili kiedy od niego dostaniemy dwa strzały i już jest po nas niestety nie jest zrobiona celowo po to żeby gracz nie miał za łatwo. Jest to wynik błędu, z którym twórcy modów nie mogą sobie poradzić, a jeżeli jest to celowy zamiar to moja głowa tego już niestety nie ogarnia. Sorry.

[Ignachinio]

Oczywiście rozumiem twoje zdanie. Ale przecież oprócz hardokrów typu OP 2.2 czy OGSE i inne takie wynalazki jest od groma modów gdzie masz od razu łatwo i przyjemnie ze sprzętem.

Kolega @zaurus wydał serię modów gdzie w sumie od początku masz wszystkie super bronie dostępne i w zasadzie robisz fabułę.

Mody Rosyjskie są nastawione na hardkor i pokazanie trudu zony.

Może skoro nie akceptujesz tego, że w każdym jest taki system aby nam utrudnić grę to nie są to mody dla Ciebie??

 

[chszarz]

Nie akceptuję dziadostwa i dziwactwa i dziwię się, że jest w ogóle ktoś kto gra w takie rzeczy i że kogoś to kręci. Swoją drogą postanowiłem już tak dla tak zwanej beki pociągnąć grę dalej i zobaczyć co jeszcze ciekawego autorzy wymyślili, tym razem już w gotowości włączenia trybu god mode w razie potrzeby i trafiłem na misję, w której trzeba biegać po podziemiach Agropromu mając do dyspozycji tylko nóż, bandaż i apteczkę a wokół biega od groma pijawek i innych potworów. Pierwszą rundę udało mi się przebiec z średnimi obrażeniami, a w drugiej już na początku gra stała się niemożliwie trudna i włączyłem tryb god mode. Zauważyłem, że atakowanie pijawki nożem nie ma sensu i nie daje żadnych szans obrony i pozostaje tylko ucieczka i lawirowanie pomiędzy kolejnymi mutantami i anomaliami. Po dobiegnięciu na koniec korytarza zgromadziło się tyle potworów, że wszystkie postacie zaklinowały się w rogu pomieszczenia i nie dało się zrobić ani kroku w żadnym kierunku.... Pomyślałem co to ma być? WTF? śmiać się czy płakać?    Tutaj  już dobitnie przekonałem się że ten mod chyba raczej nie był projektowany z myślą o tym żeby dać graczowi możliwość pogrania... To chyba tyle w temacie.

[Wolin12]

@chszarz W jakim to modzie takie cuda ?

Ja do tej pory grałem w OGSE, Złotą kulę oba mody, choć trudne, byly dla mnie spokojnie do przejścia. Teraz ogrywam ROAD TO THE NORH, czyli moda na podstawie znanego z poziomu trudności Call of Misery. I tu też uważam, że można sobie poradzić, małymi krokami do przodu. 

[vidkunsen]

Chszarz - mody ze 100% stopniem trudności to mody typu Odrodzony - reborn.

Reborn Doppelgänger - zła kopia twojej jaźni, zły bliźniak i Reborn Istok (Bach) - źródło

Spoiler

 

Inne mody się przechodzi bez zbytniego bólu egzystencjalnego.

Jak w przypowieści - ... nie wszystkie problemy można rozwiązać siło stwierdził Diegtarijow gdy mu komar siadł na nabiale.   

[Agrael]

Zakładam, że Tajne Ścieżki 2 i „słynne” zadanie w podziemiach Agropromu. Pamiętam, jak wiele lat temu wysyłałem maila do @kobal-a z pytaniem, czy byłby w stanie pomóc mi przejść tę misję. 

@Chszarz pewnie trafiłeś na moda, przez którego tylko się zniechęciłeś. Bywa i tak, ale jest ich dużo i na spokojnie każdy znajdzie coś dla siebie. 

Akurat TŚ2 (z wyjątkiem fantomów i wspomnianego zadania) miło wspominam. 

[Ignachinio]

Normalna misja.  W Opkach masz chodzenie po minach w sterowni czy takie rozwałki jak Irbisy w centrum Prypeci.
Tak jak napisałem wcześniej. Nie chcesz nie graj. Jest tyle modów że na pewno znajdziesz coś dla Siebie. TŚ wspominam w miarę dobrze.

 

[chszarz]

Widać faktycznie trafiłem na za trudnego moda dla mnie. A zaczynał się tak łatwo. Spróbuję bardziej na spokojnie do tego podejść  Na razie TŚ niech poczekają aż lepiej nauczę się grać a póki co spróbuję jeszcze raz szczęścia w Alternatywie. 

[tom3kb]

1 godzinę temu, chszarz napisał(a):

 póki co spróbuję jeszcze raz szczęścia w Alternatywie. 

No to akurat też chyba nienajlepszy wybór na start