Skocz do zawartości

Anton Gorodecki

Zasłużony
  • Postów

    3741
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    199

Treść opublikowana przez Anton Gorodecki

  1. Wszedłem do Pieczary z Wysypiska. Idąc od strony Górnika nie dostaniesz się do "Wejścia do Labiryntu". Trzeba dostać się na dolny poziom.
  2. "Niepotwierdzony" oznacza niezakończone pobieranie - z winy użytkownika np. przez rozłączenie połączenia sieciowego lub przez np. antywirusa. @cez137 zainstalowałeś 7-zip?
  3. Niemcy i mody do S.T.A.L.K.E.R.A. to dla mnie paradoks. To nie ma racji bytu. Naoglądałem się takich w Rebornie Doppelgangerze i mam dość jak na jeden raz. Ten dodatek jak dla mnie jest zrobiony na siłę. Po co psuć dobry balans rozgrywki tego moda?
  4. @Agrael jeśli chcesz żeby ten temat był traktowany na poważnie, to pilnuj aby nie padały tutaj absurdalne pytania pokroju: Moim zdaniem ten temat jest naprawdę wart kontynuowania.
  5. Na to pytanie może odpowiedzieć chyba jedynie nasz młodszy tłumacz @Szczepan9205. Edyta: @kanon1022 wysłałem PW.
  6. Ten link działa. Edyta: takiego Janka znalazłem (wersja 1.11) https://yadi.sk/d/dcCR3aPpDE8bXg?w=1
  7. Zastosowałeś tą poradę? Druga sprawa. Czy to rosyjski repack? Jeśli tak, to zapewne spolszczenie nie zostało do niego dostosowane.
  8. @kanon1022 przed chwilą pobrałem spolszczenie z naszej pobieralni, sprawdziłem archiwum i jest ok.
  9. Nic innego niż załadowanie któregoś z poprzednich zapisów nie wymyślę...
  10. Właśnie wtedy Beth całkowicie mnie kupiła. John ma całkiem sporo ludzi w kieszeni, kupę kasy i ogrom terenu, na którym nie kręcą się obcy. Choć rzeczywiście niekiedy, aż dziw bierze niektóre akcje uchodzą mu bezkarnie...
  11. Teraz to trafiłeś, @tom3kb. Jakieś dwa tygodnie temu zakończyłem oglądać drugi sezon Ze swojej strony dodam, że mocną stroną serialu są pełnokrwiste postacie (może poza lalusiowatym synkiem adwokatem, choć z końcem sezonu zaczął w końcu hodować sobie cojones). Najbardziej podobała mi się rozpierducha w barze i akcja z bykiem A w czasie ostatniej bitwy myślałem, że Rip pożegna się z serialem. Wyszło jednak inaczej. Ten twardy prostolinijny misiek da się lubić. Jednak najbardziej urzekła mnie córusia tatusia - Beth. Laska ma największe jaja na tym ranczo
  12. Niestety nie udało mi się rozpakować archiwów .db moda. @HuczuL próbowałeś skontaktować się z autorami? Swoją drogą w dyskusji na stronie moda padają słowa o nieprzetłumaczonych tekstach z języka rosyjskiego...
  13. @HuczuL możesz ochrzcić moda jak sobie chcesz. Taki jest przywilej tłumacza. Podaj dokładne łącze z którego ściągałeś moda, to rzucę okiem na pliki.
  14. Dobra, może mam dzisiaj pomroczność jasną, ale gdzie po "anglikańsku" jest napisane, że jest to Głos Przeznaczenia? Znalazłem tylko "Choice of Destiny". No chyba, że będziemy mieć "Wirujący Seks", zamiast "Dirty Dancing"
  15. Epizod Zero jest próbką tego, co będziemy mogli zobaczyć w opracowywanym właśnie SFZ Project. To krótka kilkugodzinna przygoda, której miejscem akcji jest Kordon. Rozgrywka oparta jest w głównej mierze na eksploracji i analizie wydarzeń, których świadkiem jest nasz protagonista - powracający do Zony stalker o ksywie Sokół. Jak się szybko okazuje, od jego ostatniego pobytu zmieniła ona nieco swoje oblicze... Tak z grubsza przedstawia się zarys fabuły i rozgrywki Epizodu Zero. Po rozpoczęciu gry od razu można zauważyć, że nie mamy tutaj do czynienia ze zwykłą modyfikacją, a perełką ociekającą wręcz klimatem wyludnionej i tajemniczej Strefy Wykluczenia, która swoim nowym "wyglądem" zachwyci nawet doświadczonych Graczy, przemierzających Zonę wzdłuż i wszerz Zonę od czasów wydania trylogii czy też w modyfikacjach do niego. Wyciśnięto chyba wszystko co można było z popularnego ostatnio wśród moderów CCz silnika OGSR, co dało nam zoptymalizowaną, elastyczną, bardzo stabilną i płynną rozgrywkę. To zdecydowanie najlepszy aktualnie projekt powstały w oparciu o ten silnik. Należy tutaj dodać, że jakości grafiki nie można oczywiście porównywać z takimi ślicznotkami jak choćby "Radiofobia" czy "Lost Alpha" (na tą chwilę przemilczmy optymalizację grafiki tej ostatniej), ale twórcom Epizodu Zero udało się uzyskać na odświeżonym, jednak jakby nie patrzeć starym silniku dobrej jakości oprawę graficzną współgrającą idealnie z klimatem moda. Mamy tutaj zarówno krople deszczu na ekranie gry, urokliwe zachody słońca, jak i (w większości) zamgloną, deszczową, ciężką, ponurą aurę, potęgującą złowrogą i tajemniczą atmosferę Strefy. Jak dobitnie pokazują twórcy moda nie trzeba wcale oczojebnej grafiki, aby przedstawić piękno i surowość Zony. Niemożna nie wspomnieć tutaj o oprawie dźwiękowej, która nomen omen gra w tym modzie pierwsze skrzypce. Muzyka w wyśmienity sposób ukazuje nam zarówno niezwykłość miejsca do którego trafiliśmy, jak i beznadziejność sytuacji naszego protagonisty. Wraz z depresyjną grafiką i tajemniczą fabułą rozgrywki jest wyznacznikiem klimatu tej produkcji. Gracze, którzy mieli do czynienia z serią Resident Evil czy Silent Hill szybko zauważą, że przy tworzeniu Epizodu Zero jego autorzy wzorowali się na tych popularnych seriach gier. Można to zauważyć między innymi po dźwiękach wybierania opcji w menu głównym, oprawie dźwiękowej, wyglądzie pewnego mutanta, czy też możliwości zapisywania postępu rozgrywki jedynie przy magnetofonach/radiach (w RE zapisywaliśmy grę przy maszynie do pisania). Taka opcja zapisu postępu sama w sobie nie jest niczym nowym (już w NLC 6 trzeba było zapisywać grę tylko przy źródłach ognia) jednak wprowadza ona do rozgrywki element planowania. Grając w Epizod Zero w początkowym okresie rozgrywki sam łapałem się na tym, że co jakiś czas naciskałem bezcelowo klawisz F5 (bardziej z nawyku do częstego zapisywania gry). Tak więc wychodząc nawet na krótki wypad w głąb Kordonu trzeba mieć z tyłu głowy, że nie zapiszemy gry w dowolnym momencie rozgrywki i że każdy nasz nieostrożny ruch może stać się przysłowiowym gwoździem do trumny. Na szczęście twórcy dodali nieco zapisów automatycznych tworzonych w newralgicznych momentach rozgrywki, można więc dość płynnie delektować się grą. Taka forma ograniczenia zapisu rozgrywki może wielu z was przynieść nieco niepotrzebnych nerwów. Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Lub też uczyć się tej "nowej" Zony, do której przybył ponownie nasz protagonista. Fabuła. Jak na tak krótkiego moda, tytułowy epizod posiada dość dobrze zbudowaną oś fabularną. Jej podstawy może nie są zbyt szeroko i solidnie opisane, ale warto pamiętać, że to jedynie uwertura do dużo (czego można domyślić się po rozmiarze mapy Zony) większego projektu. Modyfikacja premiuje wytrwałą eksplorację lokacji (z początku może doskwierać wydawałoby się wszechobecna pustka i nuda, ale jak się szybko dowiecie ma ona podstawy fabularne) i wnikliwe czytanie zarówno dialogów, jak i znalezionych notatek czy wyświetlanych na ekranie informacji (a tych jest sporo). Nie ma potrzeby, jak i zasobów do ciągłego strzelania do mutantów. Zwiedzamy lokację i rozwiązujemy proste zagadki. Ciekawym dodatkowym trybem gry jest "Ucieczka z Zony" gdzie dowiemy się w jakich okolicznościach opustoszał zarówno Kordon jaki i południowy posterunek kontrolny. Poniżej znajduje się łącze do archiwów w formacie .7z (razem 5 części o wadze ~4,7 GB). Jest to samodzielna gra zawierająca podstawkę, Epizod Zero + dwie poprawki, paczkę modeli NPC i spolszczenie. Wystarczy ściągnąć, rozpakować 7-Zipem i grać. Grę uruchamiamy ze skrótu do xrEngine.exe (SFZ Project Episode Zero PL/bin_x64/). W razie problemów proszę o info. Powodzenia i miłej gry. [4,7 GB]
  16. Rodzynek jeśli chodzi o modyfikacje do S.T.A.L.K.E.R.A. - TOZ-106 z animacjami z EFT WP. Będą 3 warianty tej broni.
  17. Anton Gorodecki

    OP-2.1

    @Ignachinio przeczytaj poniższy temat:
  18. Anton Gorodecki

    OP-2.1

    Wiem Ale nie wiem w jakich okolicznościach przyrody, mordeczko. Tą receptę daje Fima Koks.
  19. Motyw dobry Niestety u mnie w tożsamej sytuacji musiałem wczytać zapis automatyczny z wejścia na lokację.
  20. Uciekając przed stadem psów Samotnik natrafia na od dawna opuszczoną chałupę. Wydawała mu się idealnym miejscem na schronienie się przed natrętnymi psami. Jednak nawet one boją się istoty, która zamieszkuje to przeklęte miejsce...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.