mkk7 Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 20 marca 2007 roku była światowa premiera gry Shadow o Chernobyl (polska premiera 3 kwietnia 2007). Już jedenaście lat jest z nami ta część Stalkerskiej serii, aż łza się w oku kręci . 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Revter Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 To była moja druga część S.T.A.L.K.E.R.'a, w jaką zagrałem (pierwszą było Czyste Niebo). Przynajmniej przeszedłem całą serię chronologicznie. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boberm Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Moje "Next Generation" przytargało tę grę do domu .Jeszcze wtedy mieszkał z rodzicielami. Zagrałem i - o dziwo- spodobało się - mimo iz nie było samolotów.Tylko "blaszak" ciut nie wyrabiał. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agrael Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Ale ten czas leci Ja kupiłem shoc parę dni po premierze w Polsce. Szkoda, że się nie połasiłem na edycje kolekcjonerską. 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vidkunsen Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 najpierw było Oblivion Lost a potem cienie 2007, szukałem 1/2 roku nakładki "pacza/kraka" coby grać bez płyty i nie rysować jej. Mam do tej pory ale używam kopii. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smox Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Kupiłem Cień Czarnobyla jakoś rok po premierze. Zainstalowałem, pograłem trochę i odinstalowałem. Wstyd się przyznać, ale nie dawałem rady. Ciągle ginąłem w anomaliach, wszystko i wszyscy mnie zabijali, nie miałem siły biegać. No i przeleżał Stalker na półce do czasu aż założyłem internet. Wtedy sobie o nim przypomniałem, znalazłem fora o Stalkerze, no i się zaczęło, wpadłem po uszy i zostało mi tak aż do dziś 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondotier Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Ja byłem trochę opóźniony, bo Cień kupiłem razem z Niebem. I najpierw grałem w Niebo. To było coś. Wyjście z bazy na bagna do wieży, pamiętam do dzisiaj. I ten dreszczyk emocji podczas przechodzenia między anomaliami po mojego pierwszego w Stalkerze arta. W Cieniu byłem już obytym stalkerem i Sidorowi podziękowałem za "odświeżanie" pamięci. Tamten czas tak oceniam . 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwinny Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 (edytowane) Do cienia podchodziłem 2 razy i jakoś nie mogłem się przemóc.Gierka wydawała mi się strasznie toporna i kończyłem niedługo po zaczęciu, dopiero za 3 razem klimat wciągnął mnie niesamowicie i zaraz potem poleciały dwie kolejne części, ale do zewu na początku nie mogłem się tak samo przekonać jak do cienia, pamiętam jak rozwaliłem noego który do mnie wypalił ze śrutówki i przez to nie wiedziałem jak wejść na płaskowyż, skończyło się tak że ze złości zew poleciał z dysku. Wpadłem na tą serię z dużym opóźnieniem Edytowane 20 Marca 2018 przez Zwinny 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3OM6AKAH Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Z czasów premiery Cienia pamiętam tylko billboardy reklamowe z jakąś żółtą gębą - nie interesowało mnie to. Moja przygoda ze S.T.A.L.K.E.R.em zaczęła się późno - pół roku po premierze Zewu Prypeci dostałem od kumpla pirata. W owym czasie poświęcanie czasu na gry uważałem za absurd, jednak w końcu przemogłem się i odpaliłem Zew. Efekt był taki, że po ok. miesiącu zakupiłem całą trylogię na płytach. Nareszcie ktoś zrobił grę dla mnie - klimat i pomysł gry po prostu mnie rozłożyły, no i te swojskie widoczki... Na drugi ogień poszedł Cień - i tu niespodzianka, bo klimat całkiem inny, strefa jeszcze bardziej niebezpieczna i "straszna". Szło jako tako aż do bunkra na Radarze - po wyłączeniu anten nie potrafiłem przebić się przez Monoliciarzy (dał o sobie znać brak doświadczenia ze strzelankami). Odstawiłem Cień i wziąłem się za Czyste Niebo. Grało się przyjemnie, ale pozostał duży niedosyt - więc wróciłem do Cienia, który jakoś udało się wreszcie ukończyć. I potem jeszcze raz... To były fajne czasy - co rano szefunio w robocie patrzył w moje zamulone od niewyspania oczy i wołał: "Stalker! Jak tam w Zonie?" 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wernoch Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Moje pierwsze podejście do gry nie wyszło za dobrze, z powodu pegi gry. Grę miałem bez spolszczenia (zły proces instalacji ). Nie nagrałem się za dużo, bo gra przeszła w stan hibernacji przez akcję w podziemiach Agropromu. Nie lubię się bać, a w tamtym wieku to było za dużo. Po paru przejściach Gothica, Herosów, Twierdz, itp. ukończyłem SoC i CS w dwa do trzech tygodni. Cały czas Stalker jest bardzo mile widziany z jakimś modem. 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheSoldy Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 (edytowane) Pierwszy STALKER jaki poznałem (na You Tube u Bunga21), drugi w jakiego zagrałem (pierwszy był Zew Prypeci). Pamiętam jak pierwszy raz włączyłem sobie go na YT, a o grze dowiedziałem się dzięki znajomemu który coś tam kiedyś wspomniał. Ale byłem pod wrażeniem, ten lektor i klimat mnie rozbrajał. po obejrzeniu tego gameplayu zapragnąłem mieć tą grę i po dwóch latach zdobyłem Zew Prypeci (tata kupił), a po dwóch lub trzech następnych w końcu Cień którego tak długo pragnąłem. A na końcu Czyste Niebo też po dwóch latach. Dodam że dzięki tej grze dowiedziałem się o Czarnobylu i zacząłem się też trochę tym interesować, chociaż właściwie od zawsze interesowałem się historią XX w. Edytowane 21 Marca 2018 przez TheSoldy 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yellow Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Pierwszy raz o Cieniu Czarnobyla przeczytałam w CD Action, jeszcze przed premierą. Czytałam ten artykuł wiele razy. Żeby nie przegapić premiery, poprosiłam znajomą kioskarkę, aby odkładała mi "pod ladę" każde wydanie CDA. Doczekałam się w końcu ! Zakochałam się w Cieniu od "pierwszego przeczytania", a potem... potem to uczucie tylko rosło, i niezmiennie trwa do dzisiaj . Moje wrażenie z pierwszego "zagrania" - byłam tak zafascynowana, że nie pamiętam. Pamiętam tylko rozczarowanie po zakończeniu gry. Nie było to rozczarowanie grą, lecz tym, że tak szybko skończyła się. Dobrze, że powstały kolejne części i wiele, wiele modów do nich 11 lat !!! Aż trudno uwierzyć, osobiście mam wrażenie, że to było wczoraj 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi