Skocz do zawartości

Człowieczy Los Krok w Nieznane: Deja Vu


Rekomendowane odpowiedzi

Tam też jest pierwszy fragment mapy. Walizeczkę i mapę trzeba zabierać oddzielnie. W poradniku cichego, jest screen już po zabraniu walizeczki, ale z widoczną mapą. Pod takim napisem UWAGA - kompleks wojskowy itd.... To jest 2 piętro. Po resztę mapy idzie się do innego budynku. Jest wesoła zabawa :).

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Kondotierze - dzieki za podpowiedż - veni , vici , odniosłem potrzebującemu.

 A teraz mam troche inny problem - niechcący na początku gry - jakoś tak wyszło - zrobiłem kuku Kuzniecowowi. Efekt - nie mam Koralika ,  ergo nie mam co dać Pliczce.Dopisałbym ten art do sprzedaży u jakiegoś kupca - tylko ni diabła nie mogę znależć nazwy tego arta w gamedacie. Byłbym wdzięczny za podpowiedż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem dopracowania, ten mod jest jednym z lepszych. Nie ma zadań branych z powietrza, albo stawiających grającego przed dylematem, rozwalić klawiaturę, czy jeszcze poczekać. A możliwość gry we fripleju, pozwala na wykonanie niektórych wątków, np. Pieczary, już po zakończeniu gry scenariuszowej. Gra się dłuuuugo, ale naprawdę warto.

Chociaż niektóre schowki są schowkami z prawdziwego zdarzenia. Ja osobiście w dwóch przypadkach, przewiozłem się na rutynie. A po znalezieniu, śmiałem się sam z siebie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Przyznam szczerze Kondotierze - gdyby nie Wasze podpowiedzi i fenomenalny poradnik Cichego - pewnie byłoby mi o wiele trudniej i bardziej stresująco. Przyznam też , że początek niezbyt mnie wciągnął - ot, takie questy w questach ,  a te dodatkowo we subquestach ,  ale po wyjściu z Wysypiska  zaczeło mi się coraz bardziej podobać.Faktycznie jest w tym  ciągu zadań jakiś sens - choć celu na razie nie widzę.

Mam małą uwagę - a nie wiem  gdzie to przedstawic . Wydaje mi sie że nazwiska  niektórych bohaterów (postaci)  wystepujących w modzie są przetłumaczone bezposrednio z fonetycznego zapisu  jezyka rosyjskiego "innostrannych" określeń. Np Salomom Kein - winno byc Salomon Kane.Oczywiście w niczym nie uwłacza to Tłumaczom - ale brzmi dziwnie.

 

Edit:  Czy do tego moda  można wstawic  dynamiczny hud? Chyba tak to sie nazywa - widok poprzez maskę

 

Pozdrawiam

Edytowane przez boberm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem w nagrodę za questa zestaw naprawczy do broni i pancerzy. Pytanko brzmi. Czy można go użyć tylko kilka razy, czy też można używać w nieskończoność? Druga opcja byłaby do dupy :( naprawianie wszystkiego co chwilę za darmochę ;) @up Fabuła zarysowana jest słabo, jeśli chodzi o główny wątek. Troche podpowiada nam tytuł moda, trochę rozjaśnia rozmowa z Bagiennym Doktorem, tyle na razie ja odkryłem. Mi się podoba, że ten mod to głównie taka prosta stalkerska robota, znajdź to lub tamto. Przynieś mi coś to ja ci za to coś powiem. No i jeszcze w żadnym modzie tak mnie nie wciągnęło szukanie schowków :) Ps. Salomon Kane to całkiem fajne sci-fi w stylu Van Heslinga ;)

Edytowane przez tom3kb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Mod jest całkiem sympatyczny  aczkolwiek  ma - IMHO- zbyt ułatwiony poziom  trudności walki . O ile nie ma co sie przyczepiac do agresywności ,  a przede wszystkim do skuteczności  ataków wszelkiej maści mutantów  , to  "ludziowie" są jacyś tacy niedorobieni.  Można  wystrzelac ich kręcąc sie dookoła nim odpowiedzą ogniem. Dokładając niską - a wręcz fatalnie niską skutecznośc amunicji (broni)  walka z przeciwnikami ludzkimi jest żenująco nudna . czasami wygląda to tak , że mozna obok npc-ka podświetlonego na czerwono przejść bez żadnej interakcji z jego strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam wręcz odwrotne odczucia co do walki z ludźmi. Walą z dystansu, potrafią przyjąć sporo kul na klatę, nie zawsze mi headshoty wchodzą ;) Ammo nigdy nie mam za wiele. Ledwo mi się udało wyjść z X10 po pierwszej wizycie, wyszedłem dosłownie na ortatnich kulach, nawet użyłem zdobycznego pistoletu na 9x19 bo już mi ammo do ak, grozy, stg i jakiejś snajperki na 7.62x51 brakło. I nie jestem jakimś cieniasem stalkerem bo w innych modach z taką ilością ammo to mogłem przejść questów, że hej. Może to jest uzależnione od poziomu trudności, na którym się gra, ja gram na "trudnym" nie wiem na jakim ty pykasz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie na takim samym - weteran. Wyżej to w niektórych modach hardcore  - a pzrechodzenie moda ma byc odpoczynkiem , zabawą a nie  szarpiącym nerwy wyzwaniem.Grając w poprzednie mody typu TŚ - przyzwyczajony byłem do  interakcji  one shot - one death,  dlatego mnie troche męczy to polewanie się amunicją.O wiele fajniejsze jest pokombinować taktycznie - nawet jeżeli zginę x-razy , i jaka uciecha że sie udało.

 Amma faktycznie w tym modzie nie ma zbyt dużo.  Na szczeście tracę je  głównie na mutanty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, ta kuloodporność wrogów jest momentami irytująca i przesadzona. Szczególnie denerwuje mnie odporność zombie na headshoty, c'mon. Jako fan klimatów zombie jak tylko jakiegoś widzę to włącza mi się autoaim na głowę ;) a tutaj potrzeba czasem wiadra naboi wpakowanych w głowę. Na szczęście nie ma wcale tak dużo walk, szczególnie z dużymi grupami więc idzie przeżyć. Czasami goście giną od jednej kuli w głowę, czasem od kilku, zganiam to na lepszy pancerz :) żeby się nie wkurzać za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki to mod, to oczywiście rzecz gustu i oczekiwań. Jedni nie lubią zapachu sera szwajcarskiego, a innym nie przeszkadza nawet to, że im nogi śmierdzą :P .

Z góry założono, że grać w niego będą "weterani" Stalkerki. I że w końcu należy pozwolić im sobie postrzelać.

Zestaw naprawczy jest "wieczny". Ja to uznałem za pozytyw, który pozwolił mi na wielokrotną zmianę broni. Tak w zależności od potrzeb zadania, jak i dla samej przyjemności postrzelania z różnych broni, chronienia się różnymi pancerzami, bez konieczności kolejnego przemierzania zony w szukaniu kogoś, kto to naprawi.

A że "czerwoni" pozwalają nam przejść koło siebie, to naturalne. Przecież i z wrogimi ugrupowaniami wchodzimy w interakcje. Może akurat ten NPC, nie miał interesu nas puknąć? My też przecież nie walimy do wszystkiego co się rusza bez potrzeby. Czasem ominięcie przeciwnika, bez uszczerbku, jest trudniejsze i daje większa frajdę, niż puknięcie ich ze snajperki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A że "czerwoni" pozwalają nam przejść koło siebie, to naturalne."....

W niektórych przypadkach np: przypadek  questów Sawczenki lub Kuzniecowa - OK.  Generalnie w grze - nie,  to nienaturalne .Stalker nie ma aż tak - kolokwializując -zaawansowenej SI -  aby  przekładać to na  realizm gry.

  ... to oczywiście rzecz gustu i oczekiwań....

Dokładnie tak  Kondotierze - IMHO mod jest bardzo dobry i gra sie w niego z dużą przyjemnością. Oprawa graficzna okoliczności przyrody , multum sensownych questów  które nie pozwalają sie nudzic , trudności w zaopatrzeniu , konieczność  oddawania questowych  artefaktów - same plusy.Jak pisałem powyżej - przywykłem  do  tego że broń jest nadzwyczaj skuteczna - w obu kierunkach.

Pozdrawiam

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z karabinem dla Prapora może być problem, bo trup z którego go trzeba zabrać, w tej wersji Deja vu, spawnuje się w innym miejscu niż pokazane w poradniku - za drzewem. Pisałem już o tym, że często brak tego spawnu.

Żaden zapis po rozmowie z Praporem go nie wywoła. Należy wgrać zapis, który zrobiliśmy tuż przed rozmową z Praporem i zrobić sobie nowa przebieżkę przez Wysypisko. Najlepiej aż do tego zawsze w lesie leżącego innego trupa, przy nim poczekać, nie zaczepiając zombich, aż psy poleca w stronę bagienka. I wtedy do naszego trupka. Właściwego trupka łatwo rozpoznać, bo jest "świeży", nie wyblakły, a poszukiwaną broń ma w plecaku.  Jeśli za drzewem go nie ma, powtarzamy od zapisu sprzed rozmowy. "Zdobyczną" strzelbę możemy wykorzystać, stojąc na tym powalonym drzewie, do likwidacji zombich i psów.

Prapor się nie pogniewa :D.

 

Rada na tego trupka, wzięta jest od autora moda z rus forum.

 

 

A po ogórki wchodzimy po skrzyniach z prawej strony wejścia do chałupy za płotem. Tej z wódką w piecu i apteczką. Trzeba trochę pokombinować, z kierunkiem wskakiwania na nie, aby się od okapu nie odbijać.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dowódca, który daje zadania, pierwsze to odnalezienie takie drogocennego "nieartefaktu" Kryształowiec. Później moźe inne, nie wiem. Stoi na wzgórzu tam gdzie skrzynki, siatka maskująca i wagony. Czy ma taką ksywę nie pamiętam. Niektóre ksywy z poradnika nie pokrywają się z tymi z moda. Ja przynajmniej odniosłem takie wrażenie w paru przypadkach. Cichy gral na wcześniejszej wersji, potem były updaty, polonizacja itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.