Skocz do zawartości

Yossarian

Weteran
  • Postów

    840
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Yossarian

  1. Phantom Doctrine to według nas jedna z najciekawszych polskich gier, które znajdują się obecnie na horyzoncie. W skrócie można ją określić jako szpiegowską strategię turową, inspirowaną między innymi serią XCOM. Nad grą pracuje studio CreativeForge Games, które do tej pory odpowiadało za takie tytuły, jak Hard West czy Ancient Space. Wiemy już o niej dość sporo. Wystarczająco dużo, aby przewidywać, że to jedna z najbardziej interesujących produkcji, nad którymi trwają aktualnie prace nad Wisłą. W Phantom Doctrine przeniesiemy się do 1983 roku i pokierujemy Koterią - tajną organizacją, którą powołano, by walczyć ze światowym spiskiem pewnej potężnej grupy. Grupa ta planuje doprowadzić do przejęcia kontroli nad światem. Środkiem do osiągnięcia tego celu jest powodowanie konfliktów między różnymi państwami. Scenariusz będzie istotnym elementem Phantom Doctrine. W grze poznamy alternatywną historię zimnej wojny, w której wystąpią nie tylko zmyślone, ale również prawdziwe postacie. Podobnie jak we wspomnianym XCOM-ie, rozgrywka w Phantom Doctrine zostanie podzielona na dwie części: strategiczną oraz taktyczną. W tej pierwszej będziemy zarządzać Koterią - przeprowadzać zwiady, rekrutować nowych agentów czy szkolić tych znajdujących się już w naszych szeregach. Z czasem będziemy także musieli nawiązywać coraz to nowe kontakty, prowadzić dochodzenia czy odkrywać rozmaite technologie, pozwalające na jeszcze sprawniejsze działanie organizacji. Podczas fazy taktycznej będziemy realizować określone zadania w różnych częściach świata. Poprowadzimy zespół agentów, których będziemy mogli zarówno posłać do otwartej walki z wrogiem, jak również zdecydować się na cichsze, bardziej wyrafinowane działanie. Nasze pole manewru będzie jeszcze większe np. dzięki temu, że przed rozpoczęciem misji będziemy mogli rozmieścić snajperów w kluczowych miejscach na mapie. Podobnie jak XCOM, Phantom Doctrine będzie grą, którą będzie można zaczynać i kończyć wielokrotnie. Za każdym razem przebieg zabawy będzie mógł być zgoła inny. To zasługa tego, że wiele elementów (jak imiona i biografie postaci czy lokalizacje wroga) będzie generowane losowo, a także tego, że nasze działania będą miały rzeczywisty wpływ na rozwój wydarzeń na świecie. Ważny będzie także wybór, którego dokonamy na samym początku, dotyczący tego, czy nasz bohater w przeszłości pracował dla CIA, czy dla KGB. Czekamy z niecierpliwością na Phantom Doctrine. Ten "XCOM w klimacie szpiegowskiego thrillera", tworzony przez warszawskie studio CreativeForge Games, zapowiada się niezwykle interesująco. Niestety, musimy uzbroić się w cierpliwość. Jak twierdzą producenci gry, możemy się jej spodziewać jeszcze 2018 roku. Wiadomo też, że powstaje ona na zarówno na pecety, jak i na konsole. Źródło: http://gry.interia.pl/zapowiedzi/news-phantom-doctrine-zapowiedz,nId,2484674 Ode mnie: Oni niech czekają, my zobaczymy co z tego wyniknie.
  2. Yossarian

    Nowa karta graficzna

    @smox przed rozmową z żoną powinieneś był przyswoić sobie to http://superbiz.se.pl/firma/10-zasad-skutecznych-negocjacji_189538.html . Ja choćbym przeczytał 1000 takich poradników to i tak z moją ślubną nic bym nie wskórał - po prostu żelbeton A karta zacna i na "gardziołku" 256bit. Ofertę wrzuć na Bazar Sidorowicza, bo tutaj za chwilę zniknie w gęstwinie postów.
  3. Tak jak pisałem wcześniej, dostać w jednym pakiecie te 2 praktycznie niemożliwe. Chyba że faktycznie ktoś z userów ma jakieś niedobitki. Są całe zestawy np. http://allegro.pl/zestaw-kolumn-do-kina-domowego-thomson-6szt-tanio-i6998415429.html ale na full na tym nie posłuchasz. Wszystko zależy @anatol do jakiej kwoty ta impreza jest dla Ciebie opłacalna.
  4. @anatol ciężko znaleźć taką parę u jednego sprzedającego. Na szybko wyszukane, wiadomo gdzie: http://allegro.pl/subwoofer-lg-lg-s65t1-w-z-kina-domowego-i7108531129.html#thumb/1 http://allegro.pl/glosnik-centralny-bialy-1004-w-wa-surround-promocj-i6990555894.html Pomijam kwestie estetyczne, ale ważne jest byś sprawdził impedancję znamionową tego co posiadasz z tym co chcesz zakupić http://www.hifi.pl/porady/parametry/kol-impedancja.php Piszę to na wszelki wypadek, bo pewnie o tym wiesz. P.S. Subwooferem się nie sugeruj, teraz zobaczyłem że ma za niską oporność. Napisz do czego konkretnie chcesz to dokompletować.
  5. Miłość kwitnie w Zonie Planowałem wrzucić do fanartów, ale byłoby to lekkie przegięcie.
  6. @Sierioża żebyś nie wykrakał. Skoro minister od "ochrony" środowiska chce powołać Agencję Bezpieczeństwa Ekologicznego z uprawnieniami do noszenia i używania broni, wyposażoną w drony z kamerami, to co stoi na przeszkodzie żeby pod hasłem np. walki z treściami pedofilskimi w necie, stworzyć coś w rodzaju koszmarka o którym napisałeś. Żeby nie było że zasadniczo odbiegamy od tematu, rozumiem że teraz mówimy o uzależnieniu od władzy, które mogą zapoczątkować gry strategiczne .
  7. Jeżeli chodzi o "elity" polityczne w tym kraju to z urzędu powinny przechodzić badania psychiatryczne, bez wyjątków. Ostatecznie ci ludzie współdecydują o losach trzydziestu paru milionów obywateli. Jeżeli zwykły szarak przyjmuje się do pracy to przechodzi przez sito kilku specjalistów, żeby mieć podbitą zdolność do wykonywania zawodu. Tym bardziej powinno to dotyczyć "wybrańców" - wiem, marzenie ściętej głowy. Przypomniało mi się coś takiego:
  8. @Raymanek tak jak pisałem wcześniej, nie wykluczam że to ze mną jest coś nie tak. Należę do pokolenia, któremu wpajano że takie zachowanie przy stole (wtedy jeszcze smartfonów nie było, ale myślę że łapiesz o co mi chodzi) jest co najmniej niegrzeczne. Bo to po prostu wygląda tak jakbym chciał dać do zrozumienia: mam was w d... . I o ile mogę zrozumieć młodych, to ojca już nie. Ale - jestem dinozaurem ze skostniałym światopoglądem, widocznie nie potrafię się zaadoptować do nowego stylu życia. Z uzależnieniem nie chodzi tylko o ilość czasu spędzanego przed kompem. Np. alkoholikiem można zostać wypijając dwa kieliszki dziennie, chodzi też o regularność. Tak jak napisał @Sierioża : Przecież jeżeli wejdzie to w życie, będzie tylko nową jednostką chorobową, a nie jakimś narzędziem represyjnym . Widocznie problem tak się nasilił i rozpowszechnił że musieli z tym coś zrobić.
  9. Tutaj @Mnieciu masz rację, w wielu przypadkach "pismacy" idą po linii najmniejszego oporu, spłycają temat, nie biorąc pod uwagę wszystkich faktów. Tak trochę nie w temacie, ale przypomniało mi się zdarzenie sprzed paru lat: Byliśmy z żoną w knajpce coś przekąsić, a że na realizację zamówienia trzeba było trochę poczekać, to siedzieliśmy przy stoliku i rozmawialiśmy - normalka. Obok nas siedziała trzyosobowa rodzina. Ojciec (facet gdzieś w moim wieku) z pełnoletnim synem i niepełnoletnią córką. Również czekali na posiłek, tylko że każde z nich zajęte było swoim smartfonem. Dla mnie "chory" widok. To chyba teraz staje się normą, takie "wspólne" spędzanie czasu. Ale może to ja jestem jakiś inny że rozmawiam, zamiast cały czas być online ?
  10. "Znaj proporcjum mociumpanie". Myślę że te słowa zaczerpnięte z komedii A. Fredry oddają istotę rzeczy. Każdy sam sobie jest panem, okrętem, sternikiem, a nasze życie to taka układanka z klocków, które trzeba umiejętnie poustawiać żeby konstrukcja trzymała się kupy. Jednak gdy kosztem jednego elementu zaniedbujemy pozostałe to cała budowla może lec w gruzach. No to tyle mego "mądrowania". Uzależnić można się praktycznie od wszystkiego. Jeżeli komuś zechce się przeczytać: http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=567 Drogi @vidkunsenie podpiszę się pod tym obydwoma parami odnóży. @mkk7 Zawsze możesz powiedzieć że współpracujesz jako wolontariusz z producentami gier . @Mnieciu , @Raymanek to trochę nie tak. Nie można stawiać znaku równości między człowiekiem uzależnionym a niebezpiecznym psychopatą (chociaż jedno może prowadzić do drugiego). Tak myślę, że uzależnienie prowadzi na ogół do autodestrukcji. Były przypadki osób które "strzeliły kopytkami" przed ekranem monitora z powodu skrajnego wyczerpania i odwodnienia. A tak w ogóle to temat wrzucony nie po to by zniechęcić Was do grania (sam przecież też pogrywam), ale by wyciągnąć wnioski na własny użytek.
  11. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) pochyliła się właśnie nad uzależnieniem od gier wideo. I zaproponowała, by w 11 Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób wpisać zaburzenie na listę chorób psychicznych. Przedstawiciele WHO roboczo definiują tzw. "gaming disorder" jako przypadłość występującą wówczas, gdy gracz utraci kontrolę nad czasem, jaki spędza przy komputerze czy konsoli, gry wideo staną się dla niego ważniejsze od innych aktywności i będzie on kontynuował obcowanie z nimi mimo wyraźnie negatywnych konsekwencji dla swojego zdrowia. Jak czytamy: Zaburzenia związane z grami charakteryzują się ciągłym lub nawracającym zachowaniem związanym z grami, które mogą być dostępne online lub offline. Objawia się ono: 1) Ograniczoną kontrolą nad graniem (np. jego początkiem, częstotliwością, czasem trwania, zakończeniem, kontekstem). 2) Nadaniem graniu większego priorytetu niż innym interesom życiowym i codziennym aktywnościom. 3) Kontynuacją lub eskalacją gry pomimo wystąpienia negatywnych konsekwencji. Wzorzec zachowań jest wystarczająco czytelny, by spowodować poważne upośledzenie w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym, edukacyjnym, zawodowym lub w innych ważnych obszarach funkcjonowania. Może on być ciągły, epizodyczny lub nawracający. Jeżeli jest widoczny przez co najmniej 12 miesięcy, wystarcza to do postawienia diagnozy. Jeśli objawy są nasilone i spełnione są wszystkie wymagania, diagnoza może zostać postawiona szybciej. W rozmowie z CBS San Francisco terapeutka Paula-Jo Husack nazwała zjawisko "epidemią" i zwróciła uwagę, że uzależnienie może poskutkować towarzyską izolacją, redukcją empatii czy utratą apetytu. Tymczasem dziennikarze TVN24 twierdzą, że problem może dotyczyć 2 milionów Polaków. Przepytana przez portal psycholog dziecięca dr Aleksandra Piotrowska twierdzi: Rośnie liczba przypadków, które są już naprawdę poważnie zagrożone uzależnieniem lub prezentują już wszystkie objawy uzależnienia. Nie można dłużej przymykać na to oczu. Inicjatywa WHO jest o tyle istotna, że po wpisaniu na listę lekarze, pracodawcy czy firmy ubezpieczeniowe będą musiały uwzględniać, że mają do czynienia nie z zapalonym hobbystą, ale osobą chorującą psychicznie. Gregory Hartl, rzecznik organizacji, dodaje, że decyzja umożliwi opracowanie metod zapobiegania i leczenia obsesyjnego grania. Źródło: http://gry.interia.pl/newsy/news-uzaleznienie-od-gier-o-krok-od-wpisania-na-liste-chorob-psyc,nId,2483466
  12. Jeff Bezos sprawił, że internetowa księgarnia Amazon stała się jednym z najbardziej wpływowych przedsiębiorstw naszych czasów. Ale jedno z jego największych pól aktywności jest niemal niewidoczne. Amazon udostępnia swoim klientom rekordowe ilości miejsca na serwerach. Jak jednak przenieść niezliczone dane z dysków twardych do chmury? Amazon znalazł teraz na to sposób – i to bez bujania w obłokach! Informacje w epoce internetu są prawdziwą żyłą złota - ich przetwarzanie stało się olbrzymią gałęzią gospodarki. Jednak wiele przedsiębiorstw zebrało takie ilości danych, że same już nie wiedzą, gdzie mogłyby je przechowywać- i jak mogą one dotrzeć do klientów. Przykład? DigitalGlobe: ta amerykańska firma utrzymuje pięć satelitów, które całą dobę fotografują powierzchnię Ziemi. Każdy z nas zna te zdjęcia. Są one używane w Google Maps, Google Earth, licznych systemach GPS oraz mapach Apple’a, ba, korzysta z nich nawet armia Stanów Zjednoczonych. W ciągu minionych 17 lat DigitalGlobe zgromadziło fotografie około siedmiu miliardów kilometrów kwadratowych terenu. A biorąc pod uwagę, że jedno jedyne ujęcie o wysokiej rozdzielczości może mieć rozmiar 30 gigabajtów, nic dziwnego, że przedsiębiorstwo posiada dziś 100 petabajtów danych.Petabajt odpowiada zaś milionowi gigabajtów (to zawartość ok. 1,5 mln płyt CD). W ciągu roku dochodzi do tego 10 petabajtównowych zdjęć satelitarnych. Problem w tym, że oznacza to nie tylko konieczność rozbudowywania sieci twardych dysków, ale i utrzymywania ich w należytym stanie. Coraz więcej czasu zajmuje również transfer plików do klientów. Rozwiązaniem jest przeniesienie informacji do internetu, w tzw. chmurę (ang. cloud) - tak, by kontrahenci mieli do nich szybki dostęp, a firma nie musiała utrzymywać wielkiej infrastruktury serwerów. Jak jednak przetransportować tak ogromne ilości danych? Czternastometrowy pendrive na kółkach Ciężarówka zabiera dane niemal spod drzwi klienta Jednym z gigantów oferujących usługę przechowywania w chmurze jest Amazon. Ten amerykański koncern od dawna jest już nie tylko gigantyczną platformą handlową, lecz także największym na świecie dostawcą rozwiązań typu cloud. Z jego serwerów korzystają m.in. Netflix, BMW, Spotify, Canon czy Unilever. Aby ułatwić transfer olbrzymich zbiorów danych z dysków twardych swoich klientów do chmury, Amazon stawia teraz na Snowmobile. To 14-metrowe, klimatyzowane i całkowicie wodoszczelne ciężarówki. Są one wyposażone w monitoring wideo oraz alarm, śledzone poprzez system GPS, a ponadto strzeżone 24 godziny na dobę przez pracowników ochrony. Transport cennego ładunku może się nawet odbywać w towarzystwie pojazdów eskorty! Ciężarówka zabiera dane niemal spod drzwi klienta. W tym celu ten rekordowo duży pendrive na kółkach podłączany jest do sieci przedsiębiorstwa. Specjalne połączenie umożliwia transfer do jednego terabajta na sekundę. W idealnym przypadku po 10 dniach ciężarówka jest wypełniona informacjami po brzegi. Wówczas wyrusza do AmazonWeb Service w Seattle, gdzie dane przenoszone są do chmury. Nakład pracy nie jest więc mały, ale porównajmy: wgranie w chmurę 100 petabajtów za pomocą łącza internetowego trwałoby prawie 500 lat! Amazon Snowmobile - ciekawostki TRYB TURBO - Ciężarówka Snowmobile dysponuje niesamowicie szybkim łączem. Zapełnienie jej danymi trwa zaledwie kilka tygodni - a oszczędza lata. CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ - Bywa, że ciężarówka kilka tygodni stoi w strugach deszczu lub w palącym słońcu. Każde zlecenie podlega najpierw analizie, a następnie podejmowane są działania służące sprawnemu i bezpiecznemu transferowi danych. POD KONTROLĄ - Snowmobile jest zabezpieczony na wypadek bezprawnej ingerencji - ciężarówkę mogą obsługiwać jedynie pracownicy Amazona. Dodatkowo pojazd jest wodoodporny i klimatyzowany. SZYFROWANIE - Dane są zabezpieczone najlepszym z możliwych szyfrów. Sam klucz nie jest jednak przechowywany na twardym dysku w ciężarówce, lecz zawsze zostaje u klienta. Również w chmurze informacje pozostają zakodowane. Źródło: http://nt.interia.pl/news-amazon-snowmobile-czyli-najwiekszy-pendrive-swiata,nId,2483234
  13. Chwila, chwila. Panowie, dzielicie skórę na nie upolowanym niedźwiedziu . Jednak, jak mniemam, będąc realistą - @smox CONGRATULATIONS
  14. A dla takiego - za przeproszeniem - gołodupca jak ja, może jakaś nagroda pocieszenia? Np. pocałunek pijawki, albo uścisk kontrolera.
  15. Polskie przedsiębiorstwa produkcyjne od lat skarżą się na brak rąk do pracy. Zdaje się, że rozwiązanie tego problemu - powszechnego również za granicą - znajduje się na wyciągnięcie ręki. Firma Epson wprowadza na rynek roboty wyposażone w dłonie zaprojektowane na wzór ludzkich kończyn górnych. To pierwsza maszyna, która - jak zapewnia producent - widzi, czuje, myśli i pracuje. Czy takie roboty wkrótce pojawią się w fabrykach? Nie jest tajemnicą, że potrzeby firm z sektora przemysłowego są coraz większe, a tradycyjne roboty, które na stałe instaluje się w wyznaczonym miejscu, by w zapętleniu wykonywały pojedyncze zdanie, przestały wystarczać. Nowe podejście do tematu zaprezentowała japońska firma Seiko Epson Corporation, która jako pierwsza postanowiła wypuścić na rynek robota o kończynach podobnych do rąk człowieka. WorkSense W-01 powstał z myślą o pracy przy produkcji zaawansowanych technologii. Robot ma zastąpić ludzi pracujących na linii produkcyjnej. Jest to możliwe dzięki sztucznej inteligencji, kamerom i innym czujnikom. Taka kombinacja pozwala robotowi wykonywać zadania, których automatyzacja była wcześniej niemożliwa. Najnowszy wynalazek ze stajni Epsona wyposażony został w cztery kamery umieszczone na głowie robota i dwie znajdujące się w jego rękach, co daje mu szerokie pole widzenia i umożliwia wykonywanie skomplikowanych zadań z niespotykaną precyzją. WorkSense W-01, podobnie jak człowiek, widzi otaczającą go rzeczywistość w 3D, co pozwala mu z łatwością wykrywać obiekty nawet jeśli z jakiejś przyczyny ich położenie ulegnie zmianie. To nie wszystko. Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, robot może każdego dnia pracować nad innym zadaniem w odmiennych lokalizacjach i nie wymaga dodatkowego programowania. W ten sposób może z łatwością dopasowywać się do nagłych zmian w produkcji. - Robot Epsona jest mobilny, autonomicznie decyduje o ścieżce ruchu swoich ramion i potrafi unikać przeszkód. Wśród maszyn tej klasy nie spotkałem jeszcze takiego zestawu cech. Roboty zaprzęgnięte do pracy w większości firm produkcyjnych to zupełnie inna liga. Na tym przykładzie widzimy, że technologiekognitywne wkraczają do przemysłu nie tylko współpracując z zaawansowanymi systemami IT, takimi jak ERP, ASP czy BI, lecz również jako maszyny pracujące na linii produkcyjnej. Dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji automatyzacja przemysłu wchodzi na nowy poziom - powiedział Piotr Rojek z DSR, firmy oferującej zaawansowane rozwiązania informatyczne dla przemysłu. O tym, że WorkSense W-01 można skategoryzować jako humanoida, czyli robota posiadającego ludzkie cechy, świadczy również fakt, że jego dłonie uzbrojone zostały w specjalne czujniki dotyku, dzięki który może on kontrolować siłę nacisku podczas wykonywania zleconych mu zadań. W ten sposób producenci zadbali, by przedmioty, nad którymi pracuje, nie uległy zniszczeniu. Taka zdolność przydaje się szczególnie podczas podnoszenia i przekładania produktów. Źródło: http://nt.interia.pl/technauka/news-robot-o-ludzkich-dloniach-zrewolucjonizuje-produkcje-elektro,nId,2480868 Ode mnie: Aby robot ten mógł egzystować w realiach polskich zakładów produkcyjnych, Japończycy muszą uzdatnić go do spożywania dużych ilości napojów nisko i wysoko procentowych oraz sporą tolerancję na ich oddziaływanie.
  16. Urządzenia elektroniczne ewoluują od niedawna, a już zdążyły się pojawić setki naprawdę nieudanych projektów. Wadliwe, nieprzystępne dla użytkowników, zbyt drogie lub po prostu bezsensowne oto zestawienie dziesięciu najbardziej nieudanych (z rozmaitych względów) wytworów technologii komputerowej. 1. Z motyką na słońce: maszyna różnicowa 2. Pecet samobójca: Coleco Adam 3. Ofiary konkurencji: Apple III, Lisa, IBM PCjr 4. Zapomniane nośniki: Laser Disc, Zip Drive 5. Bardzo zły design: Barbie/Hot wheels PC 6. Ani komputer, ani telewizor: Macintosh TV 7. Trzy wymiary, zero sukcesu: telewizory 3D 8. Okulary bez funkcji: Google Glass 9. Niedościgniony ideał: Microsoft Zune 10. Powąchać internet: DigiScents iSmell Źródło: https://www.pcformat.pl/Slepe-zaulki-technologii,a,4986,strona,1
  17. @Hobby, uśmiałem się do łez . Figurka jest fajna, taki - Oscar Zony. Myślałem że jesteś dwudziestokilkuletnim młodzieńcem, a tu okazuje się że mógłbyś być moim starszym bratem.
  18. Osobiście, jeżeli chodzi o sylwetkę zawsze bardziej podobał mi się GAZ. Kilka UAZ-ów szwendało się na tegorocznej Operacji Południe, w tym jeden w takim kamuflażu a'la pustynny. Nie powiem, wyglądał dość ciekawie. Tak jak napisałeś @kondotierze, konstrukcja prosta, wręcz toporna, zero finezji i jakichkolwiek udogodnień. Ale za to maszyna nie do zajechania. W sumie, podobno geniusz tkwi w prostocie.
  19. Drogi @kondotierze temat w dziale ciekawostek, więc zrozumiałe jest samo przez się że nie. Ale żeby nie było że robię jakąś kontr-imprezę dzisiejszemu solenizantowi, zmieniłem tytuł tematu .
  20. Na świecie nie ma chyba osoby, która nie znałaby sylwetki etatowego wozu Armii Radzieckiej - wytwarzanego od 1972 roku Uaza 469. Oprócz karabinu maszynowego AK-47 to najbardziej charakterystyczna maszyna kojarzona z rosyjskim wojskiem. UAZ w wersji cywilnej Producent wozu - Uljanowskij Awtomobilnyj Zawod - obchodzi właśnie niecodzienny jubileusz. Firma poinformowała, że od debiutu legendarnej terenówki, wyprodukowała już ponad 2 mln egzemplarzy! Przypominamy, że opracowany w ZSRR samochód w założeniach zastąpić miał topornego GAZa-69 produkowanego od 1953 roku. Zupełnie nowy model pochwalić mógł się m.in. zdecydowanie mocniejszym silnikiemi czterostopniową skrzynią biegów (GAZ-69 miał trzy biegi do jazdy wprzód). UAZ-a 469 zbudowano tak, by przy niewielkiej "kulturze technicznej" użytkowników, świetnie radził sobie w każdych warunkach terenowych. Zachowano więc solidną ramę, resory piórowe i klasyczny dla terenówek układ napędowy z dołączanym napędem przedniej osi i dwustopniowym reduktorem. Źródłem napędu był prosty, odporny na kiepskiej jakości paliwo, benzynowy silniko pojemności 2,4 l. Czterocylindrowa, górnozaworowa jednostka z zasilaniem gaźnikowym generowała moc około 70 KM. Prosta konstrukcja, duża zwrotność (auto mierzyło nieco ponad 4 m długości) i odporność na trudne warunki terenowe przysporzyły UAZ-owi wielu fanów. Samochód stał się nie tylko etatowym pojazdem terenowym wojsk Układu Warszawskiego, ale trafił też do licznych służb mundurowych na całym świecie. Auta do dziś spotkać można m.in na wyposażeniujednostek Wojska Polskiego. Część ekspertów ds. uzbrojenia wskazuje nawet, że dzięki niewielkim wymiarom, w warunkach europejskich (gęsta zabudowa i obfitość lasów) jego zdolności operacyjne przewyższają amerykańskiego Humvee! To również jedyny pojazd, który uczestniczył we wszystkich większych konfliktach zbrojnych po II Wojnie Światowej (często w barwach każdej z walczących stron). Teoretycznie kariera UAZa 469 zakończyła się w 1985 roku. Jego miejsce w ofercie zajął wówczas model 31512, czyli jego nieco zmodernizowana odmiana (auto miało nowocześniejsze wskaźniki i odrobinę bardziej komfortową kabinę). W 2007 roku zaprezentowano odświeżony model UAZ Hunter, który po serii zmian pozostaje w ofercie do dziś. W początkowej fazie auto wyróżniało się m.in. nowocześniejszym (wyposażonym we wtrysk paliwa) silnikiem o pojemności 2,7 l. Z czasem na liście wyposażenia standardowego pojawiło się też długo wyczekiwane wspomaganie kierownicy. Katalog opcji uzupełniły "kapitalistyczne" dodatki w postaci aluminiowych obręczy kół, a nawet klimatyzacji! Teraz z okazji zbudowania 2 mln egzemplarzy i 45 lat, jakie mijają od uruchomienia produkcji, UAZ zdecydował się wprowadzić do oferty wersję specjalną. Uaza Huntera "Jubilee version" rozpoznamy głównie po... plakietce z nazwą serii i numerem pojazdu. "Ekskluzywna" odmiana limitowana będzie do 469 egzemplarzy. Jej ceny zaczynają się w Rosji od 699 999 rubli. W przeliczeniu na złotówki daje to kwotę niespełna 42 tys. zł. UAZ-ami nie wstydzi się chwalić podczas defilad rosyjska armia Na rosyjskim rynku klienci mają dziś do wyboru dwie jednostki napędowe Euro4: benzynowy motor 2,7 l o mocy 128 KM (210 Nm) oraz wysokoprężny silnik 2,2 l generujący 113 KM i 270 Nm. Standardem są dziś również przednie hamulce tarczowe i pięciostopniowa skrzynia biegów. Trzeba przyznać, że Rosjanie mają niecodzienny talent do wielkoseryjnej produkcji samochodów terenowych. Budowana w niemal niezmienionej formie od 1977 roku Łada Niva (obecnie Łada 4x4) powstała do tej pory w już przeszło 2,5 mln egzemplarzy!
  21. Naukowcy stworzyli nowy supermateriał, który jest elastyczny jak folia cynowa, ale jednocześnie wystarczająco wytrzymały, by zatrzymać kule. To diamen. Diamen to innowacyjny supermateriał, który zatrzyma kule Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego (CUNY) pokazali, w jaki sposób można wykorzystać dwie warstwy grafenu - każda o grubości jednego atomu - do wytworzenia w temperaturze pokojowej materiału diamentopodobnego. Diamen (ang. diamene), bo taką zyskał nazwę, charakteryzuje się niezwykłymi właściwościami. Istnieje potencjalnie wiele zastosowań takiego materiału - od wodoodpornych powłok ochronnych do ultralekkiego kuloodpornego pancerza. - To najcieńszy materiał o sztywności i twardości diamentu, jaki kiedykolwiek stworzono. Wcześniej, kiedy testowaliśmy grafit lub pojedynczą warstwę atomów grafenu, przykładaliśmy nacisk i czuliśmy bardzo miękką warstwę. Ale kiedy folia grafitowa była dwuwarstwowa, zdaliśmy sobie sprawę, że materiał pod ciśnieniem staje się niezwykle twardy i sztywniejszy niż diament - powiedziała prof. Elisa Riedo, fizyk i główna autorka projektu. Diamen jest miękki i giętki aż do momentu, gdy zwiększymy ciśnienie - wtedy staje się znacznie sztywniejszy. Materiał ten spisałby się świetnie w kamizelce kuloodpornej - w przypadku uderzenia pocisku, uniemożliwiłby przejście przez wartstwę ochronną. Przeprowadzono już odpowiednie badania to testujące. - Grafit i diament są wykonane w całości z węgla, ale atomy w tych materiałach są ułożone w różny sposób, dając im takie właściwości jak twardość, elastyczność i przewodnictwo elektryczne. Nasza nowa technika pozwala manipulować grafitem, aby przybierał korzystne właściwości diamentu w określonych warunkach - powiedział Angelo Bongiorno z CUNY. Grafen to cudowny materiał, który został odkryty w 2004 r., po rozebraniu grafitu na pojedyncze atomy. Od tego czasu naukowcy zaproponowali szereg zastosowań grafenu. Innowacyjna kamizelka kuloodporna może być kolejnym z nich.
  22. Audi pracuje nad sposobami eliminacji bólu pleców osób zatrudnionych w procesie produkcyjnym samochodów. Pomóc mają w tym specjalne egzoszkielety. Egzoszkielety zbudowane zostały przez firmę Laevo Egzoszkielet, ważący zaledwie ok. 3 kilogramów, pracownik nosi na sobie. Całość to jakby metalowa rama, gdzie elementy wzmacniające górną część ciała, dolny odcinek pleców i uda, połączone są z konstrukcją nośną. By taki egzoszkielet dopasować do własnej sylwetki, pracownik zakłada go przez głowę niczym sweter i przypina w pasie. Następnie dwie dopasowywane ręcznie powierzchnie rozprowadzające obciążenia przytwierdzane są do ud. Egzoszkielet wzmacnia całe ciało, zwłaszcza w przypadku pochylania się do przodu by unieść lub odłożyć jakiś przedmiot. Ergonomiczna konstrukcja pomaga też w noszeniu ciężkich elementów, ponieważ przenosi ciężar z pleców, na mocniejsze mięśnie ud. Taki mechanizm redukuje o ok. 20 - 30 procent napięcie mięśni pleców i sprzyja utrzymaniu prostej postawy. Przyrząd wspomaga pracowników produkcji w ich codziennych czynnościach, nie ograniczając jednocześnie swobody ruchów. Elastyczna struktura i niska masa egzoszkieletu sprawiają, że pracownicy mogą swobodnie chodzić, odwracać się i wykonywać wszystkie inne ruchy. Obecnie, pracownicy fabryk Audi w Ingolstadt i w Neckarsulm testują pierwsze takie sprzęty, używając ich w różnych czynnościach produkcyjnych i montażowych. W procesie logistyki montażu typu CKD (ang. completely knocked down), egzoszkielet wspomaga np. pracowników linii produkcyjnej, gdy ci pobierają podzespoły z pojemników. Na linii produkcyjnej pomaga również w czynnościach montażowych konsoli środkowej pojazdu oraz przy przenoszeniu ciężkich skrzynek. Faza testowa zakłada stopniowe wydłużanie czasu używania egzoszkieletu przez pracownika, od dwóch do siedmiu godzin dziennie podczas jednej zmiany. Egzoszkielety zbudowane zostały przez firmę Laevo, specjalizującą się w tworzeniu tego typu konstrukcji. Po zakończeniu fazy testowej z wynikiem pozytywnym, przyrządy te będą stopniowo wdrażane na stanowiskach produkcyjnych wszystkich fabryk Audi na całym świecie. Ode mnie: Zadumałem się, wspominając mój krótki epizod pracy na taśmie w FSM. Za egzo robiła wtedy flanelowa koszulina, którą w okresie letnim można było wyżymać z potu jak mokrą szmatę do podłogi.
  23. No i wszystko jasne - Stalkerzy górą .
  24. Ukazał się darmowy dodatek do Ghost Recon: Wildlands. Jego głównym elementem jest wprowadzenie do rozrywki Predatora. Ubisoft zaskoczył fanów produkcji, której oś fabularna koncentrowała się na zwalczaniu kartelu narkotykowego w Ameryce Południowej. Od tej pory w boliwijskiej dżungli czaić się będzie również nieporównywalnie większe zagrożenie. Mowa tu o Predatorze, kosmicznym łowcy znanym z filmu o tym samym tytule, który trwale zapisał się już w popkulturze. Ma on stać się najtrudniejszym przeciwnikiem w całej grze, posiadając wszystkie te atrybuty, które mogliśmy oglądać w filmie - nadludzką sprawność fizyczną, kamuflaż, maskę zapewniającą termowizję, a także cały arsenał śmiercionośnej broni. Jego pokonanie będzie możliwe w trybie kooperacyjnym, a także w rozgrywce dla pojedynczego gracza. Dodatek został pomyślany jako czasowy event i możliwość starcia się z Predatorem zakończy się na początku stycznia. Jednakże nawet wtedy w grze pozostanie trochę nowej zawartości. Mowa tu łącznie o piętnastu nowych przedmiotach, będących elementami broni i ekwipunku. Przykładem mogą być naramienne ostrza, z których zwykł korzystać Predator, czy jego specjalna maska, którą od tej pory założyć będzie mógł każdy gracz. Prezenty te zostaną wręczone za pokonanie potężnego przeciwnika. Ostatnią z nowości, przeznaczoną dla rozgrywek PvP, jest nowa klasa postaci inspirowana znanym z filmu Dutchem - postacią graną przez Arnolda Schwarzeneggera. Będzie ona mogła korzystać ze specjalnej umiejętności Battle Rage. Ode mnie: Co prawda w to nie gram, ale sami rozumiecie - nie mogłem się powstrzymać.
  25. Yossarian

    Zdjęcia

    Włóżcie kufajki i walonki, by nie zmarzły Wam ogonki . Sezon zimowy uważam za rozpoczęty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.