gawron

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Niestety ta opcja uregulowania długu jest mocno niedopracowana i pod koniec strzelaniny obie ekipy fiksują, krótko mówiąc robią się wrogie, ale można spróbować. Natomiast z gangusem wskazane jest pogadać, ma propozycję, z której warto skorzystać.

Na początek cytat autora modyfikacji z jego strony: antywirus może krzyczeć na niektóre pliki, nie przejmuj się, nie ma tam nic niebezpiecznego. Osobiście na czas pobierania i instalacji wyłączyłem antywirusa, bo też nie mogłem pobrać wszystkich plików (głównie chodzi o setup). To czy wystarczy jeden plik exe, będziesz sam mógł sprawdzić po pobraniu, ale myślę, że wystarczy, ponieważ próbowałem uruchomić oba i za każdym razem mądry instalator, widząc, że mam już zainstalowaną grę, każe mi ją najpierw odinstalować, czego teraz zrobić nie mogę. Ten mod od początku nie był udostępniony w formie gamedaty, natomiast w postaci "rozpakuj i graj" masz właśnie do dyspozycji. Tak że, życzę powodzenia🙂

Klucza nie dało się znaleźć, bo zniknął trup zzombiałego oficera. Jednak mały myk i masz go w plecaku. klucz w kieszeni.scop

Serdeczne dzięki wszystkim i każdemu z osobna za pamięć i życzenia.

Dla fabuły, żadnych. Jedynie dla stalkerów Inżynier stanie się wyrzutkiem, ale po chwili pojawi się zadanie i człowiek z trzema wariantami połatania reputacji.

Nieśmiertelny robi cykliczne kółeczko. Nie goń go, tylko wyjdź mu naprzeciw i wciśnij F. Odpowiedź na 2 pytanie znajdziesz na 6 stronie tematu. Kanister znalazłem na pace ciężarówki koło lokomotywy, ale spawn jest chyba losowy więc możliwe, że będzie trzeba poszukać przy innych pojazdach.

Taka ciekawostka (przynajmniej dla mnie). Właściwie to przeglądając pliki, przypadkowo trafiłem na poniższy dialog i postanowiłem to sprawdzić. Jeśli ktoś z jakiegoś powodu zechce wrócić z Jupitera na Zaton i będzie szukał drogi powrotnej, to wystarczy pogadać z Nawigatorem.

W oczekiwaniu na nowe DLC kilka świeżych screernów.

Nic a nic, ale od czego jest wujek Google... Z drogi, obrońcy złej sprawy! Jestem uzbrojony po zęby i mam chomika! I wszystko jasne🙂

Raczej nie wiem, a Boo co?

Tak jak napisał @kondotier, notatka zawiera prośbę o milion rubli. Jednak cała sprawa "ujrzy światło dzienne" tylko wtedy, gdy na Kordonie znajdziemy wspomnianą notatkę. No i jeśli Leczony wyruszy na poszukiwania Wasilija przez Dolinę Mroku. Ta notatka to nic więcej jak tylko papier kompromitujący Limona (szefa posterunku z przejścia Kordon-Wysypisko), sam Komar ma z nią zagwozdkę. Tło całej sprawy poznamy, jeśli pomożemy konkurencji przejąć bazę bandytów, jeżeli nie, nic się nie dzieje, fabuła i tak pójdzie dalej. Zresztą nie jest powiedziane, że znajdziemy notatkę i wcale nie musimy iść przez Dolinę Mroku. Wielowariantowość i nieprzewidywalność, to kolejne nazwy tego moda, i za to go lubię🙂

Przejdź na Pogranicze. W chałupie razem z Nabojem (lub sam, zależy, jak poprowadziłeś grę) mieszka teraz Przebiegły, który pełni funkcję przewodnika.

Moim zdaniem optymalna kolejność działań w tym zadaniu: 1. Rozbite PDA na podłodze koło ołtarza (będzie potrzebne). 2. Maska na drzwiach. 3. Klucz w krzyżu. 4. Młotek (przyda się później w innym zadaniu). 5. Zombi is dead. 6. Na koniec trzeba obejrzeć dzwon (koniecznie).

Spolszczenie powinno być wkrótce do pobrania. Ukłony i podziękowania płyną do @Meta za pomoc techniczną, do @mkk7 i @smoxa za testy spolszczenia. Dzięki.

Chodzi o Anomalię "Symbiont" i jamy w skarpie za czołgiem. Ten dialog to kit, który Leczony wciska niby Striełokowi, ponieważ odwiedził to miejsce, a ikonę ma już w plecaku.

Lekarstwa jako takiego nie ma. Tylko odpowiednio poprowadzona fabuła może uleczyć zarówno Inżyniera jak i cały Zaton.

Schowek jest pod Cementownią, a dokładnie tutaj:

Z ciekawości odpaliłem fragment modyfikacji udostępniony przez twórców. Ładnie to wygląda, choć klimat jest raczej ponury a wymagania sprzętowe dość wysokie. Z tego, co już zdążyłem zauważyć, gra nie należy do najłatwiejszych. No nic, pokręcę się jeszcze trochę po lokacji i postaram się ruszyć z fabułą.

Najlepiej w skrzynce na wierzy u Tropiciela. Tam nic nie zginie.

Mnie sprawdziła się dwukrotnie, inaczej bym o tym nie napisał. Ale taki problem to nie problem, da się z tym żyć.

Jest taka możliwość, przynajmniej na Pograniczu. Trzeba wrócić się na lokację, wykonać wszystkie zadania i przejść z powrotem na poprzednią mapę. Wszystko należy wykonać sprintem, aby zadania nie zdążyły aktywować się na nowo. Nie wiem, jak ta sprawa przedstawia się na innych lokacjach, bo już wiedząc, z czym to się wiąże, nie brałem questów tego typu.

Wszystkiego najlepszego, zdrówka, pogody i spokoju✈️

@tom3kb Nie jestem ani polonistą, ani literatem, a już na pewno nie tłumaczem, co najwyżej skromnym polonizatorem modów. Więc przynajmniej jeśli chodzi o mnie, to @kondotier ma rację, ale dobrze, że wspomniałeś o pozostałych.