mkk7

Były już przy okazji ogłoszenia konkursu , a teraz już oficjalne po ogłoszeniu przewidywanego wyniku , gratulacje @smox i tak trzymaj.

@cichy szacun, kolejny psiak znalazł dobrą rodzinę i ciepły dom, ale nie daj się tak wygryzać . U mnie tylko taki skrzydlaty bandyta , gorszy od kota, drze japę w najbardziej nieodpowiednim momencie i robi co mu się żywnie podoba.

@LIQUIDATOR zgadza się, dlatego powtarzałem grę od wcześniejszego zapisu i napisałem żeby nie zabierać wcześniej tego przebrania. Przy zebraniu tej kurtki w trakcie zadania wszystko poszło gładko i bandyci atakowali bazę, klucz dało się spokojnie zabrać .

Z partyzanta zrobił się amerykański szpieg Blazkowicz w niemieckim przebraniu ( przekazuje nam sporo ciekawych informacji, ale pochodzi z innej rzeczywistości bo nigdy wcześniej na oczy nie widział karty magnetycznej ), przy okazji tego zadania jest taka uwaga, żeby wcześniej szwendając się po lokacji nie zebrać przebrania bandyty choć może nas to skusić ( jest potrzebne w tym zadaniu i mimo odniesienia na miejsce po otrzymaniu informacji o nim, później scrypt nie zaskoczy i bandyci nie zaatakują bazy, a zabranie klucza ze skrzyni skutkuje spotkaniem z gestapo ). Mając już klucz z kodem otwieramy pomieszczenie z sejfem i mamy kody do drzwi za którymi jest sala z przejściem na drugą lokację. Taką ciekawostką są mocarne komary , nie dość że żądlą to jeszcze potrafią nas przepchnąć o kilkanaście metrów pomimo naszego oporu . Po wejściu w anomalię w sali za drzwiami lądujemy na kolejnej lokacji. Wcześniejszy video poradnik do pierwszej lokacji należy potraktować z przymrużeniem oka, wcale tak gładko nie idzie jak grającemu ( sprawdziłem z ciekawości tą wersję przejścia ).

Trochę to dawno było , najprawdopodobniej był to sam repack i osobno fixy plus spolszczenie na końcu. Problemu z zapisami nie było, jedynie tak jak pisałem w temacie moda działy się dziwne rzeczy z opcja spania.

Brać można dla dodatkowej rozrywki, po prostu zostanie nie zaliczone i w niczym nie przeszkodzi żeby ukończyć moda.

Tu mamy Kardana spędzającego sylwestra .

Próbuję pograć w to cudeńko i utrudnione jest na maxa w bazie. Pieski pancerne po pól magazynka na głowę z AS WAŁ żeby padły, każdy poważniejszy alarm i żeby nie wiem jak i gdzie uciekać lądujemy na gestapo , z tej samej broni my trafiamy co któryś raz a niemaszki za każdym razem ( niech im będzie ). Lokacja w sumie taka sobie, trochę brak jej klimatu stalkera, niby to samo ale coś mnie nie przekonuje. Zamiast śrub rzucamy łuskami. Arty fajnie podświetlone. Ciekawy rozbłysk anomalii. Mundur niemiecki zdobyty, możemy spokojnie chodzić po bazie. Tak w nim wyglądamy. Teraz nam nawet salutują . Zawartość schowka nad sztabem, do zebrania później. Teraz ratuję partyzanta, a w zasadzie spotykam bandytów z którymi robię geszeft .

Odsłużyłem pełny wymiar kary na te czasy ( początek lat 80-tych ) czyli 2 latka ( w marynarce były 3 ) i w tamtych czasach gej który by się ujawnił i liczył na łatwy i szybki sex miał by po prostu przesrane tak ze strony kolegów jak i kadry gdyby ta przypadkiem się dowiedziała ( a środków perswazji było naprawdę wiele i to w granicach regulaminu ) , może teraz łagodniej to traktują. Kobietki często kręciły się wokół jednostki, jak ktoś chciał to nie było z tym problemu ( oczywiście nie za młodego, fala miała swoje prawa ), a na obiektach oddalonych od kompani gdzie służbę się pełniło po kilka dni bez przerwy to już był raj na ziemi i panienkę można było mieć na całą noc. Nawet w głębokiej komunie nie przypominam sobie biegania na zaprawie w koszulce przy minus 20 stopniach, regulamin dokładnie określał przy jakiej temperaturze i w jakim ubiorze odbywała się zaprawa ( przy ujemnej był to podkoszulek i bluza co najmniej ). Wtedy ludzie mieli szacunek do wojska, pamiętam jak jechałem na przepustkę ładnych kilka godzin przepełnionym pociągiem bez szans na znalezienie miejsca siedzącego ( wtedy wysyłało się po przekątnej kraju do odsłużenia ) i po 20 minutach ludzie z przedziału ( nawet już w starszym wieku ) stwierdzili że dla żołnierza miejsce musi się znaleźć i się znalazło . Falę też się dało przeżyć, a że wojsko doskonale uczyło jak kombinować to jakoś się przeżyło te dwa lata, jak to mówią raz pod wozem, raz na wozie. Ogólnie było i dobrze i źle jak w życiu, jednak to spory kawałek czasu wyjęty z życiorysu, czy się chciało czy nie. Jest co wspominać i porządna szkoła życia.

Niestety moje domysły się nie sprawdziły . Powrót do Doktora i rozmowa z nim kończy rozgrywkę ( pozostaje freeplay, czyli zwiedzanie zony i jakieś drobne znalezione questy ). W domku Doktora w pokoju obok jest już Kłyk, który jak wynika z powyższej rozmowy nie może opuścić zony gdyż Serce Oazy, które nadal mu pomaga ulegnie zniszczeniu po opuszczeniu zony. My też nie za bardzo mamy do czego wracać i zostajemy, a od Doktora w nagrodę otrzymujemy niezwykły art izomorficzny . Mod jak dla mnie bardzo dobry i pomimo obaw na początku rozgrywki co do trudności okazał się całkiem przyjemny i nie taki trudny. Ciekawe zadania równoległej linii fabuły do tej z podstawki i nie kolidujące ze sobą ( nie da się "położyć" gry żeby moda nie ukończyć ). W miarę szybko zdobędziemy dobre wyposażenie i zarobimy większą gotówkę ( warto sporą część jej zostawić, chociaż i tak dużo jej nie będziemy wydawać, bo broń, wyposażenie, amunicję i kombinezony znajdujemy w naddatku ). Co prawda schowek znaleziony pod koniec moda, ale podobnych jest sporo. Gdyby któryś z tłumaczy pokusił się o polonizację tak jak pisał @kondotier to był by dobry wybór i mod godny polecenia.

@Anton Gorodecki na dobrym sprzęcie z dodatkami graficznymi do moda, zdecydowanie możemy zrobić co najmniej podobne, a mogą się trafić i lepsze . Przeglądając nasz temat Klimatycznych, nie mamy jako forum czego się wstydzić .

Co do grzybków , to albo miałem szczęście, albo znowu wersja 10.10 jest łaskawsza dla graczy, bo znalazłem odpowiednie w pierwszej najbliższej zaznaczonej lokacji ( oczywiście nie obyło się bez kilku zgonów przy testowych degustacjach ). @kondotier przy zdaniach w tej części na pieczarę i labirynt jest dość łatwo, po wejściu od tunelu do pieczary jesteś bardzo blisko Kołoboka ( krótka rozmowa z nim i wyjście tą samą drogą. Wchodząc od Zatonu do Labiryntu też lądujemy praktycznie na samej górze pieczary w której są drzwi z kodami, więc niema zbyt dużo biegania z szukaniem po tych lokacjach ( to też nie są moje ulubione miejsca ).

Cześć z Doktorem po zakończeniu linii zadań pobocznych i podstawowej fabuły. Linia zadań od od Doktora jest dość rozwinięta co jeszcze bardziej uatrakcyjnia rozgrywkę w tego moda. Generalnie mamy rozeznać się co do losu zaginionego Kłyka i w tym celu udajemy się do naszego schowka w podziemiach Agro. Ważna informacja przydatna w późniejszej rozgrywce. W naszym schowku info od Kłyka, wcześniej po wejściu do podziemi spotykamy amatora dziwnych grzybków Muchomorka, który ma zwidy i jest na głodzie ( Żwirek gdzieś się zmył ). Apteczki nie są mu w stanie pomoc, jedynie lekarstwo zrobione przez Doktora z odpowiednich bagiennych grzybów, strefa zbierania jest niebezpieczna a grzyby dobre i złe podobne do siebie, w ciągu 15 minut pobytu tam musimy też zjeść odpowiedni, pomyłka i przekroczenie czasu kończy się zgonem ( i tak zostajemy grzybiarzem w zonie ). Lekarstwo zrobione i dostarczone Muchomorowi, jeszcze prosi nas o znalezienie jego broni ( jest dość blisko ) i ma powrócić do Doktora. Tunel Prypeć w tej części moda bardzo ułatwia przemieszczanie się między lokacjami. Pora odwiedzić kolejną w poszukiwaniu następnego schowka z informacją od Kłyka, Udajemy się do Pęcherza, ale wcześniej musimy odwiedzić Pieczarę i porozmawiać z Kołobokiem który widział go ostatni ( znajdujemy go umierającego i nie jesteśmy w stanie już mu pomóc ). W modzie jest sporo ciekawych schowków ( egzo znalazłem kilka rodzajów, ale żaden nie przebije znalezionego na początku kombinezonu Czystego Nieba i wystarczy o niego dbać i regularnie naprawiać, broni różnego typu zatrzęsienie ). Z pewnymi informacjami wracamy w celu konsultacji do Doktora, kolejny schowek Kłyka jest w Limańsku. W notatce tam znalezionej Kłyk informuje że został uwięziony przez Ciemnych ( chyba nawiązanie do Ciemnego Bractwa, pół ludzi pół mutantów żyjących pod ziemią ). Doktor ich zna, wysyła nas do Labiryntu ( najlepsze wejście od Zatonu ) w celu spotkania się z ich liderem Czeburekiem i wyjaśnieniem losu Kłyka ( kody do drzwi teraz mają zastosowanie, ale nie wszystkie, dwa mają zastosowanie później w trakcie postępu fabuły ). Ciemni w labiryncie są na czerwono, na razie nie strzelamy do nich. Ciemna strona Doktora ?. Od lidera Ciemnych dowiadujemy się że mają Kłyka i jest już on "po ciemnej stronie mocy" , ale można go wyleczyć Sercem Oazy ( w tym modzie nie znajdziemy tego artu w znanym miejscu ), można go stworzyć tylko przy pomocy odpowiedniej receptury z unikalnych artefaktów. Przepis na niego miał jeden z kurierów Ciemnych, który zaginął na Generatorach. Po oddaniu tego o czym mowa w spoilerze u góry dostajemy zdanie na odszukanie kuriera i przepisu ( informacja od Czebureka że jego PDA jest nadal aktywne ). Udajemy się do Doktora, od którego dostajemy pelengator, który pozwoli nam zlokalizować miejsce jego zaginięcia. Docieramy na generatory i ustawiamy pelengator, informacje z niego docierają do Doktora i ten odsyła nam namiary na zaginionego. Jak się okazuje kurier wpadł w przestrzenną anomalię i w celu dotarcia do niego musimy wyłączyć anteny na Generatorach w Warlabie. Po ich wyłączeniu znajdujemy ciało kuriera i odzyskujemy dane z jego PDA wraz z receptą. Wracamy do Doktora i otrzymujemy zadanie na odszukanie unikalnych artów w Sarkofagu z receptury. Kolejna wyprawa w to miejsce ( Monolitowców brak, w ich miejsce mnóstwo mutantów z przewagą pijawek , ale z posiadanym wyposażeniem to już żaden problem ). Arty znalezione i powrót do doktora, Serce Oazy stworzone. Przy okazji Doktor odrobinę modyfikuje receptę aby ta nie była użyteczna dla Ciemnych ( nasze Serce Oazy ma być skuteczne ). Wracamy do Labiryntu, oddajemy receptę ( nie obchodzi się bez machlojek ze strony ich Lidera ) i otrzymujemy info o miejscu przetrzymywania Kłyka. Kolejny kod do drzwi celi w której jest przetrzymywany zadziała, ale wcześniej musimy zniszczyć ciemnych ( wyjątkiem jest na razie ich lider który znika ). Otwieramy pomieszczenie z uwięzionym i oddajemy mu Serce Oazy, Kłyk zostaje uleczony i prosi nas o odzyskanie swoich rzeczy ( te są też w pobliżu i aktywuje się ostatni kod do drzwi ). Pozostaje nam wrócić do Doktora ( Kłyk postanawia jeszcze pozostać w Labiryncie jakiś czas ). Najprawdopodobniej będziemy chcieli odszukać Lidera Ciemnych ( tak się odgrażał Striełok i to tylko moje domysły), jak będzie zobaczymy. CDN jaki by nie był nastąpi .

@Chlebczarow aleś dołożył do pieca , teraz przy mojej ilości godzin spędzonych na graniu przymusowa wizyta u psychiatry obowiązkowa . Albo nie, nie przyznam się do tego .

@Mnieciu już mnie uprzedził , bo właśnie też miałem napisać o tych koszulkach. Fajny pomysł z nimi i jakimś ciekawym nadrukiem na nich z logo naszego forum. @smox zasłużone gratulacje jak i dla pozostałych z pierwszej dziesiątki ( według mnie powinny być przynajmniej trzy pierwsze miejsca nagradzane, ciężko nie wspomnieć o @gawron-ie, @kondotier-ze, @cichy-m ).

Zaskoczy po powrocie na Kordon, sam robiłem to zadanie później po powrocie z Obrzeża i wszystko było Ok, jedynie dołożymy sobie dodatkowego biegania po lokacji na której już byliśmy.

Fix na 24 arty jest prawdopodobnie dobry, taki problem z zasłanianiem slotu broni występuje na monitorach w formacie 4:3. W formacie 16:9 jest już Ok ( w repacku jest ta opcja monitora do zaznaczenia ). Widać to u mnie na wcześniejszych screenach z monitora 4:3, ostatnie są z 16:9 i tam już jest w porządku. Być może @kondotier przydałby ci się patch na monitor we właściwym formacie jakiego używasz.

@kamilion16 Opiekun i Znawca Zony to tytuły nadane lub osiągnięte na forum, jeżeli zwracasz się do konkretnego użytkownika to wpisujesz @ i nazwę użytkownika ( w trakcie wpisywania pojawi ci się poniżej lista użytkowników od od pierwszej wpisywanej litery, wybierasz właściwego, w poście pojawi się na szarym tle ). Problem ucieczki był opisywany wielokrotnie w temacie moda i powinieneś sobie poradzić postępując zgodnie z poradami, jeżeli jest dalej problem to jesteś na początku moda i możesz spróbować jeszcze raz od początku. Powodzenia

Żeby nie było że sam @kondotier pisze w temacie . Zadanie na obronę bariery jest chyba faktycznie skopane, próbowałem je robić w różnych wariantach i kolejności a efekt był zawsze ten sam, Ken spaceruje w kółko bez możliwości dialogu. Trudno, zostanie nie zaliczone. Zrobiłem pozostałe z podstawki, które zostały w PDA i po wyjściu ze sterowni monolitu, zaliczeniu teleportów na terenie elektrowni pojawia się wiadomość od bagiennego doktora żeby go odwiedzić w ważnej sprawie ( liczę że teraz przydadzą się kody do drzwi w labiryncie ). Spotkanie z doktorem. Jego świeżo wyflizowana łazienka . W sarkofagu i sterowni pełno egzo, było kilka sztuk do zebrania. W Katakumbach powitanie przez tabun snorków, też się z nimi przywitałem grzecznie ołowiem . Dalej również było ciekawie w poszukiwaniu prototypu gausa.

Kanadyjskie studio Rodeo FX tworzyło efekty cyfrowe do filmu Blade Runner 2049, firma także miała swój udział w takich produkcjach jak Gra o Tron, Miasto Tysiąca Planet, To oraz Nowy Początek. Klip który ekipa opublikowała na swoim kanale pokazuje pracę grafików. Natomiast ekipa Weta Workshop stworzyła sporą część świata do filmu w postaci miniaturek ( podobnie było w pierwszym łowcy ). Efekty ich pracy na poniższym filmie.

Wszystkiego najlepszego @apg2312, dużo zdrówka bo to podstawa, a gwarancja na to powoli się kończy .

Dobrze że sprawa z drzwiami w labiryncie jest wyjaśniona. Ciekawostka z Azotem na stacji Janów, przy pierwszym spotkaniu z nim nie ma opcji naprawy sprzętu, w miarę wykonywania zadań dla naukowców z bunkra pojawia się zadanie z częściami do deszyfratora dla niego i po jego wykonaniu mamy już możliwość napraw u Azota. Deszyfrator od Azota dla Germana. Ta linia zadań jest dość rozbudowana i czeka nas trochę biegania po lokacjach, np. trzy unikalne arty ze schowków w szpitalu. Akcja z rannym stalkerem o której wspominał @kamil190 i przylot wezwanego śmigłowca ( u mnie akurat pora deszczowa ). Spotkałem też pijawkę o której wspominał @vidkunsen i nie był to dla niej szczęśliwy dzień , ta akurat szwendała się po Zatonie. W trakcie pobytu w Prypeci kolejny ciekawy schowek i tym razem znaleziony egzo już tak nie cieszy, kombinezon Czystego Nieba jest najlepszy. Wygląda na to że wersja 10.10 jest bardziej łaskawa dla graczy .

@czernobyl10 święta prawda co do zdrowia . Wesołych, radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dla Wszystkich z rodzinami. Przez ten okres wszystkie walki między frakcjami w zonie ustaną i być może mutanty po ludzku będą się odzywać .

@kondotier niestety nie wrzucę takiego patcha bo instalowałem wersję 10.10 z repacka, tam jest ta opcja do zaznaczenia w instalatorze ( widok w screenie który wrzuciłem wcześniej ). Zrobiłem próbę z labiryntem od strony Wilczego Lasu i efekt ten sam, brak reakcji drzwi na kody z PDA, być może w trakcie dalszej rozgrywki coś się wyjaśni albo @vidkunsen coś więcej wie na ten temat, lub na stronie moda coś jest na ten temat. Oszukałem drzwi granatem i dostałem się do środka, ale tam nic konkretnego niema, albo będzie później, albo to jakaś lipa .