Revter Opublikowano 19 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 Witam! Chciałem założyć post na temat jednego z najczęściej używanych instrumentów w S.T.A.L.K.E.R.'ze, jakim jest gitara. Sam posiadam owy instrument od prawie 2 lat i również od tego momentu rozpocząłem naukę gry na nim. Miguel Esteva Natalia (gitara w mojej sygnaturze) to moja druga gitara (pierwsza była Paola, nie pamiętam dokładnego modelu). Cena nie jest tak wysoka, dobrze się ją trzyma, a dźwięk jest bardzo dobry. Poniżej zamieszczam jej zdjęcie z Google Grafika (mój aparat jest za słaby na dobre zdjęcie). Spoiler A Wy jakie macie gitary? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlopapa Opublikowano 19 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 (edytowane) Ja mam takie wiosło Martin Smith W-100 Edytowane 19 Marca 2018 przez carlopapa 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yossarian Opublikowano 19 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 Im mniej strun, tym lepiej. Poniżej moja fotka z Festiwalu Muzyki Trudnej Na Instrumentach Pustych i Półprzejrzystych. Spoiler Taki żarcik 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Na chwilę obecna ostały mi się dwie - zdjęcia z netu, swoje już gdzieś tu na Forum wrzucałem: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SEB2E Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Na chwilę obecną mam Washburna RX12 czerwonego 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondotier Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Mój wpis może wyglądać jak nie na miejscu. Ale że dotyczy on gitarzystów, wybaczcie. Swojego czasu wstawiłem tekst o Starym Stalkerze, który pasuje do melodii Stary cowboy. Może któryś z Was, pokusiłby się o nagranie tego Starego Stalkera i wstawił tu na forum? Tu link do słów. A tu jeszcze Stary cowboy, z chwytami gitarowymi. https://www.youtube.com/watch?v=NTY7nORA_m8 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Revter Opublikowano 20 Marca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 @kondotier Oryginał znam, a tekst bardzo mi się spodobał. Mógłbym go nawet zagrać, ale nagranie tego przeze mnie jest niemożliwe z powodu "sprzętu", jaki posiadam. Może ktoś inny ma możliwości do nagrania tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vidkunsen Opublikowano 20 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 Córka ma 3 "bałalajki", czasem coś tam cieniuje na nich, razem ze swoim chłopem grają bardzo dobrze więc jak się łaskawie zjawi u starego to popytam o tego twojego "zmurszałego ogiera" ;). 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smox Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Jeżeli chodzi o gitary, to miałem z nimi częstą styczność w młodych latach. Kumpel miał brata muzykanta grającego w wiejskim zespole. Jak zespół stał się sławny, to znaczy zaczęli ich angażować na zabawy i dyskoteki w Remizach, Klubach rolnika, to nasi muzykanci stali się "artystami" i nie wypadało im samym taszczyć sprzętu. I tu pojawiam się ja z kumplem. Za darmowy wstęp, ładowaliśmy im te bambetle do Nyski, Żuka, albo innego pojazdu, a na miejscu ustawialiśmy to wszystko na scenie. No i jak wszystko ustawiliśmy i podłączyli, to trzeba było wypróbować czy działa. Wtedy brzdąkałem na gitarach i tyle było mojego "grania" 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaarMoo Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Wrzutka nie całkiem w temacie, choć pokrewna. Trochę walę w baniaki. Nie mam co prawda własnej perkusji, choć mając domek z działką mógłbym walić nie przeszkadzając sąsiadom, to w różnych miejscach i konfiguracjach coś tam gram. Stopa. Werbel. Blacha. John Bonham ! John Henry Bonham ! - jak krzyczał Robert Plant. Czyli - Moby Dick ! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metek58 Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 W latach młodości, często na takiej dawałem czadu... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Revter Opublikowano 21 Marca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 @metek58 Z jakiej jest firmy? Nie rozpoznaję modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vidkunsen Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Takie bałałajki dają w formacji - wojska rakietowe: łopata-ziemia-powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yossarian Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 To teraz poważnie. Będąc młodym gniewnym, zafascynowanym subkulturą i muzyką punk, postanowiłem kupić sobie gitarę basową. Na wsparcie rodziców którzy ciężko tyrali aby utrzymać naszą rodzinę nie mogłem liczyć, więc całe wakacje "zapylałem" na budowie jako pomocnik murarza. Mając zarobioną mamonę w garści pojechałem do Kielc i tam w sklepie muzycznym nabyłem coś takiego: Nie pamiętam dokładnie czy to akurat ta wersja. Na pewno miała inny kolor, ale kształt dokładnie taki sam. W komisie muzycznym dokupiłem wzmacniacz lampowy "hand made" i kolumnę. Ponieważ gitara miała dla mnie mało atrakcyjny kształt, znajomy przerobił mi dechę na taką bardziej fenderowską. Zyskała wizerunkowo, ale środek ciężkości poszedł bardziej na gryf. Planowaliśmy z kumplami założyć punkową kapelę, ale w moim wypadku życie napisało inny scenariusz. Lata później "dziecko" odkryło w sobie uzdolnienia muzyczne i gitara gdzieś przepadła. Poniżej jedno z naszych ostatnich wspólnych zdjęć W tamtych czasach nie było takiego wyboru w sprzęcie muzycznym jak dzisiaj, głównie wyroby Defila i innych demoludowych firm. Pamiętam że chwalono czeską Jolanę. Zachodni sprzęt był poza zasięgiem przeciętnego zjadacza chleba i kosztował fortunę. Gdy do miejscowego domu kultury zakupiono Fendera to traktowano go niemalże jak relikwię. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3OM6AKAH Opublikowano 21 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 (edytowane) @Chlebczarow, Twoja historia (a przynajmniej spora jej część) brzmi dziwnie znajomo... Ja też zaczynałem od punka i Luny. I też ją "modyfikowałem" - na wyglądzie nie zyskała, wręcz przeciwnie, za to stała się lżejsza. Potem miałem jeszcze kilka różnych basów (i 2 gitary), często też grałem na pożyczonych, ale ich marka, model czy klasa nigdy nie miały dla mnie większego znaczenia - w myśl zasady: na świecie jest znacznie więcej kiepskich grajków niż kiepskich instrumentów. 1994 - pierwszy raz w studio. Mensfeld Active Bass. W drugiej połowie lat 90-tych przesiadłem się na elektronikę i sam zacząłem nagrywać i , hmm... "prądukować" muzykę. Ale bas i gitarę lubię katować do dziś , choć rzadko zdarza się okazja... (Przepraszam za tragiczną jakość fotek, ale lepszych nie mam - nie lubię jak mnie "zdejmują".) Edytowane 21 Marca 2018 przez A6AKAH 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.