Kobiety w Strefie.

[gawron]

Skoro temat został odkopany ,postanowiłem napisać parę słów . To czy kobiety będą w zonie i to co  miałyby tam robić, zależy po prostu od autorów.To czy grałbym ,zależy od ich inwencji twórczej i możliwości , osobiście nie mam nic na przeciw. W Falloucie (poz. nr. 2 w moim rankingu) wśród bandytów- kobiety strzelające i chlastające nożami,w szeregach RNK-kobiety z bronią w ręku , znalazła by się  kobieta potrzebująca pomocy itd.. Krótko mówiąc kobiet  do bólu ,a świat wkoło nie powiedziałbym ,że bardziej bezpieczny od zony. Jak już wcześniej napisałem wszystko zależy od autorów .Na koniec dodam tylko ,że pustkowia najchętniej przemierzałem w towarzystwie Cassidy.

[Agrael]

Tak tylko że w stalkerze mamy zonę, teren zamknięty/oddzielony gdzie nie łatwo się tak naprawdę dostać. 

W falloucie natomiast mamy świat po wojnie nuklearnej, zniszczony niemal doszczętnie. Ludzie się rodzą w czasach po wielkiej wojnie i próbują się osiedlić na nowo, jakoś żyć. Dlatego kobiety jak najbardziej pasują do świata Fallout. 

Mimo paru powiązań to fallout i stalker są odmiennymi, bardzo się różniącymi światami. 

[gawron]

Różnice w umiejscowieniu akcji są oczywiste .Do zony ludzie trafili z wyboru lub zmusiły ich do tego koleje losu,albo w przypadku wojskowych -taka służba . W przypadku Fallouta nie mieli żadnego wyboru.Nie domagam się kobiet w zonie, ale jeśli ich postacie byłyby wplecione w ciekawą fabułę, dlaczego nie.W jwdnym z modów (nazwę mam na końcu języka) atakują nas snajperki ,taki oddział alfa i pewnie to głupie ,ale załatwianie ich sprawiało mi większą frajdę niż zabijanie np. najemników.

[kondotier]

Gawron - Zona to świat wymyślony. Ale Zona bez bab, to świat nierealny. Znasz przysłowie, Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle? To i do Zony też. A mody w których występowały stalkerki, były i nadal są jednymi z najlepszych modów. Po każdym względem. Oby takich więcej.

[gawron]

Kondotier-gdyby kobiety były w zonie od początku ,nie byłoby tematu . Była by to norma, a tak zawsze będą tacy ,którzy będą uważać , że to nie miejsce dla babeczek . I coś mi się wydaje , że jest to większość(może się mylę) . Jeszcze jedno, jeżeli dziewczyny miałyby zagościć na stałe w zonie oby wszystkie nie wyglądały jak filigranowe miss tyle że w kombinezonach.

[kondotier]

Na temat zawartości modów, każdy ma prawo mieć własne zdanie.

Ale gdyby one nie wprowadzały zmian w stosunku do gier podstawowych, nie byłoby najmniejszego sensu ich wydawać. To, że będzie w modzie więcej deszczu i mniej słońca, że znajdzie się 1001 egzemplarzy broni, takiej samej, ale o rożnych nazwach, dla nieobeznanych nie rozróżnialną zmiana dźwięków wystrzałów lub mutantów, nie tworzy nowego moda. To kosmetyka.

Najlepszymi są te mody, które całkowicie odeszły od podstawek.

I mała dygresja. Mój wiek, daje mi podstawę do stwierdzenia, że awersję do kobiet okazują tacy osobnicy fizycznej płci męskiej, którym do funkcjonowania potrzebny jest Braveran.

I na tym koniec moich wypowiedzi na temat kobiet w modach.

Edytowane 10 Stycznia 2014 przez kondotier

[Kubuś Puchatek]

..., no bo szczerze powiedziawszy nie wydaje mi się aby pani stalkerowa mogła biegać w egzoszkielecie dzierżąc w dłoniach Akbana z granatnikiem- niestety różnice anatomiczne są zbyt przytłaczające.

Rozumiem, że te "przytłaczające" różnice anatomiczne to trzecia ręka u stalkerów? Kobiety w wojsku przecież są i to nie tylko "za biurkiem" vide armia izraelska. Poza tym sam kiedyś znałem dziewczynę (160-kilka cm wzrostu) która spokojnie "skopała" by ci dupsko.

 

Pozdrawiam stalkerską brać

Kamil

[Sin member]

To co, temat odnawiamy. W stalkerze 2 chyba nie było żadnej laski w trailerze, więc ciekawe czy dodadzą. 

 

Co do "stalkera 1" sobiście uważam tak: wyobrażam sobie jedynie np barmanke, po 40, taką solidną babeczke z ciętym językiem, coś w stylu żeńska wersja Żaby, trochę nabitą z ciała, z petem w ustach. 

Dlaczego? Zona to ponure miejsce, pełne biedy, nieszczęścia i jakaś ładna żeńska postać, byłaby bardzo kontrastowa na tle tego g*wna. Wyobrażacie sobie naukowca płci żeńskiej w tym obsranym bunkrze Sacharowa? Klimat i atmosfera nędzy by ucierpiały.

 

Kolejny powód może być taki sam, jaki jest w gta, bo tam nie ma dzieci i zwierząt z wiadomego powodu. 

Zona to miejsce w którym jest dużo złych ludzi i można się domyślać co np najemnicy i bandyci robili by z kobietami. 

 

Co do Stalkera 2: tutaj klimat jest już inny, twórcy poszli trochę w zachód, więc jeśli ostateczna wersja S2 nie będzie odbiegała klimatowo od zwiastunów, to kobiety normalnie się wpasują. 

[Ignachinio]

Co do bunkra Sacharowa aż się prosi zadanie o uratowanie jakieś zagranicznej ekspedycji w skład której wchodzą Panie badacz. Najprostsze zadanie.

 

Co dodo złych ludzi. A kobiety nie mogą być złe? Zdziwiłbyś się jakie w Zonie mogły by być dziewczyny. Charakter plus uroda i dodatkowa umiejętność manipulowania i masz gotowy przepis na kłopoty.

Także liczę na pojawienie się płci żeńskiej w S2 szczególnie, że są w takiem ilości modów, że każdy się przyzwyczaił już.

[Agrael]

Pamiętam, jak udzielałem się w tym temacie przeszło 10 lat temu... Eh, jak ten czas zasuwa.

W każdym razie swoje zdanie podtrzymuje i go nie zmieniłem, chociaż... No dobra - nie widziałbym przeszkód, aby w S2 pojawiła się pani po 40-tce z wyższym wykształceniem i pracowała w laboratorium polowym. Jakimś cudem dzięki licznym znajomością udało jej się uzyskać pozwolenie na wstęp do Zony i rozpoczęcie badań.

Natomiast nie mogę sobie wyobrazić pani w kombinezonie stalkera, która szuka artefaktów, albo postanowiła dołączyć do dowolnego ugrupowania i walczy za nowe ideały. Okej - w modach występuje płeć piękna, ale to tylko mody, wizja danego moddera i nie możemy o tym zapominać.

Na dobrą sprawę kobieta mogłaby spróbować szczęścia w Zonie i jakimś cudem się w niej znalazła jako stalker, bo przecież nikt jej nie zabroni, ale co dalej? Jak długo chodziłaby po Zonie, pomijając fakt, że potrafi sprytnie manipulować, jest wysportowana itd.? Żeby zostać handlarzem, to trzeba mieć znajomości, twardy charakter oraz zamiłowanie do prowadzenia interesów. Żeby marzyć o byciu stalkerem z krwi i kości, to niestety trzeba użerać się z bandytami, uważać na anomalie i mutanty. Jeszcze jedna kwestia - samotne przemieszczanie się po Zonie to w zasadzie pewna śmierć i najlepiej zebrać zaufanych towarzyszy, a kto będzie współpracował z kulą u nogi? Moim zdaniem kobiety w Zonie miałyby tak bardzo pod górkę, że nie widzę ich racji bytu w tym miejscu. 

[ArNie]

Generalnie prawda jest taka, że 99% osób grających w gry ma tak naprawdę wbite na to, czy w grze są kobiety czy nie. Wszyscy zwracają uwagę natomiast na co innego - czy dana postać ma sens, czy jej położenie i zachowanie w grze jest realistyczne i czy można ją polubić, tak w pozytywnym jak i negatywnym sensie.

Spoiler

Weźcie sobie za przykład The Last Of Us 2.

 

Ludzie nie hejtowali tej gry ze względu na to, że główną bohaterką jest lesbijka czy że drugą bohaterką jest żeńska wersja Pudzianowskiego. Ludzie hejtowali tą grę za istnie nieskończony debilizm twórców fabuły i postaci, których zachowanie było w najlepszym wypadku wątpliwe (komentarz Ellie odnośnie barmana), a najgorszym totalnie kretyńskie, pozbawione jakiejkolwiek logiki i sensu - wysłanie ciężarnej Mel na misje pomimo jej stanu (a to jest apokalipsa zombie, kobiety zdolne do rodzenia dzieci byłyby raczej traktowane jak złoto aniżeli mięso armatnie), czy koniec gry, gdzie Ellie, mająca na "koncie" więcej trupów niż wszystkie pozostałe postacie w grze razem wzięte, nagle zaczyna mieć wyrzuty sumienia i nie zabija Abby tylko wypuszcza ją na wolność, pomimo tego że ta z zimną krwią zabiła na oczach Ellie kogoś, kogo ta traktowała praktycznie jak ojca.

Co do tego, czy kobiety w Zonie miałyby sens - przynajmniej częściowo. Nie widziałbym szczególnego problemu gdyby były one np. częścią armii i siedziały na Kordonie czy patrolowały Zonę. W grupie z innymi... może jeszcze jakoś? Ale to też, najpewniej jako jakieś byłe wojskowe, które się znają na rzeczy, a nie pierwsza lepsza Karyna z Kijowa. Jako samotne Stalkerki - no nie wiem, panie dzieju, nie wiem  . Kobiety w szeregach bandytów? Ni wuja  

[vidkunsen]

1/ stara zasada w każdej ekipie - jask cie atakuje mieszana ejipa to najpierw zabic kobiety z facetami mozna sie dogadać.

2/ Skoro chciały równouprawnienia to niech mają nie tylko prawa ale i obowiązki.

2/ ArNie - kobiety w bandzie!  czemu nie, może to jakies gwiazdy z ZK w Krzywańcu!  

"stenia kufel, franka helikopter, kazia blutwurst"   

[pietrowić]

W dniu 8.11.2010 o 19:39, danieldino napisał(a):

Jak wiemy w strefie pojawić się mają kobiety ... Co o tym myślicie ? Jak dla mnie to zły pomysł. Stalker z kobietami mi się ni jak nie kojarzy. No nie mogę sobie wyobrazić w Strefie gdzie non stop co krzaczor czai się śmierć biega sobie Kobitka.

Ja myślę że to dobrze iż będą kobiety może nie w jakiś dużych ilościach ale tak 5-10 z tego co mi wiadomo to w strefie zwykle 500 luda jest więc jakieś babki powinny się znaleźć