Skocz do zawartości

Opinie o OP-2


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Owszem zgodzę się że mod na początku jest trudny bo miałem ochotę zjeść kilka razy myszkę i klawiaturą walnąć w monitor, ale z czasem mod przynajmniej u mnie powoduje takie uczucie, że będąc w pracy przez 8 godzin myślę co tu dziś będę robił i nie mogę się doczekać aż wrócę do domu (nie do żony, syna - tylko do OP-2 :biggrin:) tylko wkurza mnie że zawsze mam mało czasu. Jak dla mnie ten mod bije wszystkie powstałe dotąd mody.

  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OP-2 nie jest modem dla wszystkich, a już na pewno nie powinni w nią grać początkujący gracze-

Wręcz przeciwnie. Jak najbardziej OP-2 jest w duchu Solianki. Solianka zawsze była zlepkiem innych modów i różnych pomysłów. Dlatego właśnie nazywa się solianka. Dla nie kumających, to taka zupa z tego co akurat masz pod ręką. Coś w stylu naszego bigosu, gdzie im więcej rodzajów mięsa i wędlin, tym lepszy :)  I zawsze, od samego początku, był o to krzyk. Że nie można ogarnąć, że spawn przesadzony,  że mutanty z księżyca, że balans do kitu, że milion innych rzeczy. Ale taka właśnie jest Solianka.  

                  Panowie - ten tekst o tym że Sola jest dla profesjonałow słysze jak mantrę od pewnego czasu.Nie jestem profesjonałem stalkerowskim , nie znam położenia każdego krzaczka i kamienia  w Strefie , nie siedzę w modach od lat ... a mimo wszystko jakoś pcham ten "wózek" po Soli ( zdarza mi się rzucić od czasu do czasu pytaniem - gdy utknę gdzieś- ale przeca nie piszę  pierdyliona postów w ciągu dnia z krzykiem - POMÓŻCIE!!!! ).Pzryznaję szczerze - jestem początkującym graczem w STALKERA ( te kilka modow które "rozgryzłem" sie nie liczy w porównaniu z Waszym doświadczeniem ).Ale  stwierdzenie - krytykujesz - znaczy nie znasz sie ,  jestes za mało doświadcczony etc... jest troche  faux pas.BTW: Smox - zdefiniuj pojecie- "początkujący gracz"- ciekaw jestem czy mieszczę sie w wykładni.

                Drogi Kobalu - akurat wiem co to solianka- i przyznam szczerze że nawet umiem - chyba:cool:- ją ugotować. Niestety tylko mięsną lub grzybową. Nawiązując do Twojej wypowiedzi - jak wrzucisz do gara wszystko co masz - to wyjdzie breja a nie potrawa. Proporcjum,  Mosci Panie - Proporcjum!. I to jest własnie totalnie sp...ne w tym OP2. Wielowatkowa linia scenariuszowa -  jest bardzo OK ( szczególnie tam gdzie tfurcy nie wkładali swych łap)  - ale reszta przypraw - chyba co za duzo to niezdrowo.                                                                                                             To dla  historii opowiadanej w Soli - przymykam oczy na głupote "poprawiaczy" - i gram dalej. Jestem   strasznie ciekaw zakończenia. A że uważam jak Kecaw - że kupa rzeczy jest infantylna w tym modzie? No cóz - może  jeszcze nie dorosłem do grania w Solę.

Z powazaniem

 apprentice -  Boberm

           

 

 

 

Edytowane przez boberm
  • Dodatnia 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ krytykuj sobie do woli, drogi Bobermie :yes:. Tylko co te publiczne wylewanie łez nad kondycją sceny modderskiej zmieni? No chyba, że poprawia się wam samopoczucie jak trochę ponarzekacie. Ruscy i tak zrobią co będą chcieli a jesteśmy na ich wytwory wyobraźni skazani. Mi też się kilka rzeczy nie podoba. Kilka bym wywalił, inne bym pozmieniał. Ale wychodzę z założenia że zupę to każdy przyprawia sobie sam. A jak przyprawiać nie umiesz, to jesz to co ci dał kucharz. I nie grymasisz, bo następnym razem możesz nie dostać nic.

  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@boberm zadał mi pytanie - "Smox - zdefiniuj pojecie - "początkujący gracz". Przyznam, że trochę mnie to pytanie zdziwiło, bo w tym samym poście @boberm pisze - "Pzryznaję szczerze - jestem początkującym graczem w STALKERA". Skoro przyznajesz, że jesteś początkującym graczem w STALKERA, to chyba sam znasz odpowiedź na to pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Smox. To faktycznie ja   nie zasługuje nawet na miano apprentice które sobie nadałem . Może lepiej brzmiałoby - applicant apprentice.

Jakże mi smutno i niedobrze- nieledwie odruch wymiotny mam - , że nie znając położenia i znaczenia dla gry  kazdego kamyczka i kazdego żuczka buszującego w trawie Strefy , i nie będąc obarczonym tysiącami godzin ślęczenia nad Stalkerem i pochodnymi , pozwoliłem sobie na bezrozumne krytykowanie pewnych składowych OP 2. To się wiecej nie powtórzy. Howg!!! OP 2 jest wielki !!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chodzi o to że ja też nie jestem byle graczem ze Stalkerem z CDA... Grałem we wszystkie części i chyba w każdego możliwego moda (mam na myśli tylko te rozbudowane). Czemu psioczę? Bo to trochę niepoważne by KAŻDE zadanie musiało się wiązać z zabijaniem mutantów w ilościach hurtowych. Zadanko na znalezienia złodzieja karabinu Łukasza było fajne ale na początku bo potem to już się zrobił bełkot... Przylazłem na wysypisko i od razu mnie Prapor prosi żebym im falę mutantów pomógł rozwalić... Dobiegam do Prypeci a tam doktor prosi o zabicie Chimer... To samo bariera albo inne miejsca. Byłem tam jakąś godzinę temu i wytłukłem wszystko co żyło wywalając prawie cały zapas amunicji a tam po godzinie jeszcze lepszy kocioł tyle że ja nie mam z czego już strzelać... Stalkerzy też nieźli w tym modzie. Ja i ludzie którzy mają być obronieni przeze mnie giną w momencie celnie pocałowani pociskiem przeciwnika zaś kiedy na barierze czy w innym ciulnym miejscu gania masa mutantów to już moi wrogowie/przyjaciele nie mogą w nic trafić. Broń po stalkerach zauważyłem posiada załadowane przeciwpancerne naboje potrafiące przebijać zelbetowe ściany elektrowni... Gdzie sens i logika? Psioczę bo można było to fajniej poskładać niekoniecznie łatwiej. Mod wygląda jak na szybko dorypany spawnem i po sprawie... Jeśli kontrolery to czemu nie kilka jednego sortu tylko od razu biegający, ognisty, zwykły itd? Kilka takich akcji i człowiek się aż męczy... Tak samo popaprana sztama monoliciarzy z mutantami...

Dziś dolazłem do Wschodniej Prypeci... Pamiętam to najlepiej z samego OP1. Dochodziłem, układałem się na daszku budynku i strzelałem się z monolitem... W OP2 oczywiście standardowo powitały mnie mutanty i ten pocyckany biegający kontroler... Mało tego, jeszcze nie zostałem zauważony i cały monolit wyruszył mnie ubić. Co za kretyn śrubuje tą celność!!! Szczególnie wtedy kiedy wyłazi sporo gostków w niewidzialnym egzo!

Jeśli to jest soljanka to chyba gotowana nie na grzybach i mięsie tylko na gównie i wymiocinach... Mutanty pokraczne, przesadzona trudność, zero podpowiedzi do schowków i jak w moim wypadku (obecnie jestem we Francji na parkingu gdzie nie zawsze jest internet) to krew zalewa jak schowek ma znajdować się w ścianie... KURNA KTÓREJ?! Bez netu nie pograsz i to już jedna z największych wad bo to wuj nie granie.

Soljanka jako tako jest modem wybitnym. Mogli by to już całkowicie przemianować na inny tytuł i stworzyć realistyczny mod miażdżący wszystkie inne. Niestety, OP2 niszczy całkowicie Soljankę Kobalu... To nie jest już wcale stalkerowy klimat, to jest zwyczajna i pogięta sieka rodowodem z gierek za 9.99 w dniu premiery... Ładny jeśli nie rewelacyjny content, świetne linie fabularne, dużo informacji, zwrotów akcji, postaci, miejsc, lokacji, itemów... A balans, klimat nadany mechaniką z kosmosu i całkowicie debilnym doborem mutantów zasiedlających dany obszar jest gorszy niż sraczka po dobrej popijawie... Capi, brzydko wygląda i nie masz ochoty tego oglądać póki nie wywietrzeje ci z nosa...

Obecnie zauważyłem by przechodzić trudne momenty to masa szczęścia i po ubiciu gościa obowiązkowy save gdyż zaraz się zginie i trzeba będzie wczytać kolejny raz... Rozkład czasu gry i odczytywania zapisów to 3/7!!! Czy to jest wyznacznik poziomu trudności? Co to jest za satysfakcja ubicia 30 przeciwników po 45 wczytaniach zapisu przy czym ginie masa sprzętu pod teksturami a w samych trupach jest gówno do szukania? Niech sobie w odbyt wsadzą tego moda razem ze swoimi pustymi łbami... Spieprzyć tak dobrą Soljankę jaką znałem z OP1, ba! Każdemu polecałem bo tamta NS zdawała się całkowicie mądrze poskładana i zbalansowana!

Przepraszam za wypowiedź w klimatach szamba... Taki jest mod (szambo) więc taki nadaję mu tą odpowiedzią klimat. Nie zniechęcam nikogo ale jak ktoś się jara takim czymś to niech gra a jeśli nie to niech nie szarpie sobie nerwów...

PS: Ktoś pisał że mod na początku trudny? Na początku to właśnie jest sielanka... Mało udziwnień, strzelać jest z czego a później sprzęt nieco ładniejszy, amunicji mało a mutanty dosłownie z dna zrytego alkoholem i prochami mózgu...

Edytowane przez kecaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem póki nie wywietrzeje czyli minie kilka chwil nim ochłonę i znów spróbuję...Początkowo myślałem że przesadzam i że narzekam bo coś robię źle ale widzę że sprzęt dobry, podejście moje do zadań dobre a ze względu na chore udziwnienia tego moda nerwy biorą bo po co ja tyle kasy i czasu straciłem na sprzęt kiedy zdrowo przejść się tego nie da? Nie trafi szlag człowieka? No chyba trafi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego moda to chyba jakieś dzieci specjalnej troski robiły... Widzicie te screeny ładowania? Wszędzie! Prawie na każdym jest jakiś mutant! Jakim trzeba być imbecylem by jarały takie głupoty? Ile oni lat mają? Chyba im żadna baba jeszcze nie dała skoro muszą sobie ego poprawiać ubiciem 1000000.... mutantów. Każde zadanie okraszone mutantami!!! To już wcale nie jest Stalker... Mutanty pozbierane z Metro i im nowsze tym bardziej wytrzymałe, jakieś latające snorki, chimery ogniste, elektryczne, gówniane itd a do tego WYTRZYMAŁE jak batalion czołgów... Jeśli wyjdzie OP3 to nie wiem co oni tam zaadaptują... Chyba Daenerys Targeryan lecącą na smoku... W gorszą szmirę jeszcze nie grałem... A myślałem że to tylko zbieractwo i schowki mi zjedzą nerwy.

No tak zona, mutanty, artefakty, anomalie, a temu się na ekranach ładowania nie podobają, to co byś chciał motylki albo same widoczki. wczoraj specjalnie patrzyłem na ekrany ładowania i procentowo jest tyle samo, ekranów z: widokiem mutanta, stalkera, jakimś widoczkiem, czymś innym

Ten głupkowaty mod wcale nie jest na realizm ustawiony. To beznadziejna zręcznościówka jest. Widzą, celnie strzelają, odporni nawet na rzut słoika z psim gównem, przy zwłokach po jednym naboju, u handlarzy ceny istnie z piekła lub kosmosu... Pierdolnięci... Zona ma ile? 30 kilometrów? Przyjmijmy 45 z racji rozrastania się. To skąd tyle mutantów się wzięło?! Skąd tego kurestwa tyle wyłazi?

A ja się właśnie cieszę, ze mamy po parę naboi przy trupach, a także z tego, że ceny są wysokie, chcesz zarabiać to rób to co powinien każdy stalker powinien czyli sprzedawaj cenne artefakty, a nie myślisz, ze będziesz przynosił stare rozklekotane karabiny i ktoś w Zonie będzie płacił za to kokosy ;)

Tam byle jaka broń ma każdy. Co do ilości ammo, zawsze wkurzało mnie w modach do stalkera, że rach ciach mach i chodzimy z tysiacem naboi do kałasza i tak samo z naboiami do natowskiej broni. tutaj jak mam po 200szt to maks, za to często żongluje posiadanymi giwerami i używam też 9x18, 9x19 itd. A nie tak jak w większości modów jedyna słuszna amunicja to 9x39 i groza. Celność wrogów jest wysoka ale jak nie gra się w stylu Rambo to z dystansu na spokojnie idzie ogarnąć sytuację, no chyba, że ktoś lubi wpadać między 3 lub więcej wrogów ale to sam powinien wiedzieć jak takie coś powinno się skończyć dla niego.

A co do nowych mutantów to co w nich niby nowego? Ot robią to samo co odpowiedniki... Żenada. Naprawdę dziwię się psychice ludzi których jarają zombie i mutanty. Nie lepsza fabuła, humor, klimat i odosobnienie? Chyba nie skoro z dobrego moda Arhary i spółki zrobiono jakieś bezlitośnie skiśnięte zoo...

No kurde, mutananty to jedna z nieodłącznych cech zony, a temu znowu przeszkadzają. Jakby w Zonie byli sami ludzie jako przeciwnicy to by było słabo. Argument, że "A co do nowych mutantów to co w nich niby nowego? Ot robią to samo co odpowiedniki... Żenada" to jest dopiero zenada. Ty coś piłeś? A co mają robić. Jasne wstawmy do gry po jednym modelu mutanta i bandyty i też się da grać ale po 5min ataku klonów wywalisz grę z dysku

Mi się podoba różnorodność mutantów w zonie (niektóre pomysły fajne inne nie bardzo ok, normalna rzecz), w czystej grze zdeczka dobijało mnie to, ze mamy raptem 5 rodzai mutantów na krzyż. Dlaczego nie miała by powstać jakaś elektryczna chimera czy inne dziadostwo, np na skutek oddziaływania anomalii na zwierzęta albo jako jakieś eksperymenty. Różnorodność jak najbardziej wskazana.

Inna kwestia to ustawienia ich spawnu, pewnie też ci się nie podobają i w tym wypadku się z tobą zgodzę. Momentami jest chory.

Aha, i wyznacznik zajebistości stalkera w tym popapranym modzie to egoszkielet i minigun... Co za kufajmańskie ścierwo... Myślałem że rosjanie są zdrowsi umysłowo ale ten mod już całkowicie im dobił gwóźdź do trumny. Na prawdę bo gdzie bym nie grał na multi to albo widzę czitującą pierdołę z rosji albo opłaconego na maksa posiadacza konta premium... I oni tu antyczit jeszcze zechcieli dodać? Popatrzcie na gameplaye rosjan... Ani jeden nie grał fair i widać to grając samemu.

Minigun nigdy, Używam innych giwer ale po kilku godzinach gry znalazłem Egzoszkielet bandytów i chodzę w nim już ze dwa miesiące odkąd zainstalowałem moda. Ale mam też inne pancerze z których korzystałem. Nie miałem problemów, żeby ich używać jak zniszczyłem egzo, a nie miałem kasy na naprawy.

Co do czitowania, ja np nie czituję i nie widzę takiej potrzeby. Jeśli gra się na spokojnie idzie rozwiazać każdą sytuację.

 

Mnie też parę rzeczy mocno wkurza np: bezsensowne zadania zbierackie "przynieś 10 karabinów, 20 pancerzy, 2000 naboi", zadania ze schowkami, poukrywanymi np poza mapą albo w miejscach gdzieś za teksturami itp. I jak już pisałem chory momentami spawn mutantów i aików. To tak żeby nie było, ze nie widzę wad tego moda i pieję nad nim z zachwytu. ;)

Edytowane przez tom3kb
  • Dodatnia 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widocznie mało widziałeś w tym modzie... Przyjdzie ci się strzelać po bagnach z wrogami albo w zapomnianym lesie to zrozumiesz. Tam się nic z dystansu nie nada. Zbyt mało naboi to dla ciebie miód? Człowieku... Z 10 naboi w trupie by chyba nie wadziło. Co to za rozwiązanie by się do zadania przygotowywać kilka godzin łażąc i obszukując beznadziejnie wyposażone trupy? Debilne chyba jest to że bandzior nieograniczenie może strzelać a potem zonk bo nie posiada czasem ani pestki...

Z artami ci nie wyszło... Po pierwsze szkoda sprzedawać bo są tanie, po drugie jest ich mało a każdy się może potem okazać potrzebny do zadania. Giwery natomiast owszem! Można na nich zarabiać krocie o ile poznasz kto za co oferuje najwięcej (NATO u Kutwy to chyba najlepsza opcja). Tak że klimat stalkera w kwestii artów poległ w tym modzie całkowicie. Właściwie co ci stalkerzy w tej zonie robią? Art tańszy od flaszki wódki...

Mutanty mi nie przeszkadzają.Ekrany ładowania są beznadziejne. Fotki tych mutantów po pierwsze wyglądają byle jak a po drugie wmawiają nam że w tej zonie tylko o mutanty chodzi. Ilość samych mutantów jest nazbyt przesadzona. Jak na 30 kilometrową strefę to pasuje odczekać chociaż ze 3 dni by się odrodziły mutanty które wyrżnęliśmy kilka minut temu a wystarczy skoczyć z lokacji na lokację, potem zejść w laborkę i z niej wyjść i mimo iż minęło pół dnia to Dzicz znów żyje sobie nowiuteńkim spawnem... Skoro tak wyglądać ma Jupiter i reszta CoPowych lokacji to super... Dziwne że mutanty jeszcze do Moskwy nie doszły bo sądząc po wyposażeniu nikt ich w zonie nie upilnuje a naznaczony jednak jest tylko jeden i się nie rozdwoi... Całe przechodzenie zatem tego moda dla wyjadacza zony kończy się tym że te mutanty omija się skacząc po dachach niczym w matriksie bo szkoda amunicji i czasu... Po pełnym zespawnowaniu się wszystkiego każda lokacja wygląda jak zwierzyniec, dosłowny słój z wszelkim świństwem, nigdzie nie ma ani grama ciszy, słychać i widać tylko mutanty i inne zwierzaki... Owszem zawsze lepiej postrzelać do mutków czy zwięrzątek niż do ludzi ale bez przesady... Widząc po raz 50 tą samą lokację z tym samym zestawem pierdyliarda mutantów człowiek się męczy i widzi sztuczność. Żebym nie był gołosłownym krzykaczem to tworzyłem mody tak do stalkera jak i innych gier i wiem co to znaczy umiar i wyczucie smaku...

Ja osobiście w pancerzyku Tireksa biegam bo żaden kombinezon i tak nie pomoże z celnością wroga. Ot tyle lepiej że wytrzymasz ze trzy trafienia a to raczej mało dobrego skoro 1 a 3 na całą serię to właściwie bez różnicy.

Jeśli chodzi o rambo to niby jak ty grasz że nie miałeś takich sytuacji? Z tankami już się strzelałeś? Bandziorów na bagnie tłukłeś? Przez mgłę strzelałem ze snajperki z namierzaniem celu bo nic nie widziałem z około kilometra a te świnie waliły jak do namierzonego laserem celu! Do tego ten ich badziewny głos jakby ktoś im ścierę w tchawicę wcisnął... Obrona chaławy to samo... Jakby się coś nie zbugowało to bym tego zadania nie zrobił za fiksa a tak przez jakiś cud chaława uciekł za mur i nie zaliczył kulki.

Co do różnorodności mutantów to jest ok. Mi się to podoba ale wkurza że nie występują w gatunkach tylko spawnuje się cały komplet co wygląda badziewnie kolorowo... W X16 kilkakrotnie się zdarza że spawnuje się cała gama snorków, kontrolerów i innego świństwa... To jest dosłownie pokraczne i głupkowate jeśli nie dziecinne.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Każdy ma prawo sam zagrać i ocenić.

OP-2 nie jest modem dla wszystkich, a już na pewno nie powinni w nią grać początkujący gracze.

Drogi Smoxie - to kto w koncu może grac w ten mod? Bo to , kto może go oceniać to już ustalilismy.

Edytowane przez boberm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy może sobie pograć, ale jak mu się nie spodoba, albo nie da rady to niech później nie stęka jaką to krzywdę wyrządzono. A co do spawnu mutantów to akurat bzdura. Po pewnym czasie mutanty znikają. Jak oczyści się wschodnią Prypeć to stałym punktem programu jest tylko kilka chimer którym spokojnie można uciec. Zresztą na odpowiednim etapie gry pięć chimer to tak jak w czystym Cieniu pięć psów. To samo na Zatonie i Jupiterze. Na początku jest tam pełno mutantów. Jak się je wyrżnie, robi się pustawo. To samo w labach, tylko w X-8 zostaje jakiś stały zestaw mutantów. Bo te kilka poltergeistów w X-18 to chyba nie problem? Jest kilka stałych miejsc gdzie się pojawia wciąż ten sam zestaw niemilców, wystarczy pamiętać gdzie i co. I odpowiednio się przygotować. Artefaktów to mam całe stosy i nie wiem co z nimi robić. Amunicji przydało by się więcej, to pewne, ale jak się nie ma co się lubi... Całkiem sprawnie działa broń biała albo obuchowa. No tak, to przecież takie nie stalkerskie, biegać za mutantem z drewnianym młotkiem albo siekierą :confused:

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siekierą właśnie wywijam jak baletnica na parkiecie i to bardzo często... Spróbuję Kobal wyćwiczyć te Chimery i inne ćwieki w diabły. Może ustąpi. Przypomniało mi się jeszcze że jak weźmiemy kilka zadań na jedno miejsce to też mutantów jest koszmarnie dużo. Nie pamiętam zadań ale wiem że wszystko było w X16, każde zadanie wiązało się ze spawnem mutantów więc jeśli poszedłem po kilka rzeczy to sobie wyobraźcie co się tam działo... Stąd mój bulwers odnośnie okraszenia zadań mutantami gdyż jest to sztuczne. Jakie PDA by nie podniósł, gdzie by nie szedł to gra przypomina CoD czyli oskryptowane na siłę nawalanko... Kilka zadań z oryginalnej Soljanki tak potraktowano właśnie. Niegdyś zwyczajne i spokojne a teraz cyrk na kółkach. Dobroduszny naznaczony także i nagrody za takie zadania nie bierze porządnej tylko pyskiem mieli w ewentualnych przypadkach i znika wpis w PDA co w ilości zadań jest pewną ulgą. Ilość zadań w tym modzie to oczywisty plus!!!

Żeby nie było że psioczę to i pochwalę... Pogoda mi się tu podoba, jest jaśniej, mniej deszczów i mgieł (nie liczę bagien) i powalonych burz co w nocnym graniu irytuje gałki oczne... Jest masa stuffu więc gra jest ciekawa mimo wad. Ilość emisji cieszy od razu. W końcu występują okazjonalnie a nie po 7 razy na dzień. Przedmioty do zbieractwa można kupić, można naprawić w końcu tanio sprzęt. Z tego co pamiętam wcześniej nie opłacało się tego nawet robić bo cena naprawy przewyższała koszty nowego itemu.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego robi się po jednym zadaniu. Przynajmniej na początku. Ja teraz bracie jestem już praktycznie nieśmiertelny. Przyjmuję na klatę strzały z gaussa. Pluć mi na szpony śmierci venomy. Nie mam do kogo strzelać bo jak monolit oddał mi hołd to zostali mi już tylko bandyci. I tak sobie łażę po Zonie, tropię Szachistę i jakoś mi smutno bo żadnej adrenaliny już nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego robi się po jednym zadaniu. Przynajmniej na początku. Ja teraz bracie jestem już praktycznie nieśmiertelny. Przyjmuję na klatę strzały z gaussa. Pluć mi na szpony śmierci venomy. Nie mam do kogo strzelać bo jak monolit oddał mi hołd to zostali mi już tylko bandyci. I tak sobie łażę po Zonie, tropię Szachistę i jakoś mi smutno bo żadnej adrenaliny już nie ma.

To fakt jak na początku gry było trudno to teraz bułka z masłem i powiem szczerze, że troszkę się nudno robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To może i ja coś dodam od siebie. Ogólnie gdy wyszedł mod OP-2 byłem bardzo zadowolony z tej informacji. Cóż tyle się czekało aż ktoś skończy NS. Niestety to co miało być ukoronowaniem piękna i sensem całej tej historii okazało się tandetą i szajsem(jak do tej pory oczywiście jestem na MW wiec pewnie jeszcze 1/10 gry nie przelazłem). Od początku ktoś kto wymyślił ten mod jest ładnie ograniczony umysłowo. Jakim cudem  średnio co pół dnia na każdej lokacji następuje najazd mutantów i co z tego, że ty wybiłeś ich 10 minut wcześniej.. wystarczy wycieczka na Wysypisko i na Agro znów roi się od pseudo gigantów. To jest dopiero wstęp, chmiery w Dolinie Mroku w liczbie od 3-4 wsparte 3-4 burerami  i tonami innego tałatajstwa pokazują realizm jak cholera stalkera oczywiście nie muszę dodawać, ze pojawiają się tam co najmniej dwa razy dziennie. . Taka dygresja na boku, zmienił bym opis prawie wszystkich mutantów w encyklopedii bo wypisano tam same bzdury. I czym dalej w las tym burdel większy.. nie których zadań nie da się wykonać bowiem NPC albo zaczyna polować na mutanty zamiast wykonywać zadanie z tobą albo ma Cię w dupie i ginie gdy nagle okazuje się, że w okolicy pojawia się stado pijawek plus chimera. Totalnie porażką twórców jest dziwna przypadłość moda, gdy nagle po wzięciu czegokolwiek pojawia się horda mutantów która chce Cię zlikwidować choć przed chwilą nikogo w koło Ciebie nie było. To jest ten słynny realizm? Nie to porażka twórcy moda. Jak już jesteśmy przy braniu czegokolwiek, ma być trudno rozumiem, spoko ale umieszczanie schowków przedmiotów kwestowych w miejscach do których nie da się dojść albo gdzie nie da się wejść? Serio o to chodzi w trudności moda.. upchnięcie czegoś na jakieś gałęzi wysokiego drzewa w grze gdzie nie można się wspinać jest GŁUPOTĄ.

 Zona to przede wszystkim anomalie a wiec artefakty.. ktoś wytłumaczy mi jakim cudem na wysypisku albo w Zapomnianym Lesie po emisji nie pojawia się żaden artefakt? Co nagle 100 anomalii żadnego nie wytworzyło?! Przecież to zaprzecza sensowi gry. A braku aminucji w trupach i jej cenach przez nie napiszę.. Po co się wkur...
 

Zadania! A w zasadzie ich głupota, jak to jest możliwe żeby dodać do gry zadanie którego nie da się wykonać? (PDA Krysiuka z całym szacunkiem próbowanie 1000 razy podejścia do kolesia i próby wyciągnięcia broni bo może się uda to kpina! ) Tak samo wieszanie się niektórych postaci i zmuszenia do przeładowania gry powoduje tylko frustracje.

Na koniec jeszcze parę ciekawostek które może ktoś mi wytłumaczy.

- broń przeciwników znika.. nie ma jej

- przeciwnik doskonale wie gdzie jesteś pomimo tego, że nigdy Cię nie widział.

- cała woda na bagnach jest radioakywna

- nieśmiertelni NPC urządzają sobie turnieje kto kogo wybije w Zonie.

 

Ogólnie trochę jak na początek tego moda się zawiodłem.. rozumiem, że jest to jeden z najtrudniejszych modów do stalkera ale w tej chwili to nie jest gra w tego moda tylko próbowanie przy wczytywaniu czy gra pójdzie czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.