Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem złoty kufer!

Co prawda to bardziej kuferek, szkatułka lub garnuszek, bo podczas rozgrywki obracałem większymi kwotami niż dola z niego, ale po wykopaniu czułem, że spada ze mnie niemały ciężar - w końcu ci, którzy grali w prolog wiedzą, że zadanie wydawało się mało prawdopodobne do wykonania. To samo zresztą sądził Broda, który nie wierzył, że Skif da radę odnaleźć skarb.

Technika, głupcze!

Ponoć prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, nie jak zaczyna; dobra modyfikacja ma trudniej, bo gwałtowne zniżki formy w tracie ogrywania nie zostaną zrekompensowane fajnie poprowadzonym zakończeniem. Złoty Kufer kupił mnie od razu tym, co podkreślałem od samego początku - można zrobić herbatę i nosić ją w termosie, można ugotować jedzenie albo usmażyć ziemniaka. Mało? Pewnie, że mało, ale daje kupę radochy w przemierzaniu Zony i sprawia, że świat przedstawiony staje się bardziej realny.

Wyloty miałem dokładnie 4, ich przyczyn odnaleźć się nie udało (brak loga), ale wszystkie na Kordonie podczas pierwszej przebieżki do Sidora. Oprócz tego stabilność przewyższająca podstawkę i większość modów, jakie ograłem. Dla gry komputerowej, nad którą dwoi i troi się studio to normalka, ale dla modyfikacji, tworzonej przez fanów (w tym wypadku uwzględnijmy tarcia wewnętrzne, bo przecież były tarcia podczas prac nad ZK2), to często miły dodatek. Jeśli go brakuje, na ogół wybaczamy i łatamy błędy sami lub unikamy sytuacji doprowadzających do ich powstania. Tu nie ma problemu. Zaczynasz grę i kończysz bez zastanawiania, czy będą problemy ze stabilnością.

To samo tyczy się mniejszych błędów, w stylu wypadania przedmiotów za tekstury - PDA ze schowka w tunelu z pozoru nie było, rzuciłem granat i znalazłem; równie dobrze mogłem po prostu trafić akurat wtedy na pozycję, która pozwoliła podnieść urządzenie. A potem poszedłem zaparzyć herbatę :)

Łatwo nie było

Początkowe misje nieco zniechęciły mnie do dalszej gry; jest logicznie i wcale nie tak trudno, ale ze strzelbą Leśnika i pistoletem na wodę podróż do Limańska po trzy części dla Biesa staje się utrapieniem. Po drodze spotkamy wszelkiej maści mutanty, a na budowie w północnej części lokacji armię Monolitu, na której co prawda możemy się dozbroić, ale żeby to zrobić, to musimy ich jakoś zabić...

Tu z pomocą przychodzi najsilniejsza broń moda, zdolna "na raz" położyć większość mutantów i praktycznie każdego ludzkiego przeciwnika - nóż. W Złotym Kufrze NAPRAWDĘ opłaca się z niego korzystać. Tym bardziej, że w tych początkowych etapach amunicji nie ma wcale tak dużo.

Historia Skifa z Rudego Lasu i Limańska szybko przenosi się nad Jantar, do Sacharowa. Stamtąd prosta droga do Dziczy, gdzie spotkamy dwóch starych znajomych (jeden wisi Skifowi sporą sumkę, warto go zagadnąć), do Baru i na Kordon. Wszystko celem wypytania lokalnych włodarzy o bardzo rzadki artefakt, dzięki któremu zdobędziemy wreszcie tytułowy kufer. W międzyczasie, podczas podróży między lokacjami, możemy zaparzyć herbatki ;)

Wady? Są...

... ale praktycznie nie przeszkadzają. Ot, sforze psów zdarzy się biegać w różnych kierunkach zamiast atakować, Wan z bazy na Kordonie czasem wędruje pod tunel z elektrami by wybić szabrowników, etc. Wszystkie te małe głupotki, które mogły denerwować w podstawce są także i tutaj, ale nie jest ich ani dużo, ani nie przeszkadzają w rozgrywce. Spawnowanie się mutantów i wrogów w tych samych miejscach jest irytujące, ale zrzuciłem to na karb uroku moda. Świat jakoś żyje, a że życie w tych samych miejscach i często "płaskie", na wymianie ognia polegające... trudno.

Z początku grałem bez patcha 3 i było ciężko; wyższy poziom trudności (jeden strzał to jedna śmierć, tyczy się to tak Skifa, jak przeciwników), zmienione premie artefaktów, nieopisane klucze do sejfów. Kondotier rozpisał się o patchu szerzej, możecie poczytać. Jednak jako, że potem go załączyłem, uczciwie informuję: jest lepiej. Absolutnie nie łatwiej, ale lepiej.

Jedna rzecz, do której mógłbym się naprawdę przyczepić, wynika tylko i wyłącznie z niedosytu w kwestii rozwoju fabuły na samym jej końcu. Ci, którzy moda nie ograli lub nie ukończyli, mogą sobie darować czytanie zawartości spojlera poniżej i przejść do kolejnego akapitu.

Spoiler

Kruk mówi, że wiedział o przybyciu Skifa, ale ten wątek po prostu się urywa. Nie wiem, może czegoś po prostu nie znalazłem, nie ukończyłem zadania lub nie zaczepiłem odpowiedniej osoby, ale po zwróceniu Brodzie szkatuły nic się nie wydarzyło. Ile ciekawiej by było, gdyby Broda nagle zniknął ze swojej chaty... Ewentualnie sami Grzechowcy mogli wykazać inicjatywę - no bo proszę Was, dostali bardzo ważny artefakt ratujący im tyłki, a na terenie ich kopalni włóczy się koleś szukający kufra złota. Nie wyglądali na uczynnych, miłych panów, a Skif był sam. Kto by go szukał, gdyby nagle dostał w łeb...?

Ale, jak wspomniałem, to tylko takie jęczenie, wynikające z pewnego niedosytu w kwestii rozwoju fabuły, która ogólnie była bardzo fajna, ale pod koniec zabrakło jakiegoś zwrotu akcji.

PS: Skif znalazł Serce Sarkofagu. Walory artefaktu są nieocenione i, jak powiedział Kruk, czynią właściciela praktycznie nieśmiertelnym. I całkiem serio wymienił to na 300 tys rubli, bez żadnego zastanowienia :D

 

Nie tylko herbatą i makaronem ZK2 stoi

Oprócz ciągle przywoływanego przeze mnie kucharzenia, w modzie istnieje to, co każdy stalker przy sobie nosi - PDA. Jego przydatność jest nie do zakwestionowania, ale teraz możemy stawiać własne znaczniki w dowolnym miejscu na mapie i opisywać je, a także wykonywać transfery pieniężne. Znaczniki mają o tyle fajną funkcję, że kilka razy napotykamy na zamknięte sejfy. Otworzyć możemy je tylko dzięki znajdywanym kodom lub kluczom, a najczęściej będzie tak, że najpierw wpadniecie na skrzynki, potem dopiero na to, co je otwiera.

 

O Złotym Kufrze mógłbym się rozpisać dużo, dużo bardziej, ale jest późno konkluzja jest oczywista: to kawał dużego, dobrego, stabilnego moda, w którym jest co robić, czego szukać, komu pomagać i co zbierać. Z początku zirytuje Was pewnie brak lepszego sprzętu (ba, nie ma praktycznie żadnego), poziom trudności i schowki przywodzące na myśl Deja Vu, jednak szybko zaczniecie bawić się naprawdę dobrze, a pod koniec, tak jak ja, zapragniecie więcej. I pójdziecie do najbliższej kuchenki, zrobić herbaty ;)

Nie wykonałem wszystkich zadań, bo nie chciało mi się szukać kompletów narzędzi, a i przy Nibykompasach poległem (zostały jeszcze dwa...), zdobyłem też tylko kilka osiągnięć, więc jak najbardziej wrócę do gry. Może nie od razu, teraz ogram coś innego i pozwolę emocjom opaść, a pamięci zapomnieć o przydatnych sztuczkach, jakich nauczyłem się w toku zabawy, by czerpać z niej znowu maksimum przyjemności.

Spoiler

Mój zestaw przez lwią część gry aż do samego końca:

ss_user_09-11-16_01-00-20_(military).jpg

ss_user_09-10-16_21-15-30_(military).jpg

ss_user_09-11-16_01-00-44_(military).jpg


Kącik tłumacz(eni)a

W trakcie gry nie spotkałem się z żadnym większym błędem w tekście. Nie zwracałem uwagi na każdą najmniejszą głupotkę, ale dialogi czytałem, opisy zadań najczęściej również. W anomalii koło Kordonu po postanowieniu skanera raz wyświetliły się krzaki zamiast nazwy, niestety screen gdzieś mi przepadł, a poza tym same literówki i jedna rzecz, która jest błędem językowym, ale ilekroć zwracam na nią uwagę słyszę, że przesadzam. Więc tak, wiem, że przesadzam :) . Wszystko w spojlerze:

Spoiler

1a.png

Wiem, że się czepiam, ale raczej tam "jest napisane", nie "pisze" :) Przepraszam Was, ale mnie to strasznie razi:

2a.png

3.png

Wspominałem o tym kondotierowi - dwa klucze do tego samego sejfu mają te same numerki:

4.png

Może lepiej "wynosi 48"?

5.png

W dialogu Sacharow mówi o prototypie "Strefa", w PDA jest "Zona". Wiem, wiem, nie bijcie, ale pomyślałem, że dobrze jest być konsekwentnym.

6.png

Po moim trupie!! Tyle męczenia i mam oddać tej łysej pale artefakty?! :)

7.png

9.png

Mimo wskoczenia snajpera 1 klasy, w osiągnięciach mam podwójną klasę 2. 2 + 2 to 4, więc może i lepiej...

10.png

PDA było Naboja, nie Patrona

8.png

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sierioża - gratulacje i również ode mnie podziękowanie za wskazanie błędów tłumaczenia. I pytanie, dodałeś fiksa od Rangera801, na napisy w czasie podsłuchu w Parowie? Jest to na tyle istotne, bo jeśli fiks działa prawidłowo, dodamy go od razu do spolszczenia.

A co do opisu początku moda. Kłania się szukanie schowków. Wcale nie trzeba z Monolitem w Limańsku walczyć tylko ze strzelbą. Jeszcze w Rudym lesie możemy mieć MP5 z amunicją, strzelbę pompkę, lepszy sprzęt, a na początku Limańska AK74 z celownikiem kolimatorowym i sporą ilością amunicji. Można powiedzieć, że na schowki naprowadza nas mod. Np. zadanie na psi ogon, obok pniak ze schowkiem. Spawn losowy, więc nie piszę co w nim. Następnie zadanie na zabicie dzików, obok sterta kamieni ze schowkiem, zadanie na muchomory, trzy schowki, w tym ten z pompką. Tuszkany na drodze, to nie tylko możliwość powiększenia zasobów finansowych, ale droga do kolejnego schowka z bronią.

Będąc w lesie u Iwanycza, chodzimy z podniesioną głową. Dosłownie. W koronach drzew zobaczymy plecaki.

Nie odpuszczajcie więc żadnej kupie kamieni, żelastwu, właźcie do kabin samochodów i do transporterów. To się opłaca, gra staje się przyjemniejszą.

Oto z czym bez cziterki wychodziłem z Rudego lasu na Jantar.

ss_user_09-11-16_14-03-55_(red_forest).jpgss_user_09-11-16_14-04-09_(red_forest).jpgss_user_09-11-16_14-04-25_(red_forest).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotier Zapomniałem o tym fixie. Jeśli chodzi tylko o ty by sprawdzić czy działa, to poszperam w zapisach i znajdę ten moment. Jeśli chodzi o zrozumienie co mówią, to z minimalną znajomością języka można sobie dać radę. W opisie zadania po podsłuchaniu i tak wiemy gdzie iść, a na cel można praktycznie wpaść.

Pewnie, że można szukać schowków od razu i zebrać górę sprzętu - jak zacząłem grę drugi raz po tym, jak brakło pestek na Jantarze, to zbierałem co się da i zrobiło się szybko aż za łatwo. Wczytałem zapis z pierwszej rozgrywki, poznałem Drogę Noża i poszło samo :)

Dzięki @Anton Gorodecki i @smox.

@WujekJar W tej odnodze tunelu jest też sejf. Postaw sobie znacznik i pamiętaj o nim, bo warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sierioża- bądź uprzejmy i sprawdź. Nie po to się @Ranger801 męczył, aby jego robota poszła na marne. Przede wszystkim idzie o to, czy nie spowoduje wylotu.

Ja musiałem zbierać, włazić do schowków, aby sprawdzić czy coś w tłumaczeniu nie zostało opuszczone, a przy okazji jest to dowód, że można grać bez stresu. Patch 3 z konieczności będzie zaimplementowany w finalnym spolszczeniu, więc nowi gracze będą mieli spory wybór. Parafrazując szekspirowskie powiedzenie: będzie "Brać albo nie brać, oto jest pytanie?".

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DaarMoo - w modzie jest kilka zadań na cierpliwość. Zadanie masz, wisi w PDA, ale jakby się go wypełnić nie dało. Ale to jest prawidłowo. Wszystko dzieje się we właściwym czasie. Albo dostajesz nowe zadanie, które pozwala wykonać to poprzednie, albo dostajesz wiadomość SMSem. Warunkiem jest to, że wcześniej przeprowadziłeś odpowiedni dialog, jak ten o cylindrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klucze nie powinny znikać. Bez patcha 3, tylko wtedy gdy były potrzebne dwa klucze a próbowaliśmy otworzyć jednym, on znikał. Ale jak przynieśliśmy drugi, to dało się otworzyć. Grając z patch 3, wszystkie klucze maja indywidualne opisy, tak że wiadomo, ile kluczy potrzeba. Ale niektóre sejfy są otwierane kluczem i kodem. Też trzeba mieć obie części. Na Kordonie u stalkerów są dwa sejfy. Jeden na kod ( ten w baraku handlarza ) i drugi na klucz u Waleriana. Nie pomyliłeś sejfów? Jeszcze dwa masz w radioaktywnej niecce koło kociarni.

DODANO: Ze spolszczeniem finalnym będą działały poprzednie zapisy, ale niektóre zapisane w nich błędy, nadal będą się wyświetlały jak poprzednio. Np. nicki w ???, jak ktoś miał.

Aby to ustąpiło, konieczna nowa gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotier sejfów nie mogłem pomylić, bo tak jak pisałem otworzyłem go i zrobiłem w nim skrytkę, był otwierany kilka razy podczas pobytu na kordonie i oznaczony moim znacznikiem, po powrocie z parowu brak klucza. Widocznie jakiś błąd moda, a szkoda bo miałem tam znaleziony na kordonie nibykompas do kolekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w zwykłych skrzyniach nie można robić swoich składów, że do tego sejfu na klucz rzeczy wkładałeś?

Ja tam standardowo w skrzyni w Barze zrobiłem, postawiłem sobie też plecaczek w bunkrze na Jantarze, dotychczas mi nic nie zginęło. Ale jak są niepewne to poprzenoszę gdzieś, chociaż na razie żadnych kluczy nie znalazłem mam tylko kod do jednego sejfu na Kordonie z PDA.

Edytowane przez tom3kb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tom3kb- Tak, korzystałem z sejfów po ich otwarciu. Tego pod Pchlim targiem, u stalkerów na Kordonie w baraku z handlarzem. I z jednego sejfu w koszarach na MW.

Swój plecak-schowek zrobiłem tylko u Sacharowa na części mutantów i artefakty fabułowe. Drugi koło Kardana na radio części, aby mieć rozeznanie ile ich mam. Nie dawałem mu co znalazłem, aby nie stracić orientacji. A jeśli wkładałem swoje manele do sejfu na kod, to za pomocą osobistego PDA stawiałem znacznik, opisując go kodem. Nie musiałem mieć wtedy kartelucha z nim. Kod czytałem z opisu znacznika.

Nie korzystałem z tych niebieskich skrzyń, to Ci nie odpowiem, czy nie kradną. Ale chyba nie. Są one jednak rozmieszczone niekorzystnie. Za dużo biegania. A dla potrzeb gry, te dwa plecaki, sejf pod Pchlim mnie całkowicie wystarczyły. Nie ma najmniejszego sensu robić zapasów, bo co chwilę od moda dostajemy amunicję, nową broń, wdzianka, medykamenty. Zmniejszenie głodu i pragnienia, nie wymaga już dużej kasy. Na patchu 3 wszyscy rusznikarze naprawiają wszystko, narzędzia dla nich znaleźć nie jest trudno.

Jak wstawisz spolszczenie finalne, to po opisach się zorientujesz, czy masz ten klucz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie w schowkach to tylko trzymam upolowane części mutantów bo tak to praktycznie wszystko zużywam na bieżąco ;) i nie mam za wiele rzeczy do skitrania, tak tylko się chciałem upewnić :) Bo już myślałem, że coś nie tak  ze schowkami robionymi w zwykłych skrzyniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niebieskich skrzyniach można chować bez problemu, nic mi do tej pory nie zginęło, więc raczej są pewne.

@tom3kb miałem ten sejf najbliżej i trochę rzeczy akurat na przechowanie, wydawało by się że tam będą bezpieczniejsze a wyszło odwrotnie, płakał nie będę :020:. Będzie to ostrzenie dla innych, żeby na wszelki wypadek w sejfach nie robić schowków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.